Macie cięte języki.. pomożecie???

1)Chłopak odwraca się do mnie w wolnych chwilach na lekcji i mówi: A) \"Fajna jesteś\" \" i co sie tak napaliłes jak szczerbaty na suchary\"/ \"Ty za To Nie\" B) \"Dlaczego podrywasz Karola?\" - No coś Ty nie będę Ci robiła konkurencji, wiem że lubisz chłopców a w szczególności Karolka :) 2)Inny chłopak patrzy się na mnie i pokazuje różne gesty i głupio się uśmiecha... - z ZOO uciekłeś? / Nie wziąłeś dzisiaj swoich leków? 3)Jeszcze inny gdy się do mnie zwraca, zaczyna od: \"Dziewczynko, ...\" i twierdzi, że nie zna mojego imienia... - dziewczynkę to Ty masz w spodniach chłopczyku... Ignorancja się przydaje jeśli odbiorca używa chociaż troche swojego mózgu, do chamoty trzeba mówić prosto bo inaczej nie dotrze, a jak juz posypiesz pare tekstów to możesz zacząć olewac i nie przejmuj sie jakimis idiotycznymi uwagami bandy gówniarzy

ten ktory robi glupie miny:P zapytaj go "leczysz sie na coś:P?'

2) Czy widział cię dziś twój psychiatra?

Pani Sensor -ale inaczej do nich nie dotrze! Tak jak ktoś już wspomniał - do prostaków trzeba się dopasować i odpowiadać na zaczepki odzywkami na ich poziomie :P Wiem po sobie, też musiałam się uporać z takimi, tyle, że w gimnazjum :P chociaż w liceum też nie mam o wiele dojrzalszych kolegów, może jedynie mnie lubią przynajmniej .