Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwaczka dziwaczka

jak sie zachowac, skromny slub

Polecane posty

Gość kwaczka dziwaczka

Jestem zaproszona z narzeczonym na slub przyjaciol, plus male przyjecie po. Jak sie ubrac (slub w kietniu), jaki dac prezent? Czy moze byc czerwona sukienka z dzianiny? Ile dac kasy? Standardowo, jak bysmy szli na normalne wesele? A moze jednak lepiej dac prezent?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam podobne pytania
wiec czekam na jakies podpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaczka dziwaczka
a i jeszcze czy garnitur w przypadku plci męskiej jest absolutnie obowiazkowy? moze mogly by byc ciemne spodnie(czarny dzins lub czarny sztruks) +fajna marynarka+ciemna koszula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam, że nalezy traktować taki ślub jak każdy normalny. Prezten czy pieniądze? Ty znasz młodych, zasób swojego portfela. Ja nalegałabym aby mój partner założył garnitur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaczka dziwaczka
cholera to będzie musial wlozyc ten garniak ktorego niecierpię ma taki dziwny kolor, no coz z matka swoją kupowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaczka dziwaczka
i ciagle nie wiem co z tym prezentem, nie chce przesadzić dając duży prezent,a okaze się ze reszta przyniosla jakies skromne prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzins albo sztruks definitywnie odpada, porazka. Skromny czy nie to jednak slub i pewien standard wypada zachowac. Garnitur zawsze bedzie na miejscu, a dzinsow nie wypada zakladac nawet do wiekszosci biur. Ciezko cos powiedziec o twojej sukience nie widzac jej, mysle ze zwykla, w miare elegancka bedzie ok. co do prezentu: daj tyle, na ile cie stac, wg innego topiku norma to jakies 300-500 zl, mysle ze na bardzo skromne wesele i 200 bedzie wystarczajaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym dla siebie wybrała elegancki kostium :P a w prezencie..?myślę,że wolałabym dać pieniądze,wkońcu sami będąwidzieli najlepiej jak je wykorzystać.a ile?100-200.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaczka dziwaczka
eee kostium , nie no za mloda jestem kostium na slub kojarzy mi sie ze starszymi babkami, one lubią sie tak ubierac zdecydowanie musi byc sukienka, tylko nie wiem czy ta dzianinowa moze byc, bo z innych mam juz tylko letnie nie chce wydawac na tę impreze majtku, bo za pare miesiecy mamy swoj slub i logiczne ze wolelibysmy teraz nie wydawac niepotrzebnie pieniędzy,. A ten slub przyjaciol wypadł niespodziewanie, my swoj planujemy od 2 lat, oni swoj od miesiaca (ze wzgledu na wpadkę i nacisk rodziny). Poza tym jak dam kasę, to oni latem na naszym slubie nam ją po prostu oddadzą - takie odbicie pileczki. Wiec moze jednak kupic prezent. Tylko kurcze co.... Mieszkac beda poki co z rodzicami, kuchnia chyba wspolna, wiec sprzety do kuchni raczej odpadaja. Posciel, reczniki....to tez nie bo mozna nie trafic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może napiszę ze swojego doświadczenia. Raz byłam na takim skromny ślubie, było trzydzieści parę osób. Skromny może też dlatego że pan młody (49 lat) i panna młoda (52 lata) już kilkanaście lat byli ze sobą. Impreza organizowana była w domu, chyba tylko pan młody ze świadkiem mieli kompletne garnitury, oprócz nich może dwóch panów było w krawatach. Dość swobodne stroje, akurat tak się złożyło że większość gości ubrała się na ciemno ;) Poprawiny były już w całkiem codziennych, ale ładnych ubraniach. Samej mi się wydawało że będzie zbyt skromnie, ale to jego rodzina uprzedziła że przyjęcie nie będzie wystawne, a raczej rodzinne i swobodne. Zależy gdzie organizują i czy