Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i jeszcze jeden i jeszcze raz

dziś o 19.00 zdaje prawko po raz 3, jak sie nie denerwowac???

Polecane posty

Gość i jeszcze jeden i jeszcze raz

pomozcie, 2 razy oblalam przez nerwy, na kursie jezdze swietnie ale egzamin to porazka, trzese sie z nerwow :-( jak wy zdaliscie? co zrobic zeby sie nie denerwowac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postawiłam karty nie zdasz
przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze jeden i jeszcze raz
dzieki :) jakies powazne rady? melisa pomoze cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
valerin forte albo nervosol, a troche stresu jest potrzebne zeby zdac, nie martw sie ja zdalam za 6 razem, kiedys sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula12
W 80% zależy to od egzaminatora.Ja za pierwszym razem miałam takiego gbura który w dodatku cała jazdę się nie odzywał ta cisza mnie stresowała jeszcze bardziej ...nie zdałam :o za drugim razem egzaminator super nawet mnie zapytał dlaczego się tak denerwuję przecież to TYLKO egzamin :D cała drogę ze mna rozmawiał i jakoś stres mi się tak nie dawał we znaki a czas jakoś szybciej zleciał no i oczywiście zdałam ;) A środki na uspokojenie podobno warto brać już ze 3 dni wcześniej bo tak jednorazowo to te na ziołach i tak nie działają ale to opinia moich znajomych sama nie próbowałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzystka.................
Moja siostra 3 razy nie zdała, strasznie się stresowała. Poszła na egzamin 4 raz zupełnie obojętna - stwierdziła, że już jej nie zależy na tym prawku i... zdała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze jeden i jeszcze raz
wielkie dzieki za pocieszenie :) od 3 dni lylam Kalms - w aptece mi polecili, ale chyba slabo dziala, no ale przeciez nie nafaszeruje sie bo usne za kierownica, no coz, jakos to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze jeden i jeszcze raz
ok, zaczynam do siebie mowic : "nie zalezy mi, nie zalezy mi, nie zalezy mi" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula12
a gdzie zdajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgfdhbxfg
Hehe no ja to samo co wyżej - zdałam za trzecim razem, teraz, w lutym:) Poprzednie razy się martwiłam, strresowałam (strasznie nerwowa jestem ogólnie nawet na codzien, a co dopiero exam), nie mogłam opanować nogi na sprzęgle, sama latała;) Za 3 razem pomyślałam - nie zdam - trudno. Zapiszę się po studiach. Nawet nie miałam kasy na następny examin w razie czego. Machnelam reka, stwierdziłam, że rowerem bede jezdzic - lepiej dla srodowiska i zdrowia hehe. A tu szczęście - zdałam, miałam doskonałego examinatora, rozmwiał ze mna, mowil, ze mam sie nie denrwowac, smialismy się, pomagał mi nawet:) Popatrz jaki piękny dzien - koleżanka zdawała jak tak sniegiem sypalo strasznie, i rowarzysta (TAK WLASNIE, W TAKA POGODE) jej wyskoczyl, nie wyhamowala bo slisko...A Ty masz farta, piekna pogoda:) Jak się nie uda - co się martwisz. dto DOPIERO 3 raz!! spokojnie, to nie koniec swiata, pomysl, jakie ludzie maja problemy, wsiadz badz gora ponad wszystkimi i pokaz, ze jestes przejeta, ale nie totalnie zestresowana:) POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze jeden i jeszcze raz
no pogoda jest super, mam nadzieje ze o 19.00 juz bedzie mniejszy ruch na drodze i rowerzystow malo :) ide na kwe i ciacho, napisze wam wieczorem jak poszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowit
olej to i idz na luzie tak jest najlepiej ja tak zrobiłam i zdałam ale chyba tez troche pomógł mi egzaminator bo był bardzo miły i nawet troche rozmawialiśmy w sumie to byłam na 10000% pewna ze nie zdalam bo zgasł mi raz i ruszyłam z piskiem opon ale udało mi sie zdałam za drugim razem powodzonka życze i nie denerwuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdałam rok temu, egzamin miałam o 15 ale czekałam w ośrodku kilka godzin i tak się przed tym wystresowałam, że do egzaminu podeszłam na totalnym luzie...zresztą byłam przekonana, że obleję :P Egzaminator na początku był miły ale potem zaczął się czepiać, może chciał mnie zestresować bo widział, że mam wszystko totalnie gdzieś:P Na koniec powiedział, że ma dzisiaj kolędę i nie chce się już denerwować :D Zdałam za pierwszym :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne
"W 80% zależy to od egzaminatora.Ja za pierwszym razem miałam takiego gbura który w dodatku cała jazdę się nie odzywał ta cisza mnie stresowała jeszcze bardziej ...nie zdałam"....przyznaj sie na czym nie zdalas zamiast zwalac wine na egzaminatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i jeszcze jeden i jeszcze raz
nie wiem czy to bylo pytanie do mnie ale odpowiem :) 1 raz nie zdalam testow :) a drugi na luku :) egzaminator byl mily ale niestety przy takim bledzie sama siebie bym oblala, mam nadzieje ze dzis stopa nie bedzie sie trzesla ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula12
Pytanie chyba było do mnie...nie zdałam za pierwszym razem bo mi 3 razy zgasł silnik innych błędów nie miałam :o A gdzie autorka jak tam egzamin?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×