nie rozumiem go, poznałam chłopaka portal randkowy,wiem dużo ostatnio takich

tematów). Ale nie kapuje go, na drugidz dzien dzwonil,nastepnego ja sie odezwalam,a nastepnego on zwnou dzwonil. ale nie zaprasza mnie niegdzie,tylko dzwoni. wiem ze rownie dobrze ja moglabym wyjsc z inicjatywą,ale to ja zaproponowalam nasze pierwsze spotkanie,wiec mysle ze teraz jego kolei.tylko moze on tak dzwoni ale wcale nie chce sie spotkac.nie wiem o co mu chodzi?

proponuję się spytać. Tak chyba najłatwiej się czegokolwiek dowiedzieć ;-)

jak by nie byl toba zainteresowany to by nie dzwonil moze teraz nie ma czasu na spotkanie a nie chce zerwac z toba kontaktu i dzwoni lub czeka az znowu ty zaproponujesz spotkanie trudno wyczuc

nie,nie chce sie narzucac.zreszta o co mialabym sie spytac,czemu do mnie dzwoni? bez sensu,bo co mi wtedy odpowie.jeszcze go zniechece. no a proponowac sama nic nie bede,jego kolei. chyba ze traktuje mnie jak kolezanke

no nie,bo w weekend sie nudzil w sumie a nie zaproponowal nic,czyli opcja z brakiem czasu odpada.kurcze,ja nie wiem. ale chyba by nie dzwonil gdyby uwazal ze jestem nieatrakcyjna itd?

no to juz go nie rozumiem bo by nie dzwonil widocznie znow chce zebys to ty wyszla z inicjatywa

takie tam domyślanie się jest zupełnie bez sensu. Jak Ci się facet podoba to się z nim umów jeszcze raz :-)

nie,no zwlaszcza ze loguje sie ciagle na tym portalu,wiec mysle ze ja mam chyba byc taka w odwodzie

etam, po jednym spotkaniu to bym sie nie przestał nigdzie logować. Jak coś będzie pewne (ale pewne, nie "chyba") to konto pewnie zamknie. Kiedy się z nim umówisz ?

o nie,ja mu nie zaproponuje,zaproponowalam pierwsze i starczy,jego kolei,a jesli nie chce to nie. rezerwą to ja nie zamierzam byc,narzucac sie tez nie

że tak myślisz- możesz stracić fajną znajomość przez jakąś swoją dumę czy coś...

nie musi być duma, może być zwykłe zacietrzewienie albo pomyłka :-)

maciek-pn -przecież piszę, że "czy coś", niekoniecznie dumę, ale zgadzam sie z Tobą, jak fajny facet to powinna sie umówić.

ale to ja znowu mam proponowac spotkanie?przeciez skoro dzwonic to moglby chociaz rzucic jakas aluzje,a on nic.moim zdaniem jemu pasuje tylko takie gadanie przez tel.wcale nie zamierza sie ze mną spotykac

a no i odwiesilam konto,dlaczego tylko ja mam sie martwic ze on sie tam lguje,a niech ma.tez bede.niech nie mysli ze ja tu umieram z tesknoty za nim

kurcze,niech mi jakis facet powie o co mu chodzi?temu "mojemu" z portalu

jakas rada?please