Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Chronik

jak rozwiązać sytuację z dziewczyną?

Polecane posty

Gość Chronik

Pracuję dla firmy produkującej meble do aptek. Moja praca polega na jeżdżeniu na pewnym obszarze Polski, reklamie, przekazywaniu folderów a także zbieraniu zamówień. W jednym mieście poznałem dziewczynę. To było ok. 7-8 mscy temu. Przypadliśmy sobie do gustu. Bywałem tam średnio raz na 2 tygodnie, wtedy spędzaliśmy ze sobą dzień, noc i dzien (nocleg w hotelu mialem oplacany przez firmę). Jako że z moją żoną ostatnio układa się dość rutynowo, nie miałem wielkich oporów żeby wdać się w ten romans. Dziewczynie nie powiedziałem o tym, uznałem że to bez sensu. Po prostu przygoda, miła dla mnie i dla niej, poza tym podejrzewam że bardzo by ją skrzywdziło gdyby się dowiedziala że mam już rodzinę, a tego nie chcialem bo jest naprawdę fajną kobietką. Dziewczyna po ok. 4 miesiącach zaprosiła mnie do domu. Pojechałem, miałem już dość hotelowego żarcia. Poznałem jej rodziców, którzy najwyraźniej mnie bardzo polubili. Spędziłem tam kilka godzin i wróciłem do domu. Potem już zawsze jeździlem do niej do domu. I tu zaczyna się problem. Dziewczyna staje się zaborcza niczym bluszcz. Zaczyna mówić o wspolnym życiu, chce żebym sprowadził się do jej miasta. Ona traktuje to naprawdę powaznie, wiem że kocha mnie bardzo, chociaż wcale tego nie planowałem. Tłumaczę jej że mam taką a nie inną pracę, ale jak długo mozna? A ona nalega i naciska coraz mocniej. Szkoda mi z niej tak po prostu zrezygnować, jest świetną dziewczyną, śliczną, z pięknym ciałem. Lubię ją, lubię sex z nią, lubię bywać u niej w domu, lubię z nią przebywać i rozmawiać. Ale z rodziny nie zrezygnuję. Jesli chodzi o obawy to ich nie mam. Ona mieszka 150 km ode mnie, zna wprawdzie moje nazwisko i miasto, ale moje miasto jest duże a nazwisko popularne. Nie jest też moją klientką, poznalismy się przypadkiem. Nie wiem sam... bawić się w tę maskaradę dalej? Planować z nią wspolne życie byle tylko przedłużyć tę znajomość, a potem niech się dzieje co chce, czy powiedzieć jej prawdę? Ale w tym drugim przypadku - boje się że ona odejdzie. Chciałbym znaleźć jakiś złoty środek - tak by ani nie nalegała na wspolne życie, ani ode mnie nie odchodziła. Chciałbym żeby zostało jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×