Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Boje sie.........

Uderzyl mnie

Polecane posty

po raz drugi moj chlopak. Jestem z nim dwa lata. Mial byc slub i wesele tez......Tamtym razem mu wybaczylam uwierzylam zaufalam. Bylo to w pazdzierniuku ubieglego roku. wczoraj mialam powtorke. Wiedzialam ze od niedzieli pije podejrzewalam ze i wczoraj byl pijany pomimo to chcialam sie z nim spotkac. Kiedy zobzaczylam ze jest totalnie zalany chcialam wsiasc w mpk on nie chcial mnie puscic. I zobaczylam nagle ten sam wzrok co pol roku temu.wiedzialam co mnie czeka.dostalam z piesci prosto wtwarz.. .przez chwile nie wiedzialam co sie ze mna dzieje. Moj \"facet\"\" zwial. Nie widzialam sie z nim dzis i nie zamierzam narazie. z pracywzielam zwolnienie a zajecia na uczelni musze opuscic poki co...i tu powiecie ze jestem glupia. Potym wszystkim Kocham go nadal ale sie go boje. Tak naprawde kazdego mezczyzny. Po tym wszystkim co przeszlam. Kompletnie nie wiem co mam robic. Nie odbieram od niego telefonow. boje sie ze bedzie mnie gnebil.nie mam sil..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrtteee
uciekaj od niego jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madame butter fly
zostaw go! nawet jesli to trudne , jestes od niego uzalezniona a wydaje ci sie tylko ze go kochasz!zostaw boksera niech fuckoffa napierdziela! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokejszyn srejszyn
pierdolni go z wałka w kręgosłup to może sie oduczy. A najlepiej, to nie brudz sobie rąk, zadzwoń do jakis zaufanych kumpli niech go dojadą. Skurwiel nie stawia sie na równych sobie tylko na słabszą, niewinną kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 343434343434
uciekaj!!!!!!!!!!!!!!!! nie daj się przeprosić, jak zamieszkacie razem będziesz bita częściej. i nie licz na to, że go zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madame Butterfly ma rację, zostaw go i w ogóle się z nim nie kontaktuj. A jak nie da Ci spokoju, postrasz policją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek1986ua goscinnie
ale zakuł cię uprzednio w kajdany :classic_cool: czy tylko pierrdolnął, że się kopytami nakryłaś? :classic_cool: 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaa
nie jesteś sama ja dzisiaj po 5 latach związku również miałam awanture rzucił sie na mnie jakby chciał mnie bardzo zranić to straszne i jeśli twój facet pije odejdź jak najszybciej wiem że jest cięzko ale przetrwasz później będzie jeszcze gorzej zaufaj mi ja właśnie staram się pogodzić z faktem że tak być nie może zakończe to bo to koszmar jest nie mam zamiaru całe zycie się bać i siedzieć cicho ze wstydu pamiętaj tylko słaby facet z kompleksami podnosi rękę bo przerasta go ten fakt jedyny jego argument to podniesienie ręki nie rozmowa tylko bicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek1986ua goscinnie
myślę sobie, że on to zrobił żebyś go bardziej kochała :classic_cool: po prostu jemu leży na sercu moc waszych uczuć i chciał je scalić dając ci po ryju :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś okropna
Dobrze ci tak ! niech cie leje ile ma tylko sił a ty siedx z nim i kochaj go nadal ! głupia pinda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli facet teraz stosuje takie formy walki to ciekawe co będzie w przyszłości i nad tym chyba powinnaś się zastanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy pierwszy raz mnie uderzyl powiedzial ze napil sie czego sam nie wi czego i przez to sam nie wiedzial co robi a tak to na trzezwo nigdy by mnie nie uderzyl.a ja durna mu zaufalam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boisz się czego
?????? że Cię znowu uderzy czy, że jesteś tak słaba i do niego wrócisz bo nie potrafisz uwierzyć, że możesz mieć normalnego kochającego męża/ chłopaka? Miłość to nie przemoc, zrozum to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wygnebiona fizycznie i psychicznie. A boje sie tego ze nie bede mogla dalej normalnie zyc. Potym wszystkim jak patrze na mezczyzne to czuje strach. i mysle ze kazdy jest taki sam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek1986ua goscinnie
