Jak można spać ze zwierzętami??to obrzydliwe........

sama mam 2 psy i kota i nie umiem pojąc jak niektorzy mogą spać ze zwierzakami w łóżku...przeciez zwierzeta sa brudne i przenosza rozne zarazki i choroby.To jest obrzydliwe.

To ty psa niekopiesz

kąpie ale przeciez nie kapie go co tydzień...a sam wiesz po sobie jaki jestes cuchnący po tygodniu niekapania a co dopiero pies:(

Ja spie z kotem czasem i nic mi nie jest! Zwierzeta sie czasem myje i sie dba o nie, to wtedy nie smierdza brudasie!!

Jestem dziewczyna =.=''' Ja spalam z psem jak byl jeszcze szczeniaczkiem .Teraz ma wlasne łozko

nephi chyba zartujesz:( i co z tego ze kot sie liże??czy to znaczy ze jest czysty??? kocham zwierzeta ale spac z nimi to juz przesada:(

Zwierzetom po spacerze to powinno sie choc troche lapki z miachu otrzepac.

poza tym zwierzaki kapie sie powiedzmy raz na 2 miesaice ewnetualnie mozna raz na miesiac i co??to znaczy ze sa czyste???bez komentarza...sama sie wykap raz na miesiac to zobaczysz jaka jestes czysciutka:(

Ale co taki pies czy kot to sie w guwnie tacza ze sie tak brzydzisz

była kiedys reklama/spot piesem biegal po parku zjadał gówienka a potem przygiegał do "pańci" i ja rozkosznie lizał. tyle w temacie. chyba nie musze tłumaczyc o co chodzi?

serafia nie musi sie tarzac w gownie zeby byl brudny!

Psa sie kapie raz na pare miesiecy i nie smierdzi. Ty po paru godzinach bez antyperspirantu cuchniesz, wiec pytanie powinno brzmiec jak pies moze spac z czlowiekiem:O

Ja swojego obmywam co tydzien .A kapie na miescic .Wiec czysty jest i spac sie bym niebrzydzila

cooooz dokłądnie...psy lubia czasami zjesc sobie gownieko czy wytarzac sie w odchodach( wtedy wykapie psa odrazu ale czy to znaczy ze jest czysciutki i zadne zarazki nie zostaly po gównienku w ktoprym sie wytarzał)

srafia i wlasnie nie rozmiem takich ludzi jak ty:(dla mnie to obrzydliwe i niechlujne zeby brac zwirzaka do czystego lóżka

Mój kupy niejadl :\

czy psa nawet nie dotykasz, omijasz szerokim łukiem etc. ?

serafia jadl czy nie jadl zwierzeta sa brudne i nie powinnnno sie brac ich do lozka!!

Teraz niebiore .Bralam do 2 miesiaca zycia.

Moj kot praktycznie nie wychodzi z mieszkania,wiec za bardzo sie nie ma gdzie ubrudzic. Ale jest kapany, ma obcinane pazurki i wyczesywany zeby nienosił wszedzie siersci. Nie przeszkadza mi to,ze spi np. u mnie w nogach na kołdrze.

myslisz sie kocham moje zwierzaki ale nie jestem popieprzona wariatka zeby brac je do swojego lózka:(

Jasne zwierzeta sa zawsze brudne .=_=''

nephi przeciez jak kot sie załatwi to pozniej siada brudnym tyłkiem i co??nie przeszkadza ci to ze usiadl ci na poduszeczce?

Sory ale ja nie jestem popiepszona wariatka ,

serafia no ty nie bo jak mowisz nie pisz z psem:)

czy weźmiesz kota na kolana czy poloży on się na kołdrze... Współczuję Twoim zwierzom - pewnie każde ma wyznaczony kącik pół metra na pól, z którego nie ma prawa się ruszyć :o

akurat sie mylisz...jedynie czego moje zwierzeta robic nie moga to wchodzic na lozka i na blaty oraz stol w kuchni( to oczywiscie kot)

zgadza sie z autorka

dla Ciebie to nie do wyobrażenia, dla mnie normalne. Tak, jak dla kogoś nie do wyobrażenia jest, nie wiem, zjedzenie krewetki czy kupienie używanego ciucha - też powie, że to obrzydliwe i nienormalne. Żyj i dać żyć innym. P.S. człowiek od wieków żył ze zwierzętami i bakteriami i było ok. Dzisiaj wszystko usuwamy i widać skutki, choćby w epidemii alergii czy astmy.

wystarczy ze ty sie myjesz