Jakie są sposoby na trądzik gdy leki nie pomagaja???

Wypróbowałam już wszystkie leki i możliwe antybiotyki i nic. jak z tym walczyć???

rzezuche polecam jesc, bardzo dobra na tradzik

Pytam serio naprawdę mam problem

skoro leki nie pomagaja to problem musi tkwic w hormonach, widocznie masz niewłasciwa ilosc estrogenu, ginekolog powinien to zalatwic

aha, jedzenie potraw z ostrymi przyprawami np cipsy, rzadkie wychodzenie z domu, mała ilosc płynów i długie przesiadywanie przed kompem tez robi swoje

pomaga satysfakcjonujace zycie seksualne ...serio! a do gina tez sie mozesz wybrac zeby hormony sprawdzic...

miałam badania na hormony ale jestem za młoda na takie leczenie. i nie wiem co robić?? Słyszałam o takim leku Roaccutane, czy wie ktoś może na ten temat??? a co do potraw to stosuje diete ale to tagże nic nie daje

Boję sie że wpadnę w jakąś depresje z tego powodu moja koleżanka juz tak miała. nie chce z tego powodu wychodzić z domu nawet

jak to mozna byc za młodym na leczenie hormonalne :O co za frajer ci tak powiedział... skoro 15 biora anty by sie pieprzyc bez gumy to czemu ty nie mozesz brac hormonów bo potrzebujesz

moze masz problemy z nerkami tzn...moja kolezanka miala bardzo bardzo duze problemy z tradzikiem, kiedys poszla do sklepu ziolowego i babka ktora go prowadzila powiedziala jej ze ma plamki na zrenicy ktore moga swiadczyc o zanieczyszczeniu nerek (nie pamietam dokladnie) generlanie chodzi o to ze one nie filtruja roznych szkodliwych substancji i efekty widac na twarzy. Zalecila jej jakis ochydny specyfik (krople?) no ale moja kolezanka nie byla zdeterminowana wystarczajaco i przerwala kuracje :(

ponoc najlepszym na swiecie jest tonik BHA, spytaj w aptece czy nie maja czegos z bha, tonik ten nie tylko leczy skóre ale i wyciąga cały ten syf i tłuszcz zgromadzony w skórze na zewnatrz dlatego sie go stosuje wieczorem

Sama już nie wiem co mam robić...kompletna załamka...juz mam dość stosowania tych wszystkich kremów, maści...itd. Każdy lekarz mówi co innego i tak chodzę od jednego do drugiego a moja twarz wygląda strasznie...

ja powiem krótko. miałam sajgon na twarzy. myłam ja 7 razy dziennie. wydałam kupe kasy w aptece i na dermatologów raz sie wkurzyłam i poszłam do lekarza rodzinnego. kazał mi przemywać twarz soztworem z kwasu bornego i przepisał antyalergiczne tabletki (telfast czy jakoś tak) do tego codziennie na noc smarowałam grubo twarz olejem z wisiołka traz pryszczy nie mam. zdarzają sie ale pojadyńcze przed @ myję twarz 1 dziennie i mam strasznie suchą. smaruję kremem ziaji nagietkowym bo od niego mi nie wychodza wągry rób co chcesz ale mi żadne leki nie pomogły tylko to aha myję płynem dla dzeci johnsons&johnsons taka duża butelka żółta DLA NIEMOWLĄT

A co do leczenia hormonalnego to jest to bardzo ryzykowne. niektorym te leki spieprzyły życie...to straszne...:-(

najgorsze to jest to ze to mi we wszystkim przeszkadza nie umiem z tym zyć, męcze sie z tym od 7 lat....

