Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żabcia17

Jak przekonać mamę??

Polecane posty

Gość Żabcia17

Witam Mam skończone 17 lat, mój chłopak ma 19. Chcielibyśmy w wakacje zamieszkać razem, bo mamy taką możliwość. Mielibyśmy się z czego utrzymywać - z tym problemu nie ma, bo wszystko już sobie obliczaliśmy. Bylibyśmy samodzielni i niezależni od rodziców. 18 lat kończę dopiero w styczniu 2010 roku, a więc w wakacje jeszcze nie będę pełnoletnia, więc potrzebuję zgody mamy by zamieszkać z chłopakiem. Ona niestety nie uważa tego za dobry pomysł, choć widzę, że zastanawia się nad tym by jednak mi pozwolić. Jak mogłabym ją do tego przekonać i jakich argumentów użyć? Z góry dzięki za pomoc ;] Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie miejsce na oczekiwanie kolejnego spotkania.. to zniecierplwienie, tęsknotę.. -to też ma swój urok i szkoda tak wcześnie skazywać się na codzienność...... kiedyś to zrozumiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serva u
powinnaś z koleżankami na huśtawce sie bujać po co ci ta dorosłość ? ciesz się życiem i korzystaj a ty od razu z dzieciństwa w dorosłość jeszcze będziesz miała dosyć tej dorosłości i będziesz żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabcia....
Moze daruj sobie mieszkanie z chlopakiem:)??JA sama jeszcze kilka lat temu to przerabialam..dzis tylko codziennosc,obowiazki i tesknie za tymi spotkaniami naszymi:)hmm szkoda,ze czas szybko ucieka.. Moze porozmawiaj z mama,ze jesli nie cale wakacje to moze weekendy??To tez jest fajne..czekasz tydzien na super weekend:) Uwierz,ze to wszystk jeszcze przed toba:)KOrzystaj dziewczyna z mlodosci..korzystaj!!Ale uwazaj by za szybko sie nie skonczylo,bo jestes teraz w najlepszym okresie mlodosci:) Pewnie twoja mama boi sie o to,ze babcia zostanie??:)POwiedz mamie,ze sie zabezpieczasz(chyba sie zabezpieczasz??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
Tu nie chodzi o zabawę w dom ;/ Po prostu mieszkamy dość daleko od siebie widujemy się w weekendy, czasem uda nam się spotkać w tygodniu, ale po warunkiem, że któreś z nas z czegoś zrezygnuje. A mieszkając razem nie musielibyśmy z niczego rezygnować, a poza tym wakacje byłyby dobrym momentem na sprawdzenie się. Nie było by obowiązku chodzenia do szkoły, przyzwyczailibyśmy się do wspólnego mieszkania, podzielili obowiązkami, a we wrześniu zdecydowalibyśmy, czy jest nam tak dobrze, czy jednak dopóki nie skończymy szkoły mieszkać z rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serva u
tak, 17 lat to najpiękniejszy wiek i drugi raz tego nie będziesz miała po co zobowiązania, segregowanie prania faceta, skarpetki, majty mycie kibla, gotowanie, ścielanie łóżka,codzienność itd to wiek ekscytacji, poznawania ludzi, tworzenia paczek a nie wiązanie się z jedną osobą marnowanie młodości ale zrozumiesz jak będzie za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
Myślę, że o to, że babcią zostanie to się nie boi, bo zabezpieczamy się, a poza tym razem z mamą byłam u ginekologa i ona doskonale wie, że biorę tabletki ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
serva u: Myślę, ze z moim chłopakiem jesteśmy na tyle długo, że doskonale wiemy, że prędzej, czy później i tak razem zamieszkamy, a męczy nas już ta sytuacja, bo musimy do siebie dojeżdżać, bo jak już wcześniej pisałam mieszkamy dość daleko od siebie. A jeśli chodzi o pranie i sprzątanie to już nie raz to wspólnie robiliśmy i jakoś to nie popsuło naszych relacji ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 23 lata (prawie 24), faceta mam od trzech lat i widujemy sie tylko w weekendy (300km). i co, da się? Dopiero w te wakacje razem zamieszkamy na stałe, a i tak mimo wszystko mam jeszcze wątpliwości. Zastanów się dobrze. I to wprost cudownie że masz 17 lat i juz bierzesz tabletki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kooobra
nie za wczesnie na TABSY Po co ci to Zeby rozjechac sobie hormony,albo pozniej problemy z zajsciem w ciaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serva u
już się kreujesz na dojrzałą kobietę , obowiązki na długą metę zmieniają zycie w monotonnię to już nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Myślę, ze z moim chłopakiem jesteśmy na tyle długo," to znaczy ile?? co, zaczęliście się spotykać jak mieliście 12 lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
