Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evellinnaa

Mam 25 lat, a czuje sie jakbym miala

Polecane posty

Gość baczkowska
Ja mam 24 i jestem mezatka. Do malzenstwa doroslam szybko, ale z dziecmi chcialabym poczekac jeszcze pare lat, bo kompletnie nie wyobrazam sobie siebie w roli matki! To najbardziej mnie przeraza, nie wiem czy dam sobie wtedy rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfeff
rttytytr -----> Nie napisalam,ze wole palanta po 5 nieudanych zwiazkach,wiec nie sugeruj tego;) ja akurat nie spotkalam dojrzalego faceta, ktory bylby mlodszy doe mnie i dlatego moze nie widze sie z taka osoba. Co nie znaczy,ze zdania nie zmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rttytytr
a ja z kolei jakos nie spotkalam samotnego faceta przed 30 ktory bylby dojrzaly ;) wniosek wyciagnij sobie sama. ogolnie malo ejst dojrzalcyh facetow, starsi czy mlodsi. to prawda ze mlodsi zachowują sie jak gowniarze ale naprawde nie kazdy, perelka sie moze trafic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co co jest 25 lat ? Jesteś młoda i tak wciąż powinnaś się czuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci jesli w ogole \"madrzeja\" to raczej ok.30 a nawet pozniej, a juz na pewno nie ponizej 25. ja mam 26lat i fakt ciezko jest poznac kogos fajnego. ale na pewno nie szukam mlodszego bo to jeszcze tak naprawde dzieciaki. rttytytr - sama patrzysz stereotypowo. nie kazdy facet po 30 jest po 5 czy tam ilus zwiazkach. i nie porownoj jakiegos 20latka z ktorym piszesz przez neta bo tak naprawde to g... o nim wiesz. wiec tu jawi sie twoja naiwnosc jezeli po 1 chlopaku z NETA piszesz takie wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjp
edteff...Nigdy nie jest za późno, na związek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rttytytr
sama piszesz jakies glupoty, cytuję: "faceci jesli w ogole "madrzeja" to raczej ok.30 a nawet pozniej, a juz na pewno nie ponizej 25. ja mam 26lat i fakt ciezko jest poznac kogos fajnego. ale na pewno nie szukam mlodszego bo to jeszcze tak naprawde dzieciaki." Skoro tak to czemu wiekszosc facetow po 40 przezywa kryzys i odchodzi do mlodszych? ;) ja sie pytam, gdzie ta dojrzralosc? :p "sama patrzysz stereotypowo. nie kazdy facet po 30 jest po 5 czy tam ilus zwiazkach." jednak niestety jest tak w wiekszosci przypadkow. pokaz mi samotnego 30 latka ktory mial tylko jedna kobieta, albo dwie? malo takich. " i nie porownoj jakiegos 20latka z ktorym piszesz przez neta bo tak naprawde to g... o nim wiesz. wiec tu jawi sie twoja naiwnosc jezeli po 1 chlopaku z NETA piszesz takie wnioski." ty tez g... wiesz o zyciu i ogolnie ;) poza tym jak sie pisze z kims ponad 2 lata to jednak mozna kogos naprawde b. dobrze poznac, czasem nawet lepiej niz w realu jakby sie znalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjp
rttytytr...> zgadzam się prze net może bardzo dobrze poznać osobę, szczególnie jeśli jest nieśmiała i dużo łatwiej jej idzie rozmowa przez net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vigorooska
hejj :-D Milo poczytac,ze nie tylko ja mam takie \"śmieszne\"poczucie.....Rowniez za kilka miesiecy koncze 25 lat a czuje sie na gora 19....i podobnie jak wiekszosc z was nie wyobrazam sobie absolutnie siebie w roli matki....żony juz blizej,ale jeszcze nie teraz....jeszcze kilka lat na pewno.... Szczerze mowiac tez czesto spoptykam sie z przejawami powotpiewania w moj wiek np.przy zakupie alkoholu ciagle prosza mnie o dowod albo na wejsciu do roznych knajpek ochrona rowniez wymaga dowodu.Poza tym ostatnio przy zakupie ksiazek do szkoly(akademickich) babeczka zanim powiedzialam o co chodzi zapytala ktora klasa liceum :-D Smieszne sa takie sytuacje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rttytytr