będzie to impreza do rana, czy skromny obiad. to jak się ubierzecie zależy od całości, Achajka, możesz mi wierzyć że w takiej atmosferze w jakiej był tamten "nasz" ślub mój L. był jednym z lepiej ubranych mężczyzn. Nie widać na zdjęciu ale spodnie (sztruksy) miał ciemnobrązowe, brązowe skórzane buty, moją sukienkę widać, tutaj jeszcze w urzędzie, zaraz jak ściągnęłam płaszcz, stąd ta chusta na szyi: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6e42d9f9f62070ff.html Co do prezentu... tam gdzie byliśmy dość nietypowa sytuacja, to nie był ich "start" życiowy, a raczej ukoronowanie związku, niczego nie chcieli, zwłaszcza od młodszych i połowę ludzi, daliśmy więc szampana bo akurat wróciliśmy z Francji. Ale myślę że Twojej koleżance wypada dać zwykły prezent/kopertę, nie dość że przyda się przy dziecku, to jeszcze to jakiś początek, piękna okazja, dlaczego potraktować ich inaczej niż wszystkie młode pary? Radzę dać tyle ile dalibyście w każdej innej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, kiepsko widac ta sukienke. Wydaje mi sie ze bedzie ok z elegancka torebka i butami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Historynka 🖐️. znowu cie spotykam i znowu mamy inne zadnie:) szkoda ze firma blokuje mi fotosik, w domu popatrze. mysle ze 100 razy lepiej sie ubrac za elegancko niz za bardzo \'casual\', nie masz pewnosci jak na tym weselu beda inni ubrani wiec lepiej chuchac na zimne:) poza tym zawsze mozna zdjac krawat i marynarke i byc bardziej na luzie, a w druga strone sie nie da. Polaczenie marynarki i dzinsow kojarzy mi sie ze studenciakiem na egzaminie:D Poza tym wiekszosc facetow w garniturze zyskuje na atrakcyjnosci:) dla przelamania nudy moze ubrac ladna, kolorowa koszule i ciekawy krawat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaczka dziwaczka
Właśnie chodzi o to, że z garniturenm nie da się nic pokombinowac. Poza biala koszulą nic innego nie pasuje. Nie znosze tego garnituru, a nowego narzeczony jeszcze nie bedzie mial do tej pory. Stroj pokazany przez historyjkę mi sie podoba, tylko buty wymieniłabym na bardziej wizytowe i dodala marynarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie czy slub skromny
czy nie wypada się zarówno dobrze ubrać jak i dać prezent lub kasę. Ja miałam dwa skromne śluby, swój cywilny- bylo razem z nami 9 osób, Kościelny - 5 osób. Na każdym wszyscy byli wystrojeni. Kazdy dał na ile go było stać, jakbyśmy robili wesele tez bysmy od tych osób tyle dostali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaczka dziwaczka
No nie wiem, ja troche inaczej na to patrzę. Wywalimy 500zl na prezent, a dostaniemy tylko skromny obiad i do domu. Kasy pojdzie w cholerę a my jako goscie nic z tego nie będziemy mieli. Co innego jak ide na calonocne wesele. Wtedy mi nie zal, bo wiem ze mlodzi sie postarali, wydali kupę kasy zebym mogla sie bawic i zebym miala co zjesc, a czasem nawet jesdt zapewniony nocleg. Chyba wolałabym dać w takiej sytuacji jakąś rzecz za ok 200-250zl.Pisalam już ze są to nasi przyjaciele, a nie bliska rodzina. Gdyby to byl brat, siostra to wiadomo , ze dalabym "bogaty" prezent. Dodatkowo nie byliśmy przygotowani na taki wydatek, bo o slubie dowiedzieliśmy się dopiero co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamaammamm
kwaczka juz sie nie dziwie ze ty sie ak uczepilas wiednia i sukni mojje jak z allegro wybralas chyba najgorsza jaka jest . moze zazdroscisz gustu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie
