Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niesamowite normalnie

zabrobila mi sie w to ubrac ..

Polecane posty

Gość niesamowite normalnie

Jakis czas temu na inne wesele uszylam sobie sukienke. Jestem troche niewymiarowa - duzy biust i dosc waska talia, klasyczna klepsydra ale taka bardziej klepsydrowata. Nie moglam kupic na sibie nic, zeby potem nie przerabiac wiec postanowilam uszyc jedna sukienke koktajlowa zeby obskoczyc wszystkie 7 wesel w tym i nastepnym roku. No i niedawno pokazywalam przyjaciolce zdjecia z innego wesela a ona do mnie "mam nadzieje, ze u siebie w tym cie nie zobacze". Myslalam, ze upadne z wrazenia. Pytam sie dlaczego a ona mowi, ze przeciez ja w tej sukience wygladam na bardziej wystrojona niz panna mloda a swoj biust to powinnam jakos schowac a nie jeszcze podkreslac dekoltem bo to jest JEJ dzien i to ona ma dobrze wygladac a nie ja. A potem jeszcze dodala, ze bede u niej na weselu robic za gwiazde bo schudlam 30 kilo. No boze, i co tu zrobic. Wlasciwie odechcialo mi sie isc ale z drugiej strony to moja przyjaciolka. Rozumiem szal przygotowan do slubu i ze niektorym nieco odbija, pewnie za jakis czas zapomniy o incydencie a ja cale zycie bede zalowala ze nie bylam na slubie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigriska
To przyjaciółka?Jest zazdrosna i zawistna. Jak nadal masz wątpliwości w co się ubrać, to poradź się może kogoś innego...Kurcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale głupia prowokacja
pokażcie mi kobietę, która w tej samej kiecce pokaże się na dwóch weselach :D a ta tu coś wspomina o siedmiu :D:D:D:D:D:D:D nie to musiał napisac facet :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ULLLLLLLLLLA
ZDJĘCIA WYSTARCZĄ TYLKO Z JEDNEGO WESELA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamierzam obskoczyć 3 wesela w tym roku w tej samej kiecce. Goście zupełnie inni, więc co za różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli goście sa zupelnie inni to i ja chodze na 2-3 wesela w jednej sukience..no ale jesli to sa wesela w jednej rodzinie i ciagle CI sam ludzie to sie przyznaje bez bicie kupuje inna ;) ale 7? to chyba pisze facet hehe.. a poza tym jesli to prawda to fajna masz przyjaciolke...ze zabrania Ci w tym przyjsc no ale coż ludzie sa rozni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie żartowała
to był w końcu komplement, że pięknie wyglądasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite normalnie
To nie byl zart ani komplement, ona autentycznie powiedziala, ze mam nie robic z siebie gwiazdy filmowej w tym dniu. A kiecke postanowilam uszyc jedna a porzadna bo jeste naprawde niewymiarowa i nic na siebie kupic nie moge. Mam 102 cm w biuscie i 64 w talii. Jak ide cos mierzyc to albo pasuje w biuscie ale wtedy wygladam jak w ciazy i musze zwezac. Jak pasuje w talii to nie dopnie w biuscie a przeciez nie dosztukuje, prawda? No to poszlam do krawcowej, ktora uszyla mi klasyczna sukienke w idealnie pasujacym mi kolorze - przez co faktycznie wygladam jak gwiazda filmowa na czerwonym dywanie. Do tej sukienki moge sobie nakladac rozne dodatki i zawsze wyglada nieco inaczej. Zwyczajnie nie stac mnie na szycie 2-3 kiecek. Wszystkie wesela sa w tym i nastepnym roku, kolejnych sie nie spodziewam a na codzien w sukienkach nie chodze. I tu pewnie nie o sukienke chodzi ale nie chce gdybac. Po dlugiej terapii hormonalej wreszcie moglam sie za siebie zabrac, zaczelam cwiczyc, zdrowo jesc no i udalo sie zrzucic to co przytylam i jeszcze troche przez co wygladam rewelacyjnie, nie jestem juz pasztetem i to jej chyba chodzi. Bo ona zawsze sie uwazala za ladniejsza, zagrabniejsza i w ogole super a teraz ja wygladam lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a już weź nie przeżywaj
jak uważasz, że jest ok, to w niej idź i powiedz koleżance, że albo ci inną zasponsoruje albo tą założysz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj zdjecie tej NIBY
CUDOWNEJ SUKIENKI ....... mozesz twarz zamazac, interesuje mnie tylko to CUDO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite normalnie
nie mam zdjecia w formie cyfrowej ale tu jest podobna, na niej sie wzorowalam, ma troche inny kolor. http://img.interia.pl/pomponik/nimg/e/b/Okladka_Cosmopolitan_3092605.JPG zreszta to nie sama sukienka ale po prostu fakt, ze ona mi idealnie pasuje, jest idealnie uszyta i koler tez jest idealny do mojej urody. zreszta zdjecia nie zamieszcze bo moja kolezanka pewnie czyta wszytkie fora slubne i tu tez jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
poszlabym w tej kiecce i nie przejmowala sie gadaniem kolezanki, jak tak mozna komus powiedziec, mam nadzieje ze nie wlozysz tego? Czyli wazniejsze jest to co masz na sobie od samej Twojej obecnosci na slubie "przyjaciolki", zapyatj ja czy jesli przyjdziesz w worku po ziemniakach to bedzie ok. Idz dobierz super dodatki i baw sie dobrze, ja bym wlasnie byla gwiazda z takim jej podejsciem, ale ja to zlosliwa bestia jestem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj zdjecie tej NIBY