i nie ma jeszcze tej fizycznosci, dzieki temu ludzie bardziej poznają swoja psychike. a w zwiazkach w realu wiaodmo jak to ejst, kazdy patrzy na fizycznosc i ludziom zaraz spieszy sie do lozka, a dobrze nie znają nawet tej drugiej osoby. dlatego nawet lepiej jak sie najpierw kogos dobrze pozna np. przez neta, dzieki temu mniejsze prawdopodobienstwo ze czlowiek potem sie zawiedzie, bo zwiazal sie z kims kogo dobrze nie znal, a podobal mu sie np. tylko wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby wiek liczyło sie przez doświedczenia i podejście do życia... byłabym pewnie koło 40. Całe szczęście, że życie zaczyna się ponoc po 50 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rttytytr - facet po 40 przezywa kryzys - ale nie wszyscy odchodza i rzucaja sie na mlodsze. skoro tak krytykujesz facetow, to zacznij sie ogladac za kobietami. kobiety po 30 tez tak robia, robia tez tak i po 40 i po 50. - wyobraz sobie ze nie kazdy za 1 razem znajduje "milosc zycia" po 20 na podstawie tego co piszecie: rttytytr i asdfghjp "piszac przez neta naprawde mozna dobrze poznac osobe" to nie dziwie sie ze macie 20kilka lat a czujecie sie na 17-18. szkoda slow:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vigorooska
poza tym czasem zastanawiam sie czy moze to przez moj styl ....delikatny makijaz,kolorowe bluzeczki czy spodniczki,jakies japonki(latem),sama nie wiem.Czasem mysle,ze moze pasowaloby sie zaczac "powzniej" ,bardziej kobieco ubierac,chociaz po co kiedy z drugiej strony ajlepiej sie czuje wlasnie tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vigorooska
tylko u mnie najlepsze jest to,ze ja akurat juz jestem w zwiazku.Prawie 4 lata i jest super.Tylko,ze obawiam sie co bedzie dalej....on chce miec dzieci....moze nie juz,ale za jakis czas ,a ja wlasnie kompletnie nie mam instynktu macierzynskiegi i obawiam sie czy w ogole kiedy sie we mnie obudzi,bo nie wiem czy nie przepadam za dziecmi poniewaz nigdy nie mialam zbyt wiele kontaktu z bobasami czy z jakiegos innego powodu,ale po prostu dzieci mnie denerwuja...a szczegolnie takie malutkie...nie wiem,moze jestem inna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magfaaa
ja tez sier czuje mlodziej niz mam lat;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doopcia
Ja mam 30 i tez tak się czuję, mój mąż ma 32. Oboje jestesmy wariatami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo 25 lat na karku a przy rówieśnikach czuję się jak jak bym był jakimś młodszym bratem któregoś z nich. Wszyscy mają dziewczyny albo są już nawet ochajtani. Niektórzy przez to bardzo spoważnieli. Niby jestem wysoki dobrze zbudowany ale chyba przez mój brak zarostu, brak doświadczenia z dziewczynami i zbyt luzackie podejście do wszystkiego ciągle czuję się przy nich jak gimbus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a ja mam 23 i też podobnie...czuje sie na jakieś 16 lat no cóż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat założony w 2009 roku :) sama miałam wtedy 25 lat i też się tak czułam. Dziś mam po 30stce i nic się w tej materii nie zmieniło, czuję się młodo i inni też mnie tak odbierają dają mi ok. 20 kilku lat, a zdarzyło się nawet że mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary temat , ale mam to samo i go znalazłam. U mnie to wynik tego, że jako nastolatka musiałam szybko dojrzec, bo wychowywała mnie tylko matka, a moja młodsza siostra zachorowała poważnie. Nie bawiłam się z rowiesnikami, nie robiłam tego co lubię, bo w domu tylko stres i duża odpowiedzialność. Teraz czuję się jakbym zasnęła w wieku 16lat i obudziła się parę dni temu i tylko ciałem się postarzała. Ale w sumie mam to gdzieś, przeraża mnie jakiś kredyt na mieszkanie, zakładanie rodziny i odpowiedzialność. Mam chłopaka i on jest dojrzały jak na swój wiek (26lat), podejrzewam że nasz związek się rozsypie albo się "poddam" i będę żyć jak powinnam w tym wieku :/. W ogóle moi znajomi są tacy poważni, rozmawiają o takich przyziemnych rzeczach tylko, praca, dom, co na obiad, zazwyczaj udaje że mnie to interesuje, ale wolę rozmawiać z młodszymi osobami, pełnymi życia, o p*****lach, zabawie. W pracy odliczam godziny i mało mnie interesuje co tam się dzieje, ważne żeby odwalić robote jak najlepiej umiem i dali mi spokój. Te obgadywania pracowników, szefowej, to jest żenujące dla mnie.. wolę pooglądać sobie obrazy w internecie, bo lubię sztukę. Wielu moich znajomych z ciekawych pełnych pasji osób stało się typowymi narzekaczami, którzy po pracy idą spać albo ciągle są zmęczeni, najgorsze że mój chłopak też już tak dziadzieje. To ja już wolę swoja "nastoletnia duszę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne jest jak dziewczyny 24, 25 letnie myślą, że jak czują się młodo to mają jeszcze w ch.. czasu na przebieranie. A prawda jest brutalna, że są już na granicy młodości