Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luminous

Lek uspokajajacy - Wejdz prosze, to dla mnie wazne

Polecane posty

Gość luminous

mam takie pytanie- czy istnieje jakis srodek uspokajajacy, ktory moglabym zazyc doraznie i ktory zwalczylby stres i wszystkie objawy z nim zwiazane ? w tym semestrze mam do wygloszenia przed ok. setka ludzi 3 referaty.. mam juz takie 'wystapienia' za soba i niestety za kazdym razem znosze to coraz gorzej.. jest mi slabo, nie widze literek, mowie jak najęta, mam wrazenie ze zaraz zwymiotuje, zemdleje KOSZMAR!! ogolnie od tyg biore leki, bo dowiedzialam sie ze mam nerwice serca :o spytalam lekarza o wlasnie taki lek, ktory moglabym wziac w dniu na przyklad takiego referowania, ale stwierdzil ze nie ma takiej potrzeby :o a ja wiem, ze nie dam rady tak po prostu tego zrobic :( poradzcie mi co moglabym zazyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Validol i wiara w siebie
skoro inni cię słuchają nie może być tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bralam ziolowe tabletki uspokajajace takie w plastikowym podeleczku kosztuja ok 5 zl ( w aptece ci powie jak sie nazywaja ) i byly super uspokajaly a nie dolowalay bo bralam tez hydroksyzyne ale bylam otepiala po niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosnaaaaaaaaa87
ja mam to samo, 4 referaty przed 100osob. :( Nie dam rady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luminous
nie wiem czy mnie sluchaja, bo nie patrze na ludzi :( wiem, ze widac to gdy cala sie trzese, a kartka razem ze mna :o ogolnie nie wiem do konca czemu tak sie dzieje, czemu az tak bardzo stres mnie zzera, bo nie mam problemow z kontaktami z ludzmi, jestem pewna siebie, towarzyska, a tu taki przypal sie pojawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja naprawde
polecam Validol-to też ziołowe. Zawsze bałam się takich uspokajających leków brać ale to mi pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luminous
ale ten Validol to trzeba brac regularnie, czy mozna od czasu do czasu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaallalalalaallalalalalalala
ja tez bralam te leki co maniulka i one sa dobre tylko trzeba je brac regularnie.ja tak robilam i po zuzyciu calego opakowania [bralam co wieczor jedna tabletke zeby zasnac]jestes wyciszona.potem na jakis czas masz spokoj...pewnie przy duzym stresie trzeba brac go dluzej.ja wyciszalam sie na kilka tygodni a jak znow sie zaczynalo zle dziac bralam dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errrtteee
niestety tabletki ziołowe często usypiają polecam homeopatyczne sedativ pc dwa dni przed wystapineniem rozpocznij brać a w ten wielki dzień weź bellrgot, z tym że jest to lek na recepte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja naprawde
pomału nie nerwowo. wiem jak takie występy są stresujące. Ale jakąs wiedzę posiadasz i to co mówisz musi miec sens. Ja za pierwszym razem to tak sapałam że mnie pytali czy mi nie za gorąco. To była porażka. Potrenuj w domu, a nawet jak się pomylisz to nikt cię śmiechem nie stłamsi. Wiary w siebie więcej i validol. Każdy mądry wie że takie występy to duże wyzwanie. Przekonj samą siebie i spoglądaj na ludzi od czasu do czasu. Miej z nimi kontakt.Powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validol
można brać od czasu do czasu. Spróbuj się przy okazji wyciszyć ok 20 min. przed występem w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luminous
iwonnecomo a jak takie napady sie u Ciebie objawiaja ? ja mam jeszcze problemy z dluzsza jazda w zatloczonym autobusie i czasami na wykladach nie moge wysiedziec 1.5h :( mam jakies wlasnei leki, duszenie, mdlosci:o :( wkurzyl mnie wtedy ze nie ma potrzeby, stwierdzil ze przeciez nie kazdy jest przystosowany do gloszenia referatow.. no kurwa nie kazdy, ja nie jestem, ale pan doktor na uczelni ma to w dupie bo ja MUSZE wyjsc i to wyglosic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość validol
Skup sie nad zadaniem nawet jak ci coś nie wyjdzie nie panikuj. Pomyśl sobie że innych nawet jajkami obrzucają za głupie występy. Bądź z siebie dumna. Nie trktuj tego jak egzaminu życiowego po co ten stres. Ludzie będą Ci przyjaźni jeśli będziesz miała dobre podejście do swojego wykładu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vwięcej wiary w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonnecomo
czuje się jakbym miała zaraz zemdleć, brakuje mi powietrza, cała się trzęsę, serce mi bardzo szybko bije. Mam jeszcze takie myśli że zaraz umrę (to właśnie mój główny lęk), mam tak od nagłej śmierci mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luminous
wiecie, tak naprawde wszystko co piszecie jest swieta racja i ja doskonale zdaje sobie z tego sprawe.. zawsze sobie powtarzam ze dam rade, ze jestem dzielna, odwazna, bo kurcze tak jest w normalnych sytuacjach i ja w to wierze.. ale jak przychodzi mi wyjsc na srodek to nie mam kontroli nad swoim zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonnecomo
Nigdy nie zrozumie Cię osoba która sama tego nie przeżyła... O mojej chorobie wiedzą tylko najbliżsi ,nie potrafią jej ale są przy mnie. Nie mam im za złe że nie rozumieją skoro nawetlekarz który powinien mieć jakieś pojęcie o tej chorobie nie rozumiem to czego ja mam wymagac od prostych ludzi. Po prostu tak mój organizm reaguje na stres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonnecomo
nie potrafią jej zrozumieć*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vwięcej wiary w siebie
uświadom sobie czy jest jakieś zagrożenie od słuchających cię ludzi?? nie nie ma więc przełam się - przypadek twojej mamy choć smutny nie świadczy o tym że coś ci się stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo zmień lekarza
znajdź takiego co ci doradzi jak walczyć ze stresem-nie wiem może masz mało magnezu, żelaza czy innych wit. i minerałów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luminous
to samo jest w moim przypadku.. gdy mowie mamie ze znowu mialam o malo nie przekrecilam sie w autobusie to mowi ze wyolbrzymiam i nie mozlwe ze tak sie dzieje skoro nigdy wczesniej nie mialam takich problemow.. no ale teraz mam i nic na to nie poradze :( staram sie myslec o czyms innym, ale to nic nie daje, bo takie na sile odciaganie mysli nakreca mnie jeszcze bardziej :( niby lekarz powiedzial ze to nie powinno sie nasilac, ale ogolnie jest bardzo ciezkie do leczenia- tez zajebiste pocieszenie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luminous
ten lekarz u ktorego bylam raz to kardiolog ogolnie od 3 miesiecy bylam pewna ze boli mnie serce, dlatego udalam sie do niego jak sie okazalo z sercem wszystko super, ale to co mam to objawy nerwicy a akurat u mnie nerwy ulokowaly sie w klatce piersiowej przepisal mi leki, sa tam jakies uspokajajace, ale glownie spowalniajace prace serca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonnecomo
Nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem!! Kiedy nie masz takiego ataku to wszystko wydaje Ci się czasami nawet śmieszne, ale kiedy TO przychodzi, wcale nie jest Ci do śmiechu, nie dociera do twojego mózgu to że mówisz sobie że nic Ci nie bedzie to tylko nerwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonnecomo
Też byłam u kardiologa, robiłam badania krwi itd. Wyszło że jestem poprostu okazem zdrowia. Też jestem wyczulona na serce (moja mama umarła na zawał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonnecomo
jak chcesz to napisz do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luminous
no dokladnie, zero wplywu na to co dzieje sie z organizmem.. moge sobie powtarzac ze nic mi nie bezdie, zaraz przejdzie, wszystko jest dobrze.. przechodzi ale dopiero w swoim czasie teraz zaczynaja sie pojawiac u mnie chyba te leki przed lekami.. sama mysl niekiedy ze mam isc na te zajecia, na ktorych mialam atak mnie przeraza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerek1
Ale jakąs wiedzę posiadasz i to co mówisz musi miec sens Nieprawda. Stres przed wystapieniem publicznym moze sprawic, ze w danym momencie mamy pustke w glowie Ja tak zawsze mialam na angielskim. W domu przygotowywalam sobie piekne referaty z zaawansowanym slownictwem, zwrotami, znalam je na pamiec,a jak stawalam przed klasa, to w glowie mialam tylko podstawowe slowka i zdania, i wychodzilam dosyc kiepsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×