samotność.....to taka wielka trwoga...

Witam, Na pewno wiele osób z Was czuje się samotnych i nieszczęśliwych... to tak jak ja. Ale ja jestem sama w dosłownym tego słowa znaczeniu :( Mam 29 lat. I nie potrafie ułożyć sobie życia. Każda moja znajomość z facetem kończy się jego ucieczką za granicę...czy jestem aż taka straszna żeby od razu uciekać inny kontynent???? Wiem, że na ulicy faceci oględają się za mną-wnioskiję że nie jestem brzydką kobietą, ale co z tego, skoro żaden nie wytrzymuje ze mną dłużej niż 6 miesięcy? Moim głównym problemem jest brak zaufania do drugiej osoby...po cześci wiąże się to z moim dzieciństwem. Staram się z tym walczyć, ale jak na razie nieskutecznie....czuję że to zżera mnie od środka... Boję się, że zaczynam się poddawać-tracę wiarę w ludzi, w fakt, że jeszcze sobie ułożę życie.... Dlaczego napisałam na forum? Bo nie mam z kim o tym pogadać. Wszczyscy znajomi poukładali sobie życie. Koleżanki mają mężów, dzieci i nie rozumieją, jak człowiek nie potrafi sobie znaleźć drugiej osoby....Koledzy z kolei urywają ze mną znajomość bo ich żony są zazdrosne.... Nie wiem jak sobie poradzić z uczuciem osamotnienie i opuszczenia. nie mam ochoty wstawać z łużka....i iść do pracy.....:(((

tez nie mam dzewczyny , ale dobrze mi jako singiel . GDy laski mnie podrywaja to daje im kosza ..Mam 27 lat i lubie wolnosc , a dziewczyny mi nie sa potrzebne czy dzieci. ..

..tez mi jest zle samemu....nigdy nie miałem kobiety i jestem prawiczkiem:(

to zazdroszczę Ci hfer..... ja uwazam że czlowiek jest osobnikiem stadnym-i do szczęścia potrzebuję kogoś przy kim moglabym zasypiać i budzić się .....

Ja mam 24 lata, od szesciu miesiecy jestem singielka i w dodatku wszyscy znajomi sa daleko stad. NA poczatku bylo fajnie, zachlysnelam sie wolnoscia, ale coraz smutniej sie robi. Do tego dochodzi poczucie marnowania czasu, tego ze jestem coraz starsza, ze powinnam zalozyc rodzine, bla bla blaaaa. Tylko ze w srodku caly czas czuje sie dzieckiem, chce mi sie wyszalec, itd. To wszystko prowadzi do tego ze czuje sie jak schizofreniczka :D

schizofremicy nie czyją się zazwyczaj samotni :PP

:(

glowki dogrzewa :d ac o bedzie w lato ? az strach sie bac, co tu sie bedzie dzialo

wcinam smierdzace bobki jezusa chytrusa popijając dla kurazu krew menstruacyjna matki teresy z kalkuty:)