Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MisiaMi

DZIWNA rozmowa o pracę

Polecane posty

Gość MisiaMi

Witam, Pisałam tutaj 2 dni temu ws. stanowiska pracy, na które aplikuję (dokladnie chodzilo mi o zarobki: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4040273). Jestem dzis po drugim etapie rekrutacji (I-etap, 2 tygoddnie temu stnowil test z zkresu prawa pracy). Dzisiaj było nieco dziwnie. Po pierwsze była "obsuwa" 15 minutowa, bo "nie mogli sie wyrobić" (tak mi dosłownie powiedział gosciu, który spisał moje nazwisko i mnie zaprowadził). Jakbym ja się spóżniła, to nie maiłabym tam czego już szukać, a oni nawet slowa przepraszam nie powiedzieli. Nastepnie w jednym pokoju odbywał się test z umiejętności obsługi excela (tabelki, obliczenia, wykresy). Nie powiem, że mnie to ucieszyło, bo jakoś nie kocham zbytnio tego programu, ale jakoś poszło. Następnie poczekałam, az gostek skonzcy przepytywac w innym pokuju dziewczynę, która było przede mną i poszłam na rozmowę. Facet był bardzo miły, spojrzał na moje CV, zapytał o bieżące miejsce pracy, wnioski z pracy magisterskiej(!) i w tej kwestii to wszuystko. Następnie zaczelo się odpytywanie z ustawy, którą trzeba było znać. Zajęło to chyba z 20 minut, pytał o sprawy oczywiste oraz o kruczki prawne. Kiedy skonzcył z ta ustawą, zapytał czy ja mam jakies pytania. Zapytał o szczegółowy zakres obowiązków oraz ile osób pracuje na takim stanowisku i kto jest ich bezpośrednim przełozonym (mają dwóch asystentów w dziale kadr, a nie mają głownego kadrowca, czyli te 2 osboby stanowią cały dział :O ). Byłam nieco zdziwiona bo gostek nic nie powiedział o zarobkach, o to jest raczej istotne dla kazdego kandydata. 2 etap a tu nic, tylko pytają, wymagają, egzaminują, a sami od siebie nic powiedzą o warunkach. Ja go nie zapytałam o wynagrodzenie, bo takie kwestie powinien pierwszy poruszyc pracodawca, a nie potencjonalny pracownik. Generalnie wg. mnie robią sobie jaja. Mieliście kiedys podobną sytuację? I co o tym wszystkim myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merdający ogon
J a pierdolę weź sobie odpuśc takich popierdalańców. Gówno mają ci do zaoferowania skoro nic nie powiedzieli o zarobkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×