w sumie to ja snie nie znam az tak bardzo, ale zeby hormony spieprzyły komus zycie to chyba zalezy najbardziej od samego lekarza, nie uogólniajmy ale niektórzy w ogole sie na tak odpowiedzialne zawody nie nadawaja a i tak sie pchaja, potem ludzie przez nich cierpia, no i to tez moze zalezec od samej osoby, jakbys brała np 5 lat hormony to nic ci sie nie stanie, ale organizm moze ale nie musi zaczac sie buntowac po 5 latach, zacznij wszedzie szukac i pytac czy nie ma takich hormonów (ktore pomoga utrzymac odpowiedni poziom estrogenów a nie do bzykania!!!) w plastrach jak sie tak boisz ale takie hormony nie powinny ci zaszkodzic to anty powoduja rozne choroby po wieloletnim braniu tak pozatym ile masz lat

heh...16 i proble w tym ze musze sie liczyc ze zdaniem rodzicow nigdy nie pozwolą mi brać hormonów

mimo ze oni sami nie mogą na mnie patrzeć

no nie.. sory ale masz tych rodziców troche niezbyt :O wytłumacz im ze wszystkie anty sa hormonami ale nie wszytskie hormony sa anty, moze oni mysla ze ty chcesz sie zabrac za anty?? to musisz im tak powiedziec, zaszantazuj ich ze jak ci nie pozwola to bedziesz przynosic gorsze stopnie :P ze juz próbowalas wielu rzeczy wiec to musi byc cos z hormonami, powiedz ze przeczytałas tak na stronie o chorobach skory:P moze tez byc tak ze bedziesz musiala troche poczekac to ci wszystko zejdzie :) a jak nie to juz ci zostaje ten tonik, teraz wez sie za czytanie o nim bo on jest naprawde super, i chyba nie dostaniesz go w normalnych sklepach, sudocrem tez jest dobry, ale nie uzywaj 2 preparatów naraz i mam nadzieje ze myjesz twarz nie mniej niz 3 razy dziennie, zadnymi mydłami nawet tymi do twarzy i masz 1 recznik do twarzy i swoj a nie do wszystkiego :) aha nie wiem czy to stosujecie ale dobrze by było zamykac kibel przed splukaniem, wtedy bakterie nie beda sie osadzac po calej lazience, z mojej strony to juz wszytsko powodzenia :)

pewnie glodowka by ci pomogla, podobno po takim oczyszczeniu ma sie buzie jak pupcia niemowlaka... ale to trzeba miec do tego zdrowie zeby tak glodowac...ja planuje ale dopiero na lato moze. widocznie mmay bardzo zanieczyszczony organizm od toksyn w jedzeniu

Polecam ci ziele bratka - bardzo tanie - 6 zlotych za 20 saszetek i pij codziennie szklanke z rana, na czczo. Po trzech miesiacach wszytko zejdzie. Ja mialam do 25 roku zycia, ciagle cos mi wyskakiwalo. Poza tym wiele zalezy od tego co jesz - radze definitywnie odstawic wszelkie chipsy i fast foody. Odkad ja przestalam jesc moje problemy skorne znacznie sie zmniejszyly. No i na koniec -- doraznie radze kupic masc benzacne i stosowac punktowo a jaks jakiegos wycisniesz i rozdrapiesz to najlepsza jest masc nagietkowa. Do tego krem do twarzy Ziaja Calma HLC nawilzajacy albo biolipidowy na podrazniona skore i mysle, ze za miesiac bedziesz wygladac duzo lepiej. Male ostrzezenie - pijac bratek po kilku dniach moze ci sie bardzo pogorszyc stan cery i wyskoczyc jeszcze wiecej syfow, nie jest to wcale smaczne ale musisz sie uzbroic w cierpliwosc, trzeba pic trzy miesiace nawet jak juz problemy znikna. Dlatego wart od razu zaopatrzec sie w benzacne, masc i krem i nie zalowac sobie. Pryszcze te z bialym srodkiem mozesz wyciskac. Robisz to tak: bierzesz wacik jak do uszu i maczasz w spirytusie, punktowo dezynfekujesz. W spirytusie zanurzasz tez igle. Rece i twarz przed dokladnie myjesz. Pryszcz przekluwasz, delikatnie wyciskasz przez chusteczke, polewasz woda utleniona i smarujesz mascia nagietkowa. Wsio, do rana bedzie spokoj. Dodatkowo mozesz kupic jeszcze Arnike 200, granulki homeopatyczne, ktore przyspieszaja gojenie sie.

