Dalam psu na obiad 2tygodniowe gotowane mieso z lodowki, zjadl a teraz rzyga

Jak mu moge pomoc?:o

sama zezryj stare mieso nastepnym razem:O

i co sie tak bulwersujesz brzydto?:o lepiej napisz jak pomoc zamias sie dopierdalac:o

nastepnym razem mozu uzyj , bo w tej chwili sie tylk ponizasz. kurwa stare mieso psu.:O:O

moglibyscie cos napisac bo za 5min musze spadac i zostanie sam, wiec moglabym mu pomoc jakos doraznie moze?:(

i jak zbyt łapczywie jadły nic mu nie będzie psu nawet dobrze robi "lekkopachnące" mieso bardziej może mu zaszkodzić jeśli dajesz mu prosto z lodówki bardzo zimne, najpierw doprowadź je do temp. pokojowej

no, jadl lapczywie, fakt:o srodkowym - dzieki

zadbaj by miał świeżą wodę w misce

2 tygodniowe mięso z lodówki hahaha ? Ładny syf musisz mieć w domu?

teraz to czekaj aż wszystko wyrzyga, nie wiem co jeszcze można zrobić. Zadzwoń ew. do weta i się zapytaj. w końcu jak człowiek się prztruje to też czeka aż minie, przynajmniej ja...No, ale tak starego żarcia nie ruszam, więc nie wiem jakie mogą być konsekwencje. Tak czy inaczej bezpańskie burki w knajpach raczej się nie stołują, wpierniczają śmietnikowe żarcie i żyją, to twój też pewnie przeżyje.

ok, dzieki, juz nie rzyga:D:D

i ja tez łyknęłam tę prowokację

bosze jaka idiotka

rakewka

NIe z psem do weterynarza,tylko z Tobą do psychiatry SUKO