Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubulek

Moi rodzice mają na nic mi nigdy nie pozwalali i nie pozwalają

Polecane posty

Na dwór nigdy nie mogłam sama wyjść jak byłam młodsza, bo mnie samochód przejedzie albo ktoś porwie, telewizora nie mogłam włączać jak byłam sama w domu bo pewnie się zapali, rowera ani rolek też nigdy nie dostałam, bo się zabiję i i tak się nie nauczę jeździć (a teraz zdziwienie czemu nie umiem jeździć na rowerze w wieku 17 lat :O), teraz też nie mogę np. iść na dyskotekę, bo oczywiście ktoś może mi coś dosypać do picia, butów na obcasie nie dostanę bo nie będę umiała chodzić, malować też się nie mogę bo będę miała później zniszczoną cerę. Kiedy chcę coś zrobić, chociażby kiedy chciałam sobie ściąć głupią grzywkę, to cały czas się zastanawiałam co sobie pomyślą rodzice i bałam się im powiedzieć o swojej decyzji, bo z góry wiem, że zaczęliby marudzić. Chciałabym kiedyś zrobić coś szalonego, żeby się zbulwersowali ale i tak wiem że nie starczy mi odwagi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka malibu.
jesteś jedynaczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję... aż nie chce się wierzyć, że masz takich nadopiekuńczych rodziców. Pogadaj z nimi, powiedz, że masz 17 lat i nie moga traktować cię jak dziecko, że kiedyś będziesz musiała być dorosła, radzić sobie bez nich a oni cię takim zachowaniem krzywdzą. Musisz postawić na swoim, bo taka sytuacja jest chora. Muszą wreszcie przejrzeć na oczy, że nie jesteś dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaaaaMartaaa
chronia cie..troche za bardzo ale kiedys im za to podziekujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka malibu.
ich traktują tak samo nadopiekuńczo jak Ciebie? Czy może to dlatego, że jesteś najmłodsza? Ja jestem jedynaczką i mnie mama aż tak nie pilnuje, owszem martwi się, ale na imprezę na noc, koncert nie ma problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chronią ją?! nie dają jej jeździć na rowerze ani chodzić na obcasach?! to nie jest ochrona, to jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja jestem najmłodsza. Brat już nie mieszka z nami, a o siostrę się nigdy tak nie martwili, jedynie zabraniali chodizć na dyskoteki, no ale teraz już sięich nie pyta o zgodę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale na kafe pozwalają ci siedzieć? Przecież to bardziej szkodliwe niż wszystkie rzeczy które wymieniłaś. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudi chicks
to nie jest ochrona tylko robienie z dzieciaka kaleki. moi byli tacy sami, a dzisiaj nic nie umiem zrobić, jestem nieodpowiedzialna i niedojrzała. także twoim radzę się otrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochają cię;) na swój chory sposób... porozmawiaj z nimi powiedz że tak nie może być że czujesz się jak w klatce, że musisz nauczyć sie samodzielności bo w życiu sobie nie poradzisz ( a tak będzie jak ta sytuacja będzie nadal trwała) i nie zapomnij dodać że jesteś im bardzo wdzięczna za to że tak o ciebie dbają, troszczą sie itd. ale wszystko ma swoje granice. Psychologiem to ja nie jestem,ale powinno zadziałać jeśli nie to zadzwoń do jakiegoś telefonu zaufania albo pogadaj z pedagog w szkole może ci pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to myślę
Pewnie Cie trzymają zebys była nieporadna i na starość z nimi mieszkała i herbatę podawała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×