Różni są ludzie i różne wybierają drogi. Może wam było tak lepiej widywać się tylko w weekendy, może wcześniej nie mieliście możliwości razem zamieszkać... nie wiem, ale nam byłoby tak łatwiej. Myślę, że to lepiej, że biorę tabletki niż mielibyśmy się w ogóle nie zabezpieczać i zostać nastoletnimi rodzicami bez wykształcenia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imagination1984
daruj sobie takie zabawy, jeszcze sie zdazysz namieszkac z chlopakiem i pewnie nie tym tylko ktoryms z kolei. i zdazy Ci sie to znudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
ja miałam 12 a on 15... oczywiście wcześniej to było brane jako taka przyjaźń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko, to nie jest tak, że nie mieliśmy możliwości. Tylko żadne z nas nie było na tyle dojrzałe chyba, a poza tym po co się pakowac w obowiązki jak młodość taka piękna. Ale skoro teraz tego nie zrozumiesz, to zrozumiesz jak zamieszkacie razem. "Myślę, że to lepiej, że biorę tabletki niż mielibyśmy się w ogóle nie zabezpieczać i zostać nastoletnimi rodzicami bez wykształcenia ;/" jest sens w tym so mówisz, ale coś mi tu nie gra. Twoja mama zgadza sie żebyś brała tapsy (czyli bzykała sie z facetem) a nie pozwala ci z nim zamieszkać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serva u
ja współczuję teraz świat sie zmienił, to nie średniowiecze, kobieta jest młoda jak ma 28 lat, kobiety zaczynają wspólnie mieszkać około 30 stki wcześniej jest czas na naukę, poznawanie ludzi, pracę , zabawę itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
ja miałam 13, a on 15... oczywiście wcześniej to było brane jako taka przyjaźń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kooobra
dziewczyno naciesz sie zyciem i chlopakami A ty chcesz ugrzeznac z jednym od dwunastego roku zycia do konca...masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
No tak mama się chyba po prostu boi tego, że wyfrunę z gniazdka a ona zostanie sama... trochę ją rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serva u
12 lat normalnie patologia społeczna :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"No tak mama się chyba po prostu boi tego, że wyfrunę z gniazdka a ona zostanie sama... " A ja nie wierzę, że to chodzi o to, że "wyfruniesz". Dziewczyno, ty się chyba tylko kreujesz na taką dojrzałą...przecież ty masz 17 lat!! Nie wierzę że to będzie twój ostatni facet w życiu. Mama chce dla ciebie dobrze, i bedzie lepiej, jak jej posłuchasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
My się kochamy, czy to takie trudne do zrozumienia?? I ciężko nam w takiej sytuacji, a kiedy mamy możliwość to czemu nie skorzystać i nie spróbować?? Przecież się nie pobieramy od razu... Nie wiążemy na resztę życia... Chcemy się sprawdzić i zobaczyć jak nam będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"My się kochamy, czy to takie trudne do zrozumienia?? " z pewnością. "chcemy się sprawdzić" a po co ci sprawdzanie w wieku 17 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co tak po niej jedziecie z tymi okresleniami 'dziecko', 'dziewczynko'?? :o dorosle baby...:o chyba dobrze ze jest odpowiedzialna? ze sie zabezpiecza, ze mysli o przyszlosci? ze radzi sie mamy a nie wieje z domu?? co, juz nie pamieta sie jak w wieku 18 lat myslalo sie o samodzielnosci i niezaleznosci? a moim zdaniem to dobry pomysl. tak jak napisalas - bedziecie mieli wakacje, czas na to, zeby sie sprawdzic. Nie wiek swiadczy o dojrzalosci:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
Emilunka czemu nie wierzysz, że o to chodzi?? Wcześniej między nami to była przyjaźń, dopiero później przerodziło się w związek. Jasne, że możemy poczekać te pół roku aż skończę 18 wtedy nikogo nie będę musiała przekonywać etc. Ale po co robić sobie problem w trakcie roku szkolnego? Zamieszanie z przeprowadzką, przepisywanie się do innej szkoły, bo niestety ja będę musiała... Przecież można to zrobić w wakacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalala
psychiczna tortura- masz rację.....wszystkie odpisujące tutaj wielce dojrzale i z doswiadczeniem zyciowym :S ....i rzeczywiscie tak trudno uwierzyc, ze w wieku 17 mozna prawdziwe kochac?.....wy chyba jakies kompleksy macie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×