Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Podobny20

Wczorajsza porażka w klubie

Polecane posty

Gość Podobny20

Oczywiście było to wyjście o nastawieniu na podryw. Już na samym początku znalazłem ją przy barze i zakomunikowałem kolegom, że jest fajna. A ona nie wiem czy usłyszała czy co, ale spojrzała na mnie i się patrzyła chwilkę. Wtedy to jeszcze nic nie było. Po prostu jedna z fajnych dziewczyn, które zaobserwowałem. Jakiś czas później znowu byłem przy barze i ona była z koleżanką i coś kupowały. Ja stałem trochę za nimi. Koleżanka patrzyła się w moją stronę i relacjonowała jej na ucho, co jakiś czas spoglądając. I wtedy mnie wzięło, bo to było jasne, że coś jest grane. Poszedłem do swoich znajomych, ale nie mogłem usiedzieć. Później znalazłem się znowu blisko nich, tym razem z premedytacją, ale chwilę posiedziały i zaraz poszły tańczyć. Kolega mnie długo motywował, żebym do niej podszedł, zatańczył z nią, ale nie mogłem się przełamać. W końcu zbliżyłem się odrobinę i widziałem, że wyłapuje mnie z tłumu. A ja jak ta pizd nic, nogi odmówiły posłuszeństwa. W końcu po jakimś czasie zeszła z parkietu i udała się do szatni. Ja wtedy za nią. Byłem przez chwilę z nia tam sam na sam, ale nie potrafiłem nic powiedzieć. Wyszedłem na dwór poczekać aż wyjdą. Wyszły mówiąc coś o 'zjebanej muzyce' (trochę mnie to wtedy zniesmaczyło). Szedłem trochę za nimi, ale w końcu je zgubiłem. Wiedziałem, że będę żałował, a mimo to nic nie zrobiłem. Maksymalna porażka i wstyd, nie znajdę jej już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agencja_nieróhomości
ale jestes bej hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddededeeeeeeeee
ee nie tak zle, ale mozesz juz jej nie znalesc ja takiego jak ty szukam juz 2 lata :) parwie sytuacja niemal identyczna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
Nie znajdę... Myślałem, że może na N-K, ale nic z tego... Jedynie wiek mogę oszacować na 18-19, a i tak pewności nie ma. Nic o niej nie wiem... dddddddddededeeeeeeeee, może napisać więcej o swoim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
A po co miałbym to z nudów pisać? Piszę z rozpaczy :/ Pierwszy raz sobie kogoś upatrzyłem. Wstyd mi jak nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
Nie dołuję się, nie mogę sobie wyvbaczyć tylko swojej wczorajszej żałości. Tym bardziej, że dziewczyna była zainteresowana i czekała aż coś zrobię, co zresztą mój kolega sam potwierdził. Zachowałem się jak piza i tyle. Jedyne moje wytłumaczenie to takie, że pierwszy raz zabierałem się za podryw w klubie. Wczoraj byłem tak wkurwiony, że rozbiem trochę zniczy żałobnych, mam nadzieję, że mnie nie namierzą ;) Najchętniej to dzisiaj znowu bym tam poszedł, żebym zmazać wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczka piekna
nie ta to inna:). Jeszcze nie raz spotkasz fajną dziewczynę;). Mam nadzieje, że masz nauczkę i na drugi raz będziesz bardziej przedsiębiorczy:)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
Ale wszystko było już gotowe, jak na tacy, wystarczyło tylko zagadać. Założę się, że powiedziałbym byle co i ona by się zainteresowała. A bardzo mi się podobała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
Chciałbym ją jakoś znaleźć, ale to chyba niemożliwe :/ Nic o niej nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie załamuj się. też tak kiedys miałem że się wstydziłem podejść i zagadać że mnie wyśmieje czy coś. byłem wtedy w lo. ale w końcu zdałem sobie sprawę że baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo rzadko sa chamskie laski które cie wyśmieja. to tylko na amerykańskich filmach. normalnie nie masz sie co stresować bo nawet jesli dziewczyna nie bedzie zainteresowana to przynajmniej poznasz ludzi, znajomi nowi itp. do stracenia nic nie masz. ewentualnie 3 kielichy na odwagę choć lepiej bez alkoholowej woni. tak czy owak miałem ten sam problem a teraz niemam oporów żeby zagadać do najładniejszej laski w klubie. najwyżej mnie spławi, trudno. no ale z drugiej strony moje rady mogą być niezbyt dobre bo od 3 lat nie podrywałem:D dasz rade ps.mam takiego samego kumpla jak ty który się czaji 5 godzin ale ostatnio udaje mi sie go wypchnąć żeby zagadał i dobrze sobie radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
Na codzień takimi nie jestem, nawet kolega powiedział mi wczoraj w przypływie szczerości, że zazdrości mi łatwości zagadywania. Ale jeśli chodzi o podryw to już nie potrafię. Alkohol na mnie nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glowa do góryyy
sprobuj jeszcze raz tam podskoczyc do klubu,jak nie tam to do pobliskich..skoro komentowala muzyke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
No podskoczę, bo zazwyczaj tam bywam. Ale widziałem ją po raz pierwszy. A skoro na koniec walnęła taki tekst o zjebanej muzyce to może już tam nie przyjdzie? Czuję się okropnie dzisiaj... Gdybym zachował się normalnie to dzisiaj bym sobie z nia gadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam, nie wiem dlaczego tak sie przejmujesz nie znajac osoby. Pierwsza dziewczyna, ktora zwrocila na Ciebie uwage czy co? Rozumiem zeby miec do siebie zal za brak odwagi, ale zeby rozpaczac i szukac jej na naszej klasie, czy to nie przesada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
Nie, po prostu bardzo mi się podobała, a ja jestem niestety wymagający i zawsze wybrzydzam. Nie szukam, bo i tak nie znajdę. A poza nią też się wczoraj na mnie też inne patrzyły. Widziałem jak bezczelnie dwie się na mnie gapiły i rozmawiały ze sobą. To samo zresztą na codzień mam, zawsze znajdzie się kilka takich, które patrzą w inny sposób niż normalnie. Ale z kolei nigdy żadna nie okazala więcej zainteresowania niż wzrokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×