Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czerrrwieni sie

co z nim zrobic

Polecane posty

Gość czerrrwieni sie

Wiem, ze juz sporo jest tematów o takiej tematyce, ale jednak zdecyduje sie napisac swój przypadek. Chodze z chłopakiem niecałe pół roku. Problem się pojawia wtedy kiedy mamy się zobaczyć. Jemu zwykle nie pasuje. Albo wymyśla jakieś sytuacje, które usprawiedliwiają go z odwołania spotkania. Nie spotykamy sie dość czesto raz, niekiedy 2 razy w tygodniu. Nie wiem jak mam to odbierać. Nie dostaje też od niego czesto sms. Nie dzwoni czesto. Mimo to, jesli sie już spotkamy jest b.czuły, opiekuńczy, okazuje mi swoje uczucia i mowi o nich otawrcie. Dobrze nam wtedy ze sobą. Ja sama nie staram się na niego naciskac zebysmy sie spotkamli, ale rozmawiałam z nim juz na ten temat. W chwili gdy skoncze on mnie rozumie, ale jak przyjdzie co do czego to nawet głupiego sms na dobranoc nie dostaje. Miała któraś z was podobny przypadek? Ja zwykle jak byłam z kims zupelnie inaczej byłam traktowana. Sama juz sie pogubilam... nie wiem moze przesadzam, ale mam też kolezanki i wiem, ze zwykle facet inaczej sie w stosunku do nich zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a rozmawiacie ze soba szczerze? powiedz mu to, co myslisz. tak bedzie chyba najlepiej/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerrrwieni sie
Rozmawialam juz nie jeden raz. Ale za kazdym razem dziala dosłownie na chwilę. Później jest tak jak było przed rozmową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asq8
ja bylam w podobnej sytuacji,,,, znajac zycie pewnie jest on z pod znaku byka co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerrrwieni sie
nie, strzelec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asq8
no duzo bym musiala pisac bo rowniez przechodzilam przez taka sytuacje tylko ze u mnie to kumple byli walniejsi ode mnie ale wytrwalam jakos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooops
może on jest zajęty, ma jakies popołudniowe zajęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerrrwieni sie
oboje studiujemy, nie jest nam łatwo. Pewnie dlatego sie tak czesto nie widujemy. Ma tez kumpli, z ktorymi sie czesto spotyka na uczelni czy tez poza nia. Niekiedy odnosze takie wrazenie, ze oni sa dla niego wazniejsi niz ja. Ale rozmawialismy na ten temat. Zreszta ja tez mam swoich znajomyc, z ktorymi czesto sie spotykam. Nie rozumiem tylko tego, ze sam sie umawia ze mna na spotkania, a pozniej je odwoluje z blahego powodu. Nie naciskam na niego w ogole, niczego mu nie zabraniam, "nie trzymam pod pantoflem", a mimo to nie jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooops
widocznie taki charakter, nie naciskaj, nie zabiegaj, strzelcy to indywidualisci- kochaja wolność, takie trochę koty chadzające własnymi ścieżkami, jesli starczy ci cierpliwosci to fajnie, osobiście zycze powodzenia z takim typem, nie lubie byc olewana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerrrwieni sie
ja też nie lubię być lekceważona. Zastanawiam się tylko czy ja to wytrzymam. Jestem osobą niecierpliwą, nie wiem jak ma to wszystko wyglądać. Sama staram się nie uzależniać od niego. Nie planuje swoich zadań z grafikiem pod jego czas wolny. Jednak nie lubie takich sytuacji. Kiedy ja oczekuje, a on pisze ze "jednak sie nie spotkamy, bo costam..." Na dłuższa mete jest to nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooops
powiedz mu, ze jak nie zmieni swojego stosunku do ciebei to nic z tego nie będzie bo taka jest prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerrrwieni sie
tego sie szczerze obawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooops
niby dlaczego? on ma cie w dupie a ty co? bedziesz czekac na kazde skinienie pana?:/ szanuj się kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerrrwieni sie
nie no bez przesady, wydaje mi sie ze nie jestem na kazde jego skinienie. Ale wczesniej zanim zaczelismy ze soba byc jakis rok sie kumplowalismy. Szczerze najlepszy kumpel jakiego kiedykolwiek mialam. Moze trzeba bylo przy tym pozostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooops
tez mi się tak wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
jak odwołuje spotkania, to cię zlewa. też jestem strzelcem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerrrwieni sie
to zeby zaczal mnie zauwazac tez musze go olewac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×