Mam doline. Siedze sama w domu i...smutno.

A Wy tu jeszcze o seksie... :(

Oj Maluśki Maluśki ... Tobie to tylko jedno w głowie ;) :P Nie znalazlam bo nie chce , a po co mi chlop na głowie ? :O Zreszta jak coś to tylko z Toba seksic chce ;)

a czy ja chłopa Ci kaze znaleźć ? mowie o penisie :D a po co? zebys miała troche przyjemnosci z zycia :) i troche sie rozluźniła :) a co do reszty.... nie kus nie kus :P bo tam do Ciebie wpadne :P Mayor: co masz w barku ?;>

Maly ksiaze, nic nie mam w barku. Tak jak wspomnialam wczesniej, nie pije. Jak juz to taki rytual i nigdy w samotnosci. Nigdy nie mam alkoholu w domu. A w kuchni herbaty roznej masci, kawa, mleka, wody mineralne... :(

Penis = facet , jedno polaczone jest z drugim , niestety :O Polowe łózka by mi zajmowal a tego bym nie zniosla a do tego sapał , wzdychał i takie tam :O Szkoda że w sex- schopach nie sprzedaja takowych penisow :( :P Nie kusze a skladam propozycje : tranzakcja wiązana ;) :P

Plis nie o piciu , walnelabym drinka aby lepiej sie spalo ale w barku nic nie ma (mama schowala :O )

Mayor of London - dziękue bardzo za podtrzymanie slowa odnosnie tlumaczen:)Jesli bede miala sytuacje awaryjna to chetnie skorzystam:)o ile bedzie Pani nadal wyrazala checi:)Pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia!!Głowa do góry...a nosek jeszcze wyżej:))Pozdrawiam:)

Pani Klementyno, zawsze pomoge, prosze nie myslec, ze mogloby byc inaczej. :)

haha no Mexx to wpadaj , wypijemy i sie zabawimy :P Mayor of London: pisałas ze nie pijasz sama nie ze nie masz alkoholu w domu:P jak tak mozna?:D czasem trzeba sie rozluźnic?;> herbatki tak nie działaja :)

No tak, wiem, maly ksiaze. :( Co mam robic wiec?

Zbyt wymagający jestes , ja mam wpasc do Ciebie? to facet powinien wpadac do dziewczyny :P Seks , % i noc...hmmm... ciekawe polaczenie :D :P Co fakt to fakt ale % bije na glowe masaż erotyczny ... to dopiero jest relax eh... :D

Mayor poszukaj dobrej komedii , zrób górę popcornu albo lepiej... wes mega czekolade , smiej sie i jedz , powinno humorek poprawic

tylko, że mój kiciuś nie 'zaginął' tylko zginął. samochód go przejechał ;((((((((((((((

Mayor of London: a masz jakies hobby ?;> cos co mozesz robic sama i sprawia Ci to przyjemnosc? :P np napierdalanie na strzelnicy z desert eagle 357 magnum :P Mexx: nie lubie pociagów :D co do masażu to nie wiem czy bije na głowe... ale zawsze mozna sprobowac połaczenia obydwóch ;]

mam komedie. Zawsze noca ogladam dvd. Tylko to mi zostalo. :(

Maly ksiaze, uwielbiam strzelac, ale tu, w domu nie mam do tego warunkow. Uwielbiam...nie byc sama.

Maluśki dobrzekombinuje , najlepiej zająć sie czymś . Facet tez mnie puścił kantem i mimo iz minelo pol roku ja nadal za Nim becze ale odkąd zajelam sie sobą jakos idzie :) "napie**alanie na strzelnicy z desert eagle 357 magnum:" Co fakt to fakt , wzielam sie za siebie i wyrabiam pozowlenie na broń dlatego nie dawajcie mi swoich adresow , przy przyplywie frustracji moge powystrzelac polowe kafe :P Maluśki rowniez nie lubie pociągów a dla faceta poswiecac sie nie bede , w tej materii akurat zmądrzałam wiec wiesz... :P Hulajnogę kup sobie :P

Oj ale smutno mi sie zrobilo :( A wszytsko przez facetów Przykro mi Maluśki ale seksić mi sie juz odechcialo :(

Mayor to ile wazysz?:> Mexx: wole swoja furke :) teraz słoneczko ładne w dzien jest i cudnie sie jezdzi, okna otwarte, wiater w twarz, z radia leci sympatyczna melodyja, tylko ty i droga... ah:D no to sie nie pobzykamy :)

Wolę scigacze od bryki Jak wroci mi humor to sie zgłoszę do Ciebie i coś sie wymysli ;) :P hmm... byzkanie na masce samochod w lesie badz polanie? ciekawa wizja :D

Maly ksiaze, coz za nie grzeczne pytanie. Kobiet nie pyta sie o wage. Nie jestem gruba, ale chce troche schudnac. A waze ponad 60kg...

mexx :D Mayor: oj no poprostu zastanawiam sie jak tam postepy w drodze do tych 55 kilogramów :)

Aj ludzie, dajcie spokoj z ta ortografia. Nie mam kontaktu z jezykiem polskim tak jak za czasow szkoly...

:P

"dzis zerwalam" i "samotnosc bardzo boli". Dzis sie poklociliscie powazniej niz zwykle, co nie znaczy, ze za kilka dni, nie bedziecie znowu razem. Tak samo jak ty, tak i on, bedziecie musieli przejsc przez rozne etapy, przez ktore sie przechodzi po rozstaniu. Bardzo czesto, na ktorym z nich, dwie osoby znowu sie schodza. Ja z moim rozstalam sie "definitywnie" i mial byc koniec. Po 8 miesiacach (!!!), okazalo sie, ze nic sie w naszych uczuciach nie zmienilo i ze nadal swiata poza soba nie widzimy, choc kiedys myslalam ze to koniec i nawet zaczelam sobie ukladac zycie na nowo. Wiec nie piszcie ze to koniec swiata, po 1 dniu, bo to nic nie musi znaczyc jeszcze.