Błagam pomocy

od 3 dni mam rozcięcie długości ok 2 cm na wardze mniejszej przy wejsciu do pochwy.. nie pytajcie dlaczego ogólnie śmiechu warta sytuacja... jak mam to zagoić??mama mojego chłopaka jest ginekologiem ale do niej z tym nie pójde.. jak dzwonie do innej ginekolog to mowi ze nic mi nie powie i ze musze przyjsc sie zbadać... chyba mysli ze zostałam zgwałcona... Błagam pomóżcie.. nie chce nikomu tego pokazywać i opowiadać jak to sie stało. chce tylko wiedzieć jak można takie coś zagoić w takim miejscu.... POMÓŻCIE

bo mam podobny problem. I po stosunku przez to krwawie i zagoic sie nie chce juz tyle czasu :O

A ja myslalam ze jestem z tym jedyna

kupuje tantum - rosa ... tylko to taz tak zeby tego nie naduzywac, jesli jest to bardzo mocne to zeby nie wdala sie infekcja ani nie poszerzylo im dluzej bedzie to w takim stanie tym gorzej .. saszetke zazwyczaj rozrabiam na litr wody - gaza albo wacik i wadomo co ..

prosze powedz dokładnie co mam robic jestem w takiej sytuacji pierwszy raz chłopak ciągnie mnie do gina.. ale ja nie chce.. ile to może sie goić .. to jest w miejscu,gdzie nawet przy rozszerzonych nogach to przylega do drugiej wargi.. musiałabym trzymać tam cały czas palce , żeby sobie "schło"

mam nadzieje ze moje nie kwalifikuje sie do zszycia ...jest na 2 mm głębokie.. hardkorowa sytuacja ehhhh

TORMENTIOL maść na tradzik poleciła mi lekarka pisałam ci już na forum ginekologicznym kosztuje około 6 zł i dobrze sie po niej goi spróbuj ja uzywam i sobie chwale mam nadzieje ze pomoze pozdrawiam