ciesz się, że nie zakopał cię żywcem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaa
większośc facetów jest własnie taka co widać po kometarzach do twojego i mojego tematu śmieszne to nie jest ale oni to lubia władze przemoc słabi są i tyle dasz sobie rade będzie ci ciężko ale przetrwasz to ja dłużej miałam cięzko i teraz już psychicznie jestem silniejsza dziś pokazał że to się nie zmieni i przypuszczam że u ciebie tez inaczej nie będzie alkohol zmienia ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybaczylas mu raz, chociaz to i tak mi sie w glowie nie miesci i nigdy tego nie zrozumiem. Ale ok, twoja sprawa. Tym razem nie badz glupia i kopnij dziada w tylek. Na 100% bedsie sie przed toba plaszczyl, blagal, zebys go nie zostawiala, mowil, ze to bl oststni raz i obiecuje poprawe, bla, bla.. Nie daj sie dziewczyno!! Bo juz teraz jestes ofiara, ktora wbaczyla przemoc fizczna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boje sie..........
narazie to probuje dojsc do siebie....... zapomniec nie zapomne.nigdy.............i tym razem nie wybacze............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozdrowienia dla wytrwałych
jedna zasada: nie wierz w to, co mówi, a wyłącznie w to, co robi, a nie bedziesz żałowac i nie dasz sie omamić napisałabym, żebyś nie dała sie przeprosić, żebys z nim juz nie rozmawiała w ogóle, ale wiem, że najpierw musisz zaliczyc glebę i dól i nie wierzę, że sobie oszczędzisz rozmowy (jakby było jeszcze o czym), niestety, moja płeć nazywa sie słaba i jest słaba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw go. nie kochasz a uzaleznilas sie od niego , daj spokoj , chcesz zyc?miec szanse normalnie funkcjonowac?daj sobie szanse kobieto!uciekaj do rodziny najlepiej albo przyjaciol, ktorzy sie wesprza w tych trudnych chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby piszesz, ze go nienawidziwsz, ale pewnie po kilku cichych dniach znow odbierzesz telefon od tej gnidy, umowisz sie z nim na spotkanie.. i juz po tobie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak już jest i tak wrócisz, i będziesz służyła za worek treningowy bo on i tak się nie zmienia on ci pomoże odkochać się i nową miłość znaleźć miłość to wolność Archanioł Haniel - patron miłości Haniela można prosić o wszystko, co ma związek z miłością, pięknem urodą. Najlepiej zwracać się do niego o poranku, przez 9 dni z rzędu, przy rosnącym Księżycu. Archanioł nie wysłucha modlitwy osoby, która chce rozbić czyjeś lub swoje małżeństwo albo kogoś skrzywdzić. Nie wysłucha też, jeśli ktokolwiek miałby cierpieć, gdyby prośba została zrealizowana. Nie pomoże również wówczas, gdy sam proszący miałby potem płakać z powodu nieszczęśliwej miłości. Z pewnością natomiast pomoże każdemu znaleźć najodpowiedniejszego partnera i umocni związki, które mają podparcie z góry”, Modlitwa do Haniela Łagodny, przenajświętszy Archaniele Hanielu, któremu Pan Zastępów powierzy? wszystko, co przyjemne w życiu człowieka. Kiedy odwiedzasz Ziemię, napełniasz ją bogactwem i pięknem. Zwracam się dziś do Ciebie. Przynieś mi miłość, radość i harmonię. Na ucz mnie czytać w ludzkich sercach, abym odnalazł miłość prawdziwą i szczerą i umiał? rozpoznać prawdziwe uczucie. Pomóż mi utrzymać związek, w którym jestem, jeśli jest on dobry dla mnie i dla partnera. Naucz mnie obdarzać miłością i akceptować siebie samego i osobę, która jest mi bliska. Naucz mnie dawać wolność tym, których imiona są wyryte w moim sercu. Przypominaj mi, że Ci których kochamy, nie są naszą własnością. Naucz mnie szacunku „dla siebie i innych, współczucia i wybaczenia. Spraw, abym umiał wybaczyć sobie i tym, którzy mnie zranili uwolnić się od poczucia krzywdy i skorzystać z lekcji, jakiej mi udzielono. Natchnij mnie, abym umiał odnaleźć czystość i spokój mojego serca i mógł zrozumieć jego prawdziwe pragnienia. Przynieś mi prawdziwą miłość i osłoń ją swoimi skrzydłami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sny287y82
to się kurwa bój dalej i jęcz na kafe - kurwa jebnięte pipy - żaden facet nie pozwoliłby się prać po pysku tylko baby mogą być takie jebnięte mam dosyć waszych kurwa użalań nad losem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×