Glodowki nie polecam w twoim wieku, lepiej zmien diete i jedze jak najmniej przetworzonego jedzenia. Zapomnialam napisac, ze nie zaszkodzi pic duzo wody z rana, na czczo, w ogole zeby sie toksyny nie zbieraly. No i jesc duzo kiszonej kapusty, ktora wspomaga prace watraby.

dziekuje bardzo za wszystkie rady...

Izotec czy też Roaccutane to absolutny morderca trądziku, ale musi ci go lekarz przepisać. Szczerze polecam, efekt uboczny jest taki że troche wysusza usta i oczy, ale radzi sobie nawet z przypadkami beznadziejnymi. Ma trochę możliwych skutków ubocznych - poczytaj sobie - ale i tak wydaje mi się mniej inwazyjny niż antykoncepcja hormonalna. W młodym wieku tabletek anty bym nie polecała, poza tym one wcale nie są takim ultra sposobem na trądzik - brałam Yasminelle i Mercilon (jako antykoncepcję, nie na cerę) i nie zaobserwowałam widocznej zmiany - może tylko brak ataku trądziku przed miesiączką, ale z pewnością nie jest to sposób na poważne problemy z cerą. Inna sprawa, że teraz nie mam praktycznie problemów z trądzikiem, ale w wieku 16, 17 lat trochę pryszczy wyskakiwało mi tu i ówdzie - totalnie odpornych na wszystkie kremy, leki itp. Dopiero kuracja Izotekiem pomogła.

czy występuja po tym krwotoki z nosa??? czytałam że u niektorych skutki uboczne były straszne i zniszczyły im życie to prawda??? czy jest to drogie???

Podobno skutki uboczne sa straszne i dlatego:-(

kiedys meczyłem sie z trądzikiem bardzo długo.. probowalem naprawde wszystkiego zaluje ze dopiero po paru latach bezskutecznego leczenia trafilem na swietnego lekarza w szpitalu na lindleja w warszawie Probowalem bardzo wiele metod, moja twarz wygladala okropnie. Nie tylko pryszcze ale guzy na twarzy. Rozumiem wszystkich, wiem ze to jest straszny problem i mozna miec wielkie kompleksy z tego powodu Probowalem roznych antuybiotyków, masci itd - nic mi to nie pomagalo, Stosowalem nawet kuracje moczem Kladlem sie przed spaniem do wanny, obkladalem sobie bandaze caly czas moczone w pojemniku z moczem. Naprawde nic strasznego a pomagalo. Pomagało ale w niewielkim stopniu To jednak na moj bardezo ciezki ttradzik nie dzialalo do konca ale wierze w kuracje moczem. Wyleczyl mnie bardzo silny i drogi lek jak roaccutane Czytalem rozne opinie na temat tego leku ale mi pomogl a bylem w nprawde strasznym stanie. Polecam wszystkim na ktorych nic nie dziala i maja dosc tradziku. Dzis czasem wyskakuja mi rozne wypryski ale jest o niebo lepiej niz kiedys. Teraz zaczynam walke z bliznami jesli macie jakies pytania to piszcie na maila thommaaasss@tlen.pl pozdrawiam i powodzenia :) Mam nadzieje ze pomoze komus moja wypowiedz na tym forum. P.S. Mam teraz piekna i madra kobiete, za rok chcemy sie pobrac:) nie przeszkadzaja jej moje blizny po tradziku!!! wiec wszyscy glowa do gory!!

http://www.izotek.pl/ 100% skutecznossci ale są skutki uboczne czasem.

Osobiście polecam Trioxil http://nplink.net/6wSIBlXn sprawił, że pozbyłam się trądziku w przeciągu kilku dni. Zawarty w preparacie bisazulene 14% to jedno z najnowszych odkryć w dziedzinie usuwania trądziku.Trioxil stosowałam raz dziennie wieczorem przed snem rozprowadzając cienką warstwę żelu na czoło, policzki i podbródek.Preparat usuwa trądzik nie wysuszając w tym samym czasie skóry.Polecam

Pomagaja. Żel łagodzący objawy trądziku młodzieńczego i różowatego. Trioxil jest uniwersalnym dermokosmetykiem pozbawionym skutków ubocznych. W składzie znajduje się innowacyjny składnik Bisazulene 14%. http://nplink.net/0DPVr2vp Np. ten. pozdrawiam