Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jakatytakaja

70kg, 169cm, cel- 53kg. Jest ktos chetny o podobnych wymiarach?

Polecane posty

witam chcialabym zrzucic te zbedny kg mniej wiecej do lipca, moze konca czerwca ;) nie mam jeszcze opracowanej szczegolnej diety, ale chce wyeliminowac slodycze, smazone, chleb i moze potrawy maczne, no i ruszac sie. myslalam o bieganiu ale brakuje mi motywacji, dlatego tez miedzy innymi napisalam na forum, szukam chetnych do wspolnej walki ze zbednymi kