czy dostałyscie rozgrzeszenie za zdradę męża

k***y

No i takich mamy katolików a raczej katoli ...:-(

Ja jestem wierząca i praktykująca (;)) Myslę, że chociaż niektóre z was żałują samego faktu, że popełniły grzech a nie samego seksu (bo rozumiem, ze go nie zalujecie) wiec chyba mozecie sie spowiadac ze zalujecie ze popelnilyscie grzech i postanawiacie poprawe (np. Starac sie to robic rzadko, powstrzymac sie do ślubu chociaz troche ;) ) oczywiscie kieruje to glownie do katolikow bo do niewierzących raczej nie dotrze. Poza tym seks przedmalzenski jest grzechem i - wy mowicie ze to ten jedyny i naprawde go kochacie wiec nie uznajecie grzechu bo to jest "Ten ukochany jedyny" i zdradzacie tak naprawde przyszłego męża. Dlatego warto czekać ze straceniem cnoty pozniej niz w wieku 16 lat gdzie "Ci ukochani" manipuluja wami bo chca sobie tylko 'zaliczyć'. Najlepiej do slubu bo wtedy macie pewność ze jeśli partner kocha to poczeka (oczywiście ten slub nie moze byc za pozno bo mozna rzeczywiscie nie wytrzymac)

Ja chcecie rozgrzeszenia, to nie zdradzajcie. Nienawidzę ludzi, którzy to robią, bo to potworne świństwo. Na szczęście ja mam program szpiegowski ninja logger i nie muszę się martwić, że żona mnie oszuka.

Jprd... Ale ciemnota.

Facetowi w ...ence opowiadać swoje życie....

Masakra