Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sie zastanawiam jak

Jak można spać ze zwierzętami??to obrzydliwe........

Polecane posty

Gość ktoś tu chyba ma nerwicę
natręctw ...prawda założycielko topiku? uważaj bo zarazki cię zjeeeeeedzą!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, no jasne ze nie, ale wieziennym sposobem je wyparzam. wrzątkiem.:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko chyba masz
jakąś fobię ale to sie leczy u specjalisty. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zastanawiam jak
fobie?nie wiedzilam ze przestrzeganie higieny to fobia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zastanawiam jak
o jezu tepa kobieto robrajasz mnie hehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zastanawiam jak
Ja oczywiście uprawiam ostry sex z moim owczarkiem kaukazkim... ale robimy to na jego kojcu, do łóżka nigdy bym go nie wpuściła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zastanawiam jak
dobry podszyw:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie zastanawiam-----ja mialam cale dziecinstwo wojny z mama o spanie psa w łozku:D a teraz pies walczy z moim facetem:D:D:D:D:jakkolwiek to kurde brzmi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam kota i z nim śpię
kot nie wychodzi z domu w ogóle, czasem na balkon. ma półtora roku i był 2 razy kąpany. nie śmierdzi. wyczesujemy z niego sierść, dalej potrafi sam o siebie zadbać. Nie zabieram go sama do łóżka układa się gdzie mu pasuję. My z narzeczonym kładziemy się a on czasem wskoczy do nas, położy się w nogach, ale wystarczy że coś mu nie będzie pasować i od razu ucieknie na fotel. Ale w nocy znów przychodzi. kładzie się między nas, jak człowiek dosłownie, na grzbiecie, wyciągniety, łapy w gorze. wyglada to komicznie, jak się obudzimy to tylko się zaśmiejemy iśpimy dalej we trójkę. niby dlaczego mialabym go wyganiac? chyba musiałabym drzwi zamykać i pol nocy sluchac dobijania sie i miauczenia. jestem zdrowa, nie mam zadnych alergii, nie choruję. zadnego robactwa. jak się o porządek dba i o czystość to nie widzę żadnego problemu. ale jak po koleżankę z pracy przyjechał raz mąż z psem, to tylko trochę go pogłaskałam i myślałam, że wyrzygam. cuchnął strasznie, od razu poszłam umyć ręce. więc nie dziwię się że niektórzy są oburzeni faktem spania ze zwierzakiem. widocznie znają tylko takie brudasy. takiego to ja bym nawet w domu nie trzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam 2 psy - razem 100kg futrzanej wagi:-) I bardzo ubolewam nad faktem, ze tylko suka chce ze mna spac, a samiec woli na podlodze. Wiesniak jeden. Przytulam swoje psy, glaszcze, wacham ich brzuchole i lapki. Jedyne, czego nie lubie, to lizania mnie przez psy. Ale wali mnie czy ktos inny lubi, czy nie. Kazdy zyje jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Extensa
kocham swoja kicie i nie wyobrażam sobie sytuacji abym miałam wyrzucic ja z łozka . Chce sie wtulic w pania i z nia spac,to normnalne. Raaany leczcie sie, po co wam w takim razie zwierzak?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ślicznego maleńkiego Yorka i kąpie go co tydzień. Piesek ma często myte ząbki i codziennie jest czesany. Jest taki śliczny i uwielbiam gdy wtuli się w moje ramię i śpi. Jest czystszy od niejednego człowieka! Nie widzę w tym nic obrzydliwego. Tylko wymuskane paniusie mają takie chore poglądy. Jak będziesz miała chłopa, to olejesz fakt, że nóg nie myje czy tyłka, byle cię w łóżku zadowolił...Gdybyś była tak czysta jak mój piesek, to byś takich głupot nie pisała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat
:)))) upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klllaudiaaa
ja miałam psa przez 8 lat... a wlasciwie suczke ktora zdechla 2 tygodnie temu.. zawsz ze mna spala... nie wyobrazam sobie nie miec zwierzecia w ogole.... a nawet na necie pisze że z psami lub kotami mozna spac bo uspokajaja... mnie to uspokajalo kiedy rano ta mordka na mnie patrzyla..a teraz znow jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka222
z psem spac to po prostu ovrzydliwe, a z kociem spoko tak slodko mruczy i lepiej sie spi miau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×