Czy to normalne, że nie chce mi się rodzić dzieci...?

> duell sorry pomajtało mi się...ale obie możecie być w wielu wątkach adresatkami.. a nie jestem ani domorosłym, ani psychologiem. Karierę robię w bardzo racjonalnych sprawach, niezależnie od tego, że raczej znakomicie spełniam się jako matka...

są kobiety i samice, a tonik jest samicą, więc nikt jej nie broni się rozmnażać, będzie miał kto na emerytury zapierdalać

ej słonik a co ze mną? No weź odpowiedz na moje pytanie

pisze ze na pewno nie będę miała dzieci bo mam bzika na punkcie antykoncepcji i jestem pewna na 100% ze nie zaliczę wpadki....tylko nie pisz ze nic nie daje 100% pewności...ale jak się połączy kilka metod to jest 100%.... mi mała---> zaraz poddam się eutanazji bo po co ma żyć taki niepożyteczny obywatel jak ja :D:D

to miał być cekinowy słonik

no nie ..nie dość ze jestem pasożytniczym obywatelem to jeszcze nie jestem kobietą :D:D:D...i wy się uwazacie za normalne pisząc takie brednie :D:O

rozumiem, że bycie kobietą i samicą to dwie różne sprawy. A co z takimi, które: pracują bardzo aktywnie, wychowują dziecko, angażują się w pracę społeczną, mają kochającego faceta, prowadzą dom, jeżdżą po świecie, mają szereg zainteresowań ..?

idź te mądrości prawic staraczkom...

> mi mała ponownie :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) > duell :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

nie to nie jest chorobliwe..zapewniam...nie mam tez zadnych problemów ze sobą ani z mężem...po prostu nie chcę strasznie dziecka bo wiem że dziecko mnie unieszczęsliwi...tym które chcą miec dzieci trudno to zrozumiec,,ba wogóle tego nie rozumią i dla tego takie teksty typu'' jestes chora emocjonalnie''...p.s.nie masz czego mi współczuć bo teraz jestem szczęśliwą osobą :)

ale przynajmniej panie mądralińskie mają pretekst do krytyki.:p

duell co się przejmujesz...one i tak ci będa wmawiać, że jestes nieszczęsliwa itp. takich typów już nie przegadasz.:o

mi mała a skąd wiesz jakie jest życie duell???? zdążyłas to stwierdzić na podstawie kilku zdań, które napisała? jak ja nie cierpię takich "wszystkowiedzących" osób!:O

aha czyli jak ja siedzę w domu to mogę się okładać w dzieciaki :O:O:O... i wiesz co nie masz racji pisząc ze nie mam uzasadnienia piszac tak o antykoncepcji...własnie ze mam...po to ją stosuję zeby nie miec tego czego nie chcę-dziecka....wole stosowac niz później zakładac 100 topik '' wpadłam a nie chcę tego dziecka''

dałaś popis swojej inteligencji - brawoooo! dumna jesteś z siebie?

duell widocznie mi mala operuje sztywnymi schematami i nie do pomyslenia jest dla niej ze mozna sie z nich wyłamywac wiec nie ma jej sie co dziwic.

hehje wiedziałam że przyczepisz się do tego wyrazu...zauwazyłam ze jest zle napisany dopiero po wysłaniu postu...i nie bądz beszczelna piszac ze po tym błedzie lepiej zebym nie miała dzieci...bo gdyby ortografia mówiła kto ma miec dziueci a kto nie to pewnie ze 2 topiki by tu tylko były o ''matkach''

> duell jak najbardziej jesteś godna współczucia, tylko sama o tym nie wiesz i...coś nie bardzo wierzę, że można być szczęśliwym wiodąc takie puste, pasożytnicze życie. Szczerze - czemu ono służy? Człowiek chyba musi nadać mu jakiś sens, inaczej po co żyć? Po to żeby jeść i kupę robić? Na marginesie nawet na to pożywienie nie zarabiasz. Brrr okropność!!

to lepiej pisza na staraczkowych topikach bo aż sie słabo robi jak piszą. Swoją drogą jak zaczyna brakowac argumentów to sie czepiamy ortografii...prawda mi mała?

to ze nie pracuje nie oznacza ze wiode nudne zycie,ze nie mam pasji...nie znasz mnie więc się nie wypowiadaj....

kobieto!:D

znasz całe życie duell, że tak twierdzisz?

to ciekawe jak te staraczki wychowają swoje dziecko skoro robią błedy ortograficzne...toż to straszne :D:D

nie znam całego zycia...nie wiem co przede mną....ale dziecka na pewno nie będzie w moim przyszłym zyciu...

poza tym jesteście żałosne...duell nie krytykuje osób mających dzieci, prezentuje tylko własne stanowisko a wy na nią najezdżacie i na siłe próbujecie jej wmówić jakie to jej zycie jest jałowe....co za złośliwe moralizatorki od siedmiu bolesci z was...

Ja tez nie chce i nie bede miec dzieci. Zycie jest za krotkie i za ciekawe, aby obciazac sie takim ciezarem i pochlaniaczerm czasu. Posiadajac dzieci nie jestes pania swojego czasu i zycia i tak przez 18 lat. A wakacje z dziecmi, to juz w ogole koszmar.

> mi mała normalnie jesteś okropna, żeby tak ludzi krytykować!... Nie dość, że masz własne zdanie to jeszcze śmiesz je tu prezentować, a fe! > duell nie dziwię się, że jesteś tak oceniana w kwestii czegokolwiek Nie wyglądasz na taką co w ogóle "coś" znaczy. Powtarzam - współczuję

po pierwsze mojemu męzowi nie przeszkadza ze nie pracuję a po drugie on tez nie chce dzieci...

a nie cudze bo jeszcze wam idealne żony i mamuśki mężuś sprawi figla.

cekonowy to akurat ty jestes źle oceniana a nie ja...czytac nie umiesz?...no ale przeciez najłatwiej oceniac kogoś kogo się nie zna i w zyciu nie widziało :O