wiesz, skoro czyta, to i pewnie bedzie kojarzyc ze to chodzi o Ciebie, o nią itp. Chyba ze jest jakas ograniczona ;) i nie kojarzy faktow . no nic, sukienka zadna rewelacja , zwyczajna , tylko dekolt ma nieodpowiedni troche na wesele (zwlaszcza jak sie ma bardzo duzy biust) , ale co kto lubi :) a skoro tak rewelacyjnie wygladasz, to bedziesz tak tez wygladac w kazdej innej . Nawet w worku . Wiec tak sie nie chwal swoja uroda :) , bo pewnie to nie o to chodzi kolezance. Jakbys byla naprawde taka super, to nie szukalabys potwierdzenia na forum. Bo pewnie oczekujesz odpowiedzi w stylu "ona Ci zazdrosci Twojej rewelacyjnej urody i tego jak teraz wygladasz" . Masz niskie poczucie wlasnej wartosci, czy co ? ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite normalnie
No i chyba pojde, najwyzej by zrobic jej przyjemnosc zaloze zakiet zamiast bolerka. Nic nie poradze na to, ze dobrze w niej wygladam. Sama bylam zdziwiona efektem. Nie wiem gdzie pojde szyc nastepna bo krawcowa dostala wylewu w miedzyczasie i niestety juz nie szyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite normalnie
A czy ja gdzies napisalam, ze sukienka to rewelacja? Prosta i podkreslajaca biust chociaz moja troche mniej. I nie szukam potwierdzenia wlasnej urody, gdybym chciala to wrzucilabbym zdjecie i zapytala co o mnoe myslicie w tej sukience. Ja sie tylko zastanawiam co zrobic. To nie jest pytanie o sukienke tylko co zrobic w sytuacji kiedy kolezanka uwaza, ze bede wygladala lepiej niz ona i ja bede gwiazda w jej dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na Twoim miejscu
nic nie robic, olac to i sie dobrze bawic!! Noi wlasnie, prosta sukienka, ale ladna w sowjej prostocie, kolezanka musi byc strasznym paszczurem wobec tego :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sknerus sknerus
Ja bym nie poszłą do takiej 'przyjaciółki'. Pewnie jest płąska jak deska i oczekuje że siebandazem owiniesz, zeby ukrys swój biust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jussaa
I to ma byc przyjaciólka?! Ja bym ja olala,wymyslila cos i nie poszla na slub.A czemu masz zalowac? Ja nawet swojej starszej powiedzialam ze moze sie ubrac jak chce (z wyj bialej sukni) a jest ladniejsza ode mnie i ma duzo wiekszy biust.Z twojej kolezanki zawisc sie wylewa uszami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha zajebista masz przyjaciolke! pocaluj ja w d...e :) ja bym bez wachania w tej sukience poszla i nie patrzyłabym na nia. kurde nie rozumiem jej całkowicie!! moja przyjaciołka była moją starszą na ślubie i też ma super cycki, wąską talie etc. i razem z nią wybrałam sukienke w której wyglądała slicznie!! i cieszyłam się, że taka laska będzie moją starsza!!! a tu takli mops:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijijo
jasne,zakladaj to co uszylas,bedziesz super wygladac.nie przejmuj sie takimi ´przyjaciolkami´,nie warto. panny mlodej nie mozna przycmic.chyba ze ktos oglosi rewelacyjniejsza wiadomosc na weselu niz ich zaslubiny. dobieraj staranniej kolezanki-wiem,sama sie spazylam na swojej ´przyjaciolce´.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciolki nie sluchaj
masz prawo ladnie wygldac. a druga sprawa, heh ten sam motyw widzialam pare dni temu w wedding tv bridezillas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos wydaje mi sie to grubymi nicmi szyte 64 w pasie i 102 w biuscie, po odchudzaniu? z cyckow tez waga spada, sorry ale ja nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może to taka zawoalowana
forma wyjaśnienia ci, że nie chce cię widzieć w zbyt żenującym stroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunflowerka - kazdy chudnie inaczej. Moja ciocia wazyla bardzo duzo, wziela sie za odchudzanie i teraz... biust ma dalej okazaly, a cialo szczuplutkie, zalicza stanik 70J. Za to moja kumpela jak sie odchudza, to zawsze pierwsze jej chudna cycki, a tylek zostaje duzy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowite normalnie
To zalezy jak sie o siebie w czasie odchudzania dba no i oczywiscie od naturalnych predyspozycji. Ja przed odchudzaniem mialam w biuscie 130 cm wiec mozesz sobie wyobrazic jakie to byly balony. nawet po schudnieciu nie zmniejsza sie do malego rozmiaru. Grunt to dobry stanik, masaze, natryski i cwiczenia. Przystepujac do odchudzania mialam swiadomosc, ze moge schudnac duzo i bede miala dwa worki zamiast cycek albo o siebie zadbam i bede miala w miare normalne piersi. Dalo to niezle efekty i teraz mam ladne piers. Pod biustem mam 72 cm. Zreszta odchudzalam sie bardzo bardzo powoli, 30 kilo zeszlo mi w ponad rok. Duzo basenu i cwiczen z hantelkami, codziennie masaz oliwka calego ciala i sa rezulaty w postaci jedrnej skory. No i juz zdecydowalam, ide w tej sukience bo innej nie mam i nie stac mnie na szycie kolejnej ani tym bardziej nie potrzebuje takiej kolejnej skoro po odbyciu tych wszytkich wesele wiecej raczej nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×