i jeszcze 3-4 lata i będą uznawane same jak stare baby i ich powodzenie sięgnie dna i nikogo nie będzie obchodzić czy czują się młodo czy nie. A 3-4 lata to minie jak z bicza strzelił jak pójdą do pracy/pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.48 pisał to jaki frustrat który na siłę chce dowalic kobietom i będzie wmawial takiej np. 28latce juz ze jest stara :D. A tys pewnie prawik :) zgadlam? I od nie jednej już pewnie dostales kosza, byc może od jakiejś 30stki noi urazone ego boli ;) i teraz dajesz upust swoim emocjom w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To jest stwierdzenie faktu. Po co te inwektywy, wyluzuj, nie jestem twoim wrogiem dziecko :) Nie masz jeszcze 28 to chce ci dać mały heads-up jak to będzie wyglądać bo tak to będzie wyglądać, uwierz mi. W realu nie zabłyśniesz bo zgaśniesz w blasku młodych dziewczyn. W internecie szału też nie zrobisz, gdyż faceci ustawiają filtr na wiek do 25 w porywach do 27.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam, 25 lat i czuje sie niedojrzala, nigdy z nikim nie bylam, no jak dzieciak. Fajnie, ze jeszcze 3-4 lata, moje zycie sie jeszcze nie zaczelo, no trudno, to ponad moje sily, bedzie co bedzie.... juz i tak sie pogodzilam, ze mozliwe, ze bede do konca zycia sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za problem dorobić się hajsu do 34 roku życia i znaleźć sobie młodego kochanka (lat 24)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.11 to działa w obydwie strony, bo faceci +/-30 letni gasną w blasku młodych ładnych twarzy 20stolatkow, ich wysportowanych sylwetek, a Polaczki w wieku 25+ to juz zwykle maja brzuchy piwne i lysine, buraczane twarze, sa zapuszczeni, daleko wam do Adonisow wiec nie nie madrz, jeśli kobieta dobrze wyglada to choćby i po 30stce może znaleźć sobie młodego przystojnego kochanka, nie mowie ze taki będzie chciał od razu stałego związku ze starsza od siebie kobieta ale chociaż będzie miała dobry seks i pożądanie a nie meczenie się z brzydkim roszczeniowym Januszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Właśnie nie działa w obie strony jeżeli chodzi o podobny wiek. U kobiet 28 lat to już pozamiatane, a u faceta powodzenia dopiero rozwita koło 28 lat. Dziewczyny od 17, 18 lat mają duże powodzenia i ono gaśnie po 10 latach jak dobijają do 30. Chłopaki jak mają 18 to nie mają żadnego wręcz powodzenia i dopiero od 25 coś się zaczyna dziać i po 30 naprawdę peakuje. Nie musze ci tego udowadniać. Jak tak mocno zakłamujesz rzeczywistość i nie dostrzegasz tego w realu to łatwo możesz znaleźć publikacje naukowe, które doszły do tych wniosków na bazie tysięcy ludzi. A te cechy co wymieniłaś nie wiążą się wogóle z wiekiem mężczyzny. Łysina - jak ktoś łysieje to już w wieku 20 lat, piwny brzuch - w każdym wieku występuje z lenistwa i nadmiaru piwa, buraczana twarz nie wykluwa się nagle w wieku 30 lat - jak ktoś ma to już od zawsze. A seks to może mieć kobieta nawet 40 latka z młodszym, ale napewno nie przystojnym bo przystojny to ma powodzenie u młodych jędrnych, a nie będzie sobie obwisłymi 30tkach i 40tkach głowy zawracał. Może mieć jedynie młodszego po cichu na pare nocy, ale też nie do związku bo dla młodszych to jest obciach przyznać się , że ma się starą babę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.39 powodzenie kolo 28go roku życia to rozkwita tylko wśród PRZYSTOJNYCH facetów, a jeśli facet wczesniej był brzydki to nagle nie stanie się z biegiem lat bardziej atrakcyjny (no chyba ze np przypakuje porządnie na siłowni, zacznie sie lepiej ubierać i maxymalnie dbać o siebie). ,,Samo" się nie zrobi (czas dziala na niekorzysc nie tylko u kobiet ale i u mezczyzn) no chyba ze będą go otaczać desperatki które będą chciały byle jakiego faceta aby tylko był, to wśród takich może wzrastać mu powodzenie ;). Można to zjawisko zaobserwować na portalach randkowych- zwykle na gdy na pierwszych zdjeciach wygląda znosnie lub przeciętnie (są to zdjęcia robione min. 5 lat do tylu) to na kolejnych, juz bardziej aktualnych zdjęciach jest brzydszy i bardziej zapuszczony, grubszy (entuzjazm mi wtedy opada heh...mozna sie bardzo zdziwic na randce z takim gdy okaże się ze miał na portalu zdjęcia sprzed kilku lat i już tak nie wygląda :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×