Jak przekonać mamę??

ja pier.... jak mozna miec problem pieniedzy? nie rozumiem, nie masz kasy= idziesz do pracy, nie mowcie ze tak prosto nie jest- bo JEST.

Za tysiaka na miesiąc? TAK

fxjjt - a jaka jest różnica między 17-latką, która jest w związku od kilku lat, a 27 latką, która jest w związku od kilku lat?? I ta i ta ryzykuje w jakimś stopniu zamieszkując z partnerem... ale jeśli jest gotowa na to ryzyko i nie ryzykuje kosztem bliskich (bo 27-latka pracuje ma swoje pieniądze jest niezależna od rodziców, a ja - 17-latka, która ma dochody i również jest niezależna od rodziców) to czemu nie??

dsadsakdjasdan ja pier.... jak mozna miec problem pieniedzy? nie rozumiem, nie masz kasy= idziesz do pracy, nie mowcie ze tak prosto nie jest- bo JEST.a kto zatrudni 17-latke?no?

no to co ze zaczelo sie wczesnie? aaaaaaaaaaa!!!! czy trzeba byc starym, nudnym, by miec kobiete/faceta i wlasny dom i na dodatek mieszkac z ta osoba?

majac 17lat mialem ok 1.5zl netto.... da sie!

1,5 netto to nawet na godzinę trochę mało

"a ja - 17-latka, która ma dochody i również jest niezależna od rodziców)" to powiedz, ile ty masz tej renty ze jestes tak niezalezna. Mieszkasz teraz u mamy, a twoja renta pewnie jest na twoje wydatki. Ale zycie kosztuje, sama zobaczysz.

"czy trzeba byc starym, nudnym" a w takim razie wg ciebie ile lat sie ma kiedy juz jest sie statym i nudnym? :)

Wątpiący - mam zamiar dalej się uczyć i to na studiach dziennych, które nie są płatne, bo jestem bdb uczennicą i nigdy nie szłam na łatwiznę... Renty są wysokie, jak już wcześniej pisałam, bo i jego mama i mój tata byli ludźmi wykształconymi...

No przepraszam, ale chyba nie muszę się tutaj tłumaczyć z tego jakie mam dochody... mój tata był żołnierzem i to na wysokim stopniu więc można się chyba domyśleć, że taka renta jest dość wysoka...

roznica jest taka ze 27latka juz powinna nieco wiedziec o zyciu. ty w wieku 17 lat nic nie wiesz o zyciu. poza tym jestes za mloda, niedojrzala (co widac po twoich wypowiedziach) i w tym wieku zwiazki maja male szanse na przetrwanie. czlowiek w tym wieku dopieor sie ksztaltuje i pewnie okaze sie za pare latek ze to zupelnie nie to czego sobie zyczylas. o ile pamietam takie zwiazki sa nietrtwale ze wzgledu na zlewanie sie osobowosci i pozniejszym naglym obudzeniu sie.

przelozylam by cie przez kolano jakies 3 lata wstecz i tlukla i patrzyla czy puchnie rowno! biedna ta twoja moja ,pewne nie umiala dac sobie rade z toba a teraz juz za pozno.

emilunka 1985 "a ja - 17-latka, która ma dochody i również jest niezależna od rodziców)" to powiedz, ile ty masz tej renty ze jestes tak niezalezna. Mieszkasz teraz u mamy, a twoja renta pewnie jest na twoje wydatki. Ale zycie kosztuje, sama zobaczysz.a no wlasnie!w jakiej wysokosci ma nasza autorka te rente i niech autorka pomysli ze jak mieszkala z mamusia to ta kasa szla prawdopodobnie na jej potrzeby.a jakie potrzeby ma kilkunastoletnia dziewczyna?kosmetyki perfumki i tabletki antykoncepcyjne,i nic na zycie,jak rozumiem nie wydawala...zobaczy jak zamieszka z chlopakiem jak drogie jest zycie...

no tak tata umarl to mam rente, wszystko na tacy podane, dom jest kaska jest to jestem dorosla na zabawe w dom :D ciekawe czy jak tata by zyl to bez problemu bys sie w wieku 18lat wypowrowadzila na "swoje" (trudno nazwac swoje pieniadze z renty po rodzicu) iz czego wtedy bys zyla. no ale skoro taly kasy mieliscie to by pewnie rodzice zasponsorowali...

Nie przekonam nieprzekonywalnej to idę... ale kiedyś (niezadługo)Żabciu wspomnisz tę dyskusję...

uwielbiam polskie spoleczenstwo jak czegos zazdrosci- to odradza :D brawo dla wszystkich cwiokow ktorzy sie tu wypowiadaja i odradzaja jej takie zycie, bo sami mieszkaja z mamusia. a jak ktos nie chce mieszkac z mamusia to wielkie halo...zal mi was polaczki malutkie

na pewno nie wpsomni przeciez majac 17 lat to jzu sie tak duzo wie o zyciu i tak duzo przezylo ze co mjnie tak obchodza opinie 20/30 czy 40 latkow :o:P

Zazdrościć to ja zazdroszczę komuś kto ma silnik w aucie 4l bo sam mam 2l...

no sorry ale ja nie mieszkam z mamusia :P i sporo ludzi co sie tu wypoiwadaja pewnie nie mieszka :P

a ty kto?ten jej 18 letni chlopak?

poza tym glupoty autorki i jej matki nie mozna zazdroscic :D

No niestety, ale te pieniądze nie szły na moje zabawy, kosmetyki itp. Moja mama bierze tą rentę, a ja mam tylko kieszonkowe jak większość nastolatków. Ale w momencie, gdy się wyprowadzę cała renta będzie moja, bo za coś będę musiała żyć. Jeśli się za parę lat okaże, że to nie to, to się rozstaniemy, trudno, niestety ale nikt nie umie przewidzieć przyszłości. W sumie... to po co ludzie biorą ślub jak się później rozwodzą?? Może żyjmy jako single i niech każdy mieszka sam, nie zakładajmy rodzin i niech wymrze nasz piekielny gatunek!

ja? osoba ktora wyprowadzila sie z domu w wieku 18 lat.... i uwazam ze zrobilem najlepsza rzecz w zyciu mimo ze wszystkie pizdy w okolo mi to odradzaly, dzis na pewno stwierdzam: oplacilo sie

poza tym jeszcze sie zdazysz nabawic w dom i namieszkac z "facetem" a nastoletnich beztroskich lat nikt i nic ci nei zwroci

"zal mi was polaczki malutkie" i tym oto stwierdzeniem podsumowałeś wszystkie swoje wypowiedzi. lalalalalalalala -- teraz mi przytakujesz, a wczesniej mi pluszowego misia wypominałaś !!!!! :P

Wątpiący Nie przekonam nieprzekonywalnej to idę... ale kiedyś (niezadługo)Żabciu wspomnisz tę dyskusję... Wspomnę i będę się z niej śmiała ;]

oooo jaka pewna siebie :D dziecko, zacznij myslec o maturze lepiej :P

"Jeśli się za parę lat okaże, że to nie to, to się rozstaniemy, trudno, niestety ale nikt nie umie przewidzieć przyszłości." no ale przecież mówiłaś, że to już TO.

Ha.. a matura swoją drogę, myślę, że ucząc się na 4 i 5 nie będę z nią miała problemów ;]