Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradnaaaa

znowu mnie uderzył !!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość bezradnaaaa

już trzeci raz podniósł na mnie rękę nie mam już siły on nie panuje nad sobą zawsze wybiera kolege przez którego sa kłótnie to beznadziejne ale fakt jest taki że rzucił się na mnie jakby chciał mnie naprawde zranić to przykre tyle jestesmy razem tak się staram a on mi tak odpłaca to nie ma sensu pisze bo jestem rozbita i sama zostałam z tym problemem wstydze się rozmawiac z przyjaciółkami to straszne zamiast porozmawiać trać panowanie nad sobą to jakiś koszmar chyba zakończe ten związek tyle przeszliśmy ale ja nie pozwole aby mnie tak traktował brak szacunku to już krok w bardzo złą stronę załamana jestem odechciało mi się już wszystkiego dlaczego mnie to spotyka :(((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
macie zamiar sie tylko uzalac, czy jeszcze moze cos zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaa
DO: fuck_off ty jestes jakiś słaby cwaniak nie sprowokujesz nas widziałam na innym temacie twoje wpisy powtarzasz się i jesteś taki sam jak nasi słabi faceci biedny damski bokser z kompleksami !!!!! DO:Boje sie......... moja droga mój facet pił kiedyś i żałuje że go nie zostawiłam żałuje teraz nie pije a rękę podnosi dlatego podjełam decyzje że się wyprowadzam jakbys z nim zamieszkała jak ja byłby jeszcze gorzej nie daj się zostaw go póki jeszcze nie mieszkacie razem ja teraz musze wspólych spraw załatwic mnóstwo ale zrobie to nie pozwole sie tak traktowac koniec to był trzeci i ostatni raz o 2 za duzo ale on teraz tego pożałuje goszko pożałuje i radze ci nabrać siły jak ja i zakończyc tą znajomośc zanim zostaniesz zdominowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaa
Jak wytrzeźwieje nie będzie już taki bohater będzie jak mały bezbronny miś z miną zbitego psa nie daj się na piękne oczy musisz potawić na swoim do szkoły staraj sie chodzic ze znajomymi albo postarsz go że zrobiłaś obdukcje i wykorzystasz to niech da ci spokój ja własnie siedze w drugim pokoju i nie boje się go wcale rano wezme wolne i wracam do rodziców przewioze wszystko i koniec wiem że to będzie dla mnie najlepsze odejść teraz niż po atach bać się odejśc nie pozwole na takie traktowanie i póki możesz uwolnij się od tyrana bo będzie coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bezradna - powinnas odejsc jak cie uderzl 1-szy raz, a nie wybaczac :O Dziewczyno - pakuj sie i wyprowadz od tego chama!! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaleeeena
Oj, dziewczyny, a dlaczego nie zglosicie agresji na policje? naprawde lubicie byc bite i nie chcecie, aby taki gnojek poniosl konsekwencje? Nigdy tego nie pojme...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odejdź od Niego .Nigdy nie piszę tak zdecydowanie ,ale damski bokser się nie zmieni ( chyba ,że zdecyduje się na terapię ) .Chcesz być bita i poniżana ? To nie ma nic wspólego z miłością ,bo miłość to bezpieczeństwo , spokój , radość i zaufanie .Trzymaj się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze się
wypowiadac komus kto tego nie przezył, jest sie łatwo.w każdym razie jedno jest pewne, osoba,która przezywa cos takiego nie powinna zostac sama,owszem napewno odejśc ale jesli jest słaba psychuicznie a co gorsze kocha to wróci, dlatego uważam że takiemu komus należy pomóc w przejsciu tej trudnej drogi, wiem to, bo sama to przerabiałam,najważniejsze jest podjęcie decyzji,jesli ją juz podjęłaś to pamiętaj aby się nie cofać,pewnie ze będzie żal,smutek,rozpacz a co gorsza tęsknota ale to wszystko musi się uzewnętrznic po to by oczyścic się z tego toksycznego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest to tzw sranie w banie
jak będzie spał przywiąż mu cegłówkę do jaj na długim sznurku i mu powiedż, że jak jeszcze raz, to wyrzucisz cegłówkę przez okno, dla pewności, weź lepiej kawał betonu 5 kilogramowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaa456
was trzeba lac po mordzie i patrzec jak puchnie....w glowach wam sie poprzewracalo do kuchni i do garow tam wasze miejsce. suka zawsze pozostanie suka. ps: zalicie sie czy chwalicie ? glupie puste laski trzeba dobrze skopac to zmieknie i zmadrzeje..!!! TAKA PRAWDA,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie robienie z tym niczego to taka niema akceptacja! Nagminnie powinno to byc zglaszane na policje, naglasniane wsrod rodziny (ja rozumiem ten mechanizm wstydu, ale Wy akurat nie macie czego sie wstydzic) no i ja bym wziela jakichs dobrze zbudowanych znajomych/krewnych i pokazala takiemu Panu jak to jest oberwac w pape od silniejszego :/ Proponuje zglosic sie po pomoc do psychologa zeby psychicznie nie siegnac glebin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze się
a mnie facet bił często, i to za nic, na początku a to wymalowałam sie za mocno - byl zwykły policzek, potem usmiechnęłam sie do kogos , za każdym razem przepraszanie i pokora. Az wkoncu tak mnie pobil że wypadłam z życia na tydzień,takie miałam siniaki,ani do pracy ani cokolwiek.Odeszłam, bylo cięzko i nadal jest,ale trzeba słuchac rozumu. Jeżeli zrobiłas wszystko co było mozliwe żeby ratować zwiazek to teraz nie mniej żadnych oporów .I niech sobie wciska że to twoja wina,ty wiesz swoje on wie swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest to tzw sranie w banie
zostań masochistką, to będziesz miała orgazmy jak bedzie cie napierdalał po ryju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradnaaaa
do : dobrze się .... dziękuję za słowa zrozumienia własnie najgorsze jest to że zostałam sama z tym problemem nie mam wsparcia dlatego postanowiłam popisać na forum by nabrac wewnętrznego spokoju ale widze że co niektórzy daja takie durne wpisy typu sranie w banie ...... ze az poprostu brak słów czerpią radosc z czyjegoś nieszczęscia gratuluje egoistycznego podejścia itp Najgorsze jest to że ja sama doradzałam koleżankom jak zoastała np udezona odejdź od niego ale jak sama trafiłam na taka miłośc zrozumiałam że powiązanie psychiczne plus miłośc plus lata razem wspólny dom nie jest takie łatwe nie jestesmy małżeństwem i raczej nie będziemy ja mam coraz więcej wątpliwości widze że poprostu musze przez to przejśc etapami dojrzeć i miec siłe na odejście nie jest to łatwe ale myśle że już prawie jestem na tzw mecie tzn że zblizam się do ostatecznego odejścia zajmie mi długo pozałatwianie wspólnych spraw itp ale jakoś mam nadzieje wkońcu mi się to uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×