Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mamatata

POMOCY

Polecane posty

Zaczne od tego że mam 24 lata. 5 lat temu byłam w związku z Karolem. Zaszłam w ciążę. To był dla mnie koniec świata! Za pasem studniówka, matura no i jak mi się wtedy wydawało to nie było to. Karol ucieszył sie ale zdecydowaliśmy że usuniemy ciążę (teraz wiem że to było najgorsze co mogłam zrobic i nigdy tego sobie nie wybaczę). Związek się rozpadł. A ja szalenczo zakochałam się w Krzyśku. Karol przez cały ten czas oczywiscie zabiegał o NAS ale ja go odrzuciłam. Myślałam że Krzysiek to mój cały świat. Tak minęły 2 lata i....znów Karol tkwił mi w głowie ale tym razem to on nie chciał ze mną miec nic wspólnego chociaż bardzo się starałam. Więc odpuściłam pomimo tego że w 100% wiedzałam że naprawde go kocham. Karol znalazł sobie ogos i był (tak słyszałam od znajomych) bardzo szczęśliwy i planowali wspólną przyszłośc. Więc przyszedł czas i na mnie....znów byłam w ciąży-tym razem planowanej. Wyszłam za mąż za Krzyska. Od poczatku wszystko było nie tak. Zmienił się, nie interesował się mną naszym jeszcze nienarodzonym dzieckiem...wogóle był gburowaty. Po 2 miesiącach od ślubu wyjechał za granice bo tu nie było pracy. Gdy urodził się synek Krzysiek bardzo się zmnienił, zakochał sie w nim. Ale nadal wyjezdżał. Brakowało mi go, a przynajmniej tak mi się wydawało bo coraz częściej myślałam o Karolu, naszym dziecku i o tej głupocie jaka zrobiłam. Dopiero zrozumiałam jak miałabym wspaniale z Karolem, on nosiłby mnie na rekach...BO KOCHAŁ MNIE PRAWDZIWIE a ja jego.. .....I tak moje malenstwo ma juz 2 latka a ja dzien w dzien myślę o Karolu a jak go widzę to serce przestaje mi bic. Ciężko mi jak cholera bo prawie co noc sni mi sie, widuję go często......W moim związku niby jest dobrze ale wiem że to nie jest to. Malenstwa nie żałuję bo to moja jedyna radosc na tym swiecie!!!!!!!! Wiem, pewnie pomyślicie że to beznadziejny przypadek (i osoba) bo co tu mozna zrobic ale już szukam ratunku i rady wszędzie bo nie umiem cieszyc się życiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza*****
a Karol się ożenił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×