potforne dusznosci... kto tez tak mial??

czesc , mam pytanie, czy ktos z was mial lub ma dusznosci, ja mam juz z 2 lata, chodze po lekarzach ale wszystkie badania sa ok, nie mam astmy, serce zdrowe, pluca czyste, badania sa w porzadku, a ja ciagle sie duuusze, mam caly czas tak jakby za malo powietrza w plucach i ciagle czuje potrzebe aby wziasc gleboki oddech, nie wiem moze to ma cos wspolnego z nerwica, bo choruje juz jais czas, ale czy to normalny objaw?? prosze napiszcie czy znacie takie przypadki i jak mozna sobie pomoc bo ja juz po prostu nie daje rady :(((((

j/w

Oczywiście, że to jest objaw nerwicowy. Rozmawiałaś o tym z psychiatrą?

potforne :D

mieszkam w szkocjii i nie mam jak porozmawiac z psychiatra, jedynie psycholog, ale tak sie zastanawiam czy to na pewno to bo az takiej strasznej nerwicy to nie mam

;0

No przecież to jest oczywiste, skoro jesteś przebadana, to nie masz żadnej organicznej przypadłości. jesteś zdrowa, tylko psychika ci siada. Im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej. Poza tym dlaczego nie możesz iść do psychiatry?

wiesz tutaj jest jakos inaczej jak powiedzialam lekarzowi ze chce do psychologa to dziwnie na mnie spojrzal i dal mi psychotropy :(, oczywiscie ich nie biore, a tu nie ma czegos takiego jak osrodek zdrowia psychicznego czy prywatni lekarze.. ja po prostu juz nie daje rady, przez to oddychanie juz bola mnie pluca i mam dziwne bole glowy