Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytankomalemam

jezyki obce- czy jest tu ktos komu ciezko szla

Polecane posty

Gość pepi222
ja kilkanascie pracuje jako lektor i powiem ci tylko tyle-- wybitne antytalenty to rzadkosc . wielka rzadkosc. fakt ze jedni ucza sie szybciej drudzy potrzebuja wiecej czasu (ale to nie sa lata) aby poczuc jezyk. poza tym najwazniesza w nauce jezyka jest MOTYWACJA czyli chce ci sie uczyc, lubisz jezyk, nauczyciela, masz noz na gardle co chcesz. jak tak sie uczysz a bo uczysz bez celu konkretnego to sie nigdy nie nauczysz. na pocieszenie powiem ze broniarek mial racje- najtrudniej nauczyc sie pierwszych dwoch- potem z gorki .znam 5 i nie poczytuje sobie tego za jakis wyczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aswerqqq
Ja to jestem ciekawym przypadkiem ;). W LO zawsze byłam gwiazdą w pisaniu rozprawek i innych prac pisemnych ;). A z matmy same 1, 2 ;). Kiedyś nauczycielka z polskiego mówi mi, no jak to możliwe, jak jesteś tak ogólnie rozgarnięta żeby mieć z matmy takie oceny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepi222
zainwestuj jak chcesz mic dobry kurs (to nie jest duza kasa, zobacz na google) i kup sobie cos takiego" first steps in english" lub jego kontynuacje next steps in english. (autor Krzyzanowski, imienia nie pamietam). to jest metodyczna PERELKA . juz faktycznie jak sie z tego nie nauczysz to znaczy ze ci NIE zalezy i sie NIE chce. jest takie powiedzenie- koniowi mozna przyniesc wody zeby go napoic ale kon sie napic musi juz sam ;-) jak sie sama nie pouczysz to nic ci nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aswerqqq
pepi dzięki :). Myślałam tez o włoskim, bo rok się go uczyłam i jest dość łatwy. No muszę coś z tym ruszyć, bo to żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze certyfikat jest wyznacznikiem znajomosci języka, moze nie FCE bo go dosc latwo zdac, ale juz do CPE trzeba duzo umiec i wcale nie jest to tylko papier uwierz mi. Lektor fajowo tyle językow ja znam biegle dwa ale jak bede miała więcej czasu to zacznę się uczyć może jakiegoś następnego:) póki co wystarczy mi FCE, CEA, CPE, studia z translatoryki i za rok egzamin na tłumacza przysięgłego:) i jeden certfikat z niemca i tłumaczenie filmów. Zaraz zaczniecie najeżdżać ze sie przechwalam, otóż nie, chce Was tylko zachęcic, tych ktorzy nie wierza we własne możliwości. W tym roku skocze 23lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepi222
na pocieszenie powiem ze angielskiego ja nie lubie. nie podoba mie sie ten jezyk albo mzoe zohydzono mi go na poczatku nauki. no ale co . gadac trzeba. potzrebny jest teraz. nie patrz na to jaki latwy jaki trudny- patrz na to zeby ci sie podobal. zeby miec przyjemnosc (jesli mozesz wybierac). i nie rzucaj sie co chwila na nowy jezyk . to bez sensu . powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aswerqqq
No włoski mi się podobał :). No ja też nigdy nie miałam dobrych nauczycieli angielskiego ciągle się zmieniali, dopiero na koniec LO miałam dobrą nauczycielkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whitmorka
To ze wloski jest latwy to jeden wielki mit. Jezyki romanskie maja o wiele bardziej rozbudowana gramatyke od angielskiego i jezeli ktos nie radzi sobie z angielskim, to z wloskim tez bedzie mial problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepi222
whitemorka to nie do konca tak moze. ja uwazam ze francuska gramatyka jest trudniejsza od angielskiej ale to nie zmienia faktu ze poszlo mi z francuskim szybciej niz z angielskim- z tej prostej przyczyny ze francuski do tego stopnia mi sie podobal ze uczac sie go czesto wracajac, bedac na ulicy, sam w myslach do siebie mowilem nie ze tak bylo trzeba tylko dlatego ze chcialo mi sie sprawdzic ile jestem w stanie, jak to bedzie . ale fakt - kazdy ma indywidualnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whitmorka
Pepi, mieszkalas kiedys za granica na dluzej? Bylas zmuszona do uzywania jezyka 24h na dobe, otoczona nonstop nativami? Jesli nie, to tylko Ci sie wydaje, ze znasz 5 jezykow. Bierna znajomosc jezyka, a czynna to niebo a ziemia. Ale zgadzam sie z Toba, jak ktos jest zafascynowany jezykiem, to nauka przychodzi o wiele latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aswerqqq
No raczej obiektywnie angielski i niemiecki są łatwiejsze niż włoski, francuski, tylko to jest subiektywne. Tak jak pisałyście mi się włoski podobał nie miał trudności w wypowiadaniu słów jak np. w niemieckim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whitmorka
W takim razie ucz sie wloskiego, byle z pasja i systematycznie. Ja jednak nie rezygnowalabym z angielskiego, bo to jednak podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aswerqqq
Nie będę rezygnować, bo to jednak język ogólnoświatowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jęyk ogólnoświatowy
hahahahah umarłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepi222
nie nie wydaje mi sie. kiedy mowie "znam" oznacza to jak najbardziej aktywnie a nie tylko pasywnie. pasywnie to jest ich wiecej. nioe martw sie . jak dobijesz do 40 stki to moze bedziesz znac i 15 . do tego jak bedziesz w mieszanej rodzince tak jak ja a dziadkowie (moich dzieci czyli tesciowie ) tez w mieszanej, pomieszkasz sluzbowo , pojezdzisz zawodowo to zobaczysz ze to co mowie jest mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aswerqqq
Myślę, że to jest możliwe żeby znać 5, przecież żeby powiedzieć, że się zna, nie od razu trzeba znać go perfekcyjnie. No właśnie taka wielojęzyczność od dziecka, to ułatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można znać 5 języków a nawet więcej - wystarczy chcieć;) Znam takie przypadki więc nikt mi nie wmówi;p Co do samego angielskiego którego się uczę od wielu lat - sama szkoła nie wystarcza - trzeba pracować samemu, a i dobrze jest chodzić do jakiejś szkoły językowej, np Axon bardzo fajnie prowadzi zajęcia;) Poza tym czytać, słuchać, oglądać w języku obcym - to wg mnie świetny sposób, żeby się obeznać w danym języku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×