ale masz problem-daj im kase tyle ile uwazasz i juz! a jesli nie kase to mysle ze fajna porzadna posciel-tego nigdy nie jest za duzo! co do ubrania mysle ze powinniscie sie ubrac jak na normalny slub-ze skromny nie znaczy gorszy. wracajac do prezentu-czemu wszyscy patrza kategoria jedzenia czy zabawy?mlodzi maja slub jaki maja,a obecni goscie daja im na nowa droge zycia,na szczescie.przeciez ty swoim prezentem nie placisz im za impreze,tylko dajesz prezent.a prezenty zawsze plyna z serca badz zasobnosci portfela.Nie wolno zalowac takich rzeczy na litosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami się czuję jakbym była z innej epoki...Nigdy nie patrzę na to ile młodzi wydali, nie umiem, i co ważne nie widzę takiej potrzeby, aby przekalkulować ich wydatki na mój datek. Skąd wiesz czy zapowiadane hucznej weselicho nie okaże się być nędzną imprezą, gdzie młodzi oszczędzali na wszystkim...Skromny obiad też kosztuje. Może nie 200zł za talerzyk, ale w chwili obecnej ceny za zaproszenie gości na obiadek z deserem, plus alkohol są całkiem duże. Skromny ślub nie oznacza że będzie to nasiadówka w stylu imieniny u cioci. Przepraszam, ale nawet na wigilię czy inne ważne uroczystości żaden męczyzna nie przychodzi w diżnasach, sztruksach - przynajmniej w mojej rodiznie. Rozumiem brak marynarki, ale spodnie od garnituru plus koszula i krawat koniecznie. Autorko pomyśl, że \"odbicie piłeczki\" będzie też przy podarowaniu prezentu. Licz się z faktem, ze wtedy i oni coś Ci sprezentują. A czy Ty marzysz o prezencie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam tak że skoro
ślub jest skromny a Ty dostałaś zaproszenie, to o czyms jednak świadczy. Pezenta daje się z serca no i rozsądku, bo daje się tyle ile sie uważa i tyle na ile cię stać a nie jako opłate za wesele. Bo tak odebrałam Twoje słowa, że skoro się wysilili to dajesz dużo, a jak im się wysilić nie chciało to po co im dawac duzo? Ja też mialam bardzo skromny ślub i miałam na prawde rózne kwoty i prezenty. Fakt, że o prezenty nas pytali i kupili to co chcieliśmy- preznety dostaliśmy od tych osób których nie na wiele bylo stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaczka dziwaczka
mamamamamaammamm akurat ja juz tą sukienkę mam, a ta na allegro jest podobna, dlatego wkleilam ten link Zdjecie na allegro jest kiepskie, sukienka lezy na podlodze/stole Wysil się troche i pomysl ze jest to prosty fason, dzianina, podkresla kobiece ksztalty i zupelnie inaczej wyglada na kobiecie niz na wieszaku tudziez podlodze Ciagle nikt mi nie odpowiedzial, czy sukienka z dzianiny moze byc.... I co tak wszytskie (no prawie... poza historyjką) tak na mnie naskoczylyscie. Jeszcze nie bylam na tym slubie. Zadaje takie pytania zeby sie doradzic. Co w tym zlego? A wy od razu juz ostrzycie swoje szpony! I dlaczego niby nie mogę im dac 200zl, dlaczego nie moge dac fajnego prezentu? Kurde co to ma byc, nie jestem ich sponsorem, jak nie maja kasy to niech zadbaja o nich rodzice, a najlepiej sami niech o siebie zadbają są dorośli. Prezent slubny jest tylko miłym gestem goscia. Co to za obowiazki dawania min. 400zl do koperty? To napiszcie wszyscy na swoich zaproszeniach, ze wejscie na imprezę kosztuje 400zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nikt ci nie mówi że nie
wolno dać 200 zł. Jak najbardziej daj jesli uważasz że to ok. Ale oburzaja twoje słowa traktujące ten ślub jako gorszy- o czym świdaczy chociazby pytanie o to czy musi być garnitur i że się nie wysilili, oraz żeby zadbali o nich rodzice a nie Ty bo sponsorem nie jestes:/ No litości. Prezent daje się od siebie i tyle ile się uważa, mnie akurat kwoty jakie podajesz nie interesują, bo nie wiem jaka masz sytuacje, ale bardzo mi się nie podobają twoje wypowiedzi. Wyglada jakbyś ich slub lekcewarzyła jako gporszy niż Twoj własny:/ Ja bym takiej osoby na swój ślub nie zaprosiła. A sukienka z dzianiny moim zdaniem nie bardzo pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie
szczerze to wedlug mnei ta suknienka tez nie do konca jest stosowna na taka uroczystosc. nikt na ciebie nie naskakuje-pytasz wiec odpowiedamy-ale szczerze tez nie chcialabym miec takiej ''pseudo-przyjaciolki'' na swoim slubie.Bo ktos kto tak zydzi na mlodych to napewno im dobrze nie zyczy:( predzej ucieszylabym sie gdyby ktos mi nikt nie przyniosl a cieszyl sie na moim slubie moim szczesciem niz przyniosl z laska jakis prezent.Zalosna jestes i ty i twoje wypowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanow sie
*nic nie nikt mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj taaaam
A ja się nie zgodzę, że każdemu facetowi w garniturze lepiej! Co to to nie, na własne oczy widziałam kilku takich, co w garniakach wyglądali jak przebrani i wcale im ładniej nie było :P Kiedyś jak szłam z kolegą na wesele, to on założył dżinsy a do tego koszule (wypuszczoną na spodnie), marynarke od garnituru i krawat. Wyglądał całkiem nieźle, jakoś się specjalnie w oczy nie rzucał. No...może trochę rzucał, ale bardziej dlatego, że jest dosyć znanym muzykiem, niż przez te jego dżiny :P Na weselu mojej przyjaciółki tez było kilka osób z branży...hmmm..rockandrollowej. Były spodnie, marynarki w różnych zestawieniach, ale wcale nie garnitury! A wesele było bardzo eleganckie i jakoś się komponowali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaczka dziwaczka
A jak mam traktowac slub na ktory dostajke zaproszenie 2 tyg przed? Jak mam traktowac slub ktory jest robiony ze wzgledu na naciskize strony rodzicow? To co tu piszę to są moje wewnetrzne rozwazania. Wyszlo ze jestem zlym czlowiekiem i nie zasluguje na to zaproszenie. Ale to nie tak. Po prostu kombinuje jak troche porzyoszczedzic, bo nie jestesmy teraz przy kasie, mamy wlasny slub na glowie, a w miedzy czasie jeszcze jeden - kuzynki. I tak sie pewnie skonczy ze zerwiemy lokatę, wyplacimy tysiaka, kupimy sobie ciuchy, wydamy na paliwo 200zl, im wsadzimy do koperty 500zl - tak jak to robilismy na innych slubach, do tego jeszcze bukiet kwiatow i jakas drobna pamiatka. Podjeclam temat na forum , bo zastanawialm sie czy da się jakos to ominąc. ale oczywiscie nie, bo od goscia się tylko wymaga. Acha i jeszcze jedno, sami mlodzi przyznaja ze to nie bedzie slub o jakim marzyli, sami sprowadzaja go do drugiej kategorii. No wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No nie wiem, ja troche inaczej na to patrzę. Wywalimy 500zl na prezent, a dostaniemy tylko skromny obiad i do domu. Kasy pojdzie w cholerę a my jako goscie nic z tego nie będziemy mieli. Co innego jak ide na calonocne wesele. Wtedy mi nie zal, bo wiem ze mlodzi sie postarali, wydali kupę kasy zebym mogla sie bawic i zebym miala co zjesc, a czasem nawet jesdt zapewniony nocleg." ------> to żart????????????? bo jeżeli nie, to wylazła z Ciebie totalna wiocha, której nawet elegancką sukienką nie przykryjesz.... kurwa mać.... skandal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś okropna
Ty bezgustny hamie w takiej sukni i z takim podejściem lepiej zostań w domu ! To ,że jest to skromny ślub nie oznacza ,że możesz okazywac bark szacunku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie idź na taki slub
i koniec. I nikt nie wymaga - po prostu wiekszośc osób twierdzi że Twoja sukienka i garnitur nie pasują. A kasy dajesz tyle ile uważasz, ja na swoim ślubie od niektórych nic nie dostalam i żyje, wiem że nie mogli i koniec tematu. Ale Toje wypowiedzi sa okropne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie idź na taki slub
i brak garnituru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×