Kwiaty w mieszkaniu- bardzo prosze o porade

Witam . Jestem mloda zona i uwielbiam kwiaty dlatego u siebie w domu chcialabym ich miec bardzo duzo stad moje pytanie: jakie kwiaty doniczkowe ( do mieszkania ) sa latwe w hodowli a jednoczesnie bardzo ladnie wygladaja ?

czy jakoś tak. dostałam od koleżanki gałązkę, ukorzeniłam i posadziłam. rośnie bardzo ładnie, nie wymaga dużo opieki, ładnie się prezentuje. od babci dostałam listek fiołka a dziś mam śliczny gęsty "krzaczek" z wieloma fioletowymi kwiatkami. te roślinki nie wymagają dużo opieki tylko je podlwam i świetnie sobie radzą;) lubią słoneczne miejsca. dopiero po postawieniu ich na południowe okno wybujały mi.

dzieluje, poszukam w necie jak on wyglada bo nie wiem ...:)

na wschodnim oknie. W południowym i zachodnim w lecie mają za dużo słońca. Ten fiołek, o którym pisze ktoś powyzej, to fiołek afrykański. Faktycznie wystarczy go podlewać raz na tydzień. Tak samo jak storczyki, które są pasożytami i nie potrzebują nic więcej jak "udawanie, że się je podlewa" raz na tydzień. Bardzo odporne na przesuszenie są również paprocie. Nie radzę kupować fiołka alpejskiego bo wymaga ciągłego podlewania a jak przekwitnie, to właściwie trudno go zmusić do ponownego zakwitnięcia. I gardenia, wygląda ślicznie, ale w naszych kaloryferowych pomieszczeniach szybko traci kwiaty i zasycha

a czy sa nawozy uniwersalne ktorymi mozna nawozic wszystkie kwiaty doniczkowe czy do kazdego gatunku jest inny typ nawozu ? i czy tego fikusa nalezy nawozic czy wystraczy tylko podlewac ?

Achmea jest piekna :D

szukalam...tylko ze my w domu nie mozemy miec kaktusow bo mamy rocznego synka ...:) a kwiat rzeczywiscie piekny :)

Kaktusy przy dziecku to najmniejszy z kwiatowych problemów . Uważaj żeby w domu nie było kwiatów trujących. Dzieci mają to do siebie, że wszystko wkładają do buzi- więc warto uważać. http://www.uronef.pl/Forum/forum.php/416.htm http://erodzina.pl/viewtopic.php?t=3729

przy dziecku są niebezpieczne

ja też odradzam kaktusy, raz, że właśnie mogą być niebezpieczne dla dziecka, dwa (może to nieco ezoteryką trąci) ale słyszałam, że "gromadzą" negatywną energię wokół siebie:| ja polecam kwiaty łatwe w uprawie, niekoniecznie kwitnące, które nie wymagają zbyt wiele czasu (np zwykłe paprocie, które jeśli jednak się rozrosną dość ciekawie mogą wyglądać) ewentualnie więcej na ten temat można poczytać np na http://www.klubdobrejenergii.pl/forum.html/1/22/0/59,1/#308

pnacze Scindapsus - rosnie jak glupie i wiele potrafi zniesc. takze jukka jest b odporna.

ja uwielbiam wszelkie bluszcze i pnące się kwiatki. poza tym juka wygląda bardzo efektownie i nie wymaga jakiejś nadmiernej pielęgnacji. co do kaktusów - mam ich kilka, i czuję się dobrze, więc nie sądzę by miały jakieś szatańskie właściwości wysysające pozytywną energię ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamiokulkas_zamiolistny niezwykle wdzięczna i elegancka roślina pasuje do wnętrz nowoczesnych, w uprawie banalnie prosta, rośnie szybko, dobrze znosi nawet złe traktowanie ps - rozmnaża się bardzo szybko, wystarczy rodzielić roślinę, lubi mieć ciasno w doniczce i mało wody Czego chccieć więcej od rośliny w bloku?

Ja mam bardzo lubię draceny i jukę. Draceny szybko rosną i nie wymagają jakiś super warunków. Juki są trochę bardziej wymagające - potrzebują słońca. Ale to wszytko rośliny palmowate, więc jak wyrosną wyglądają bardzo efektownie i "soczyście":)

Polecam również Sanseviere,tzw."szabelki",rośnie praktycznie w każdych warunkach i nie potrzebuje zbyt częstego podlewania.Ważne by nie przelać tej roślinki,bo wtedy kłącza zaczynają gnić i roślinka jest praktycznie do wyrzucenia:(W moim domu od ponad 10 lat mam tą roślinke,pamiętam,moja mama dostała ją od znajomej,świetnie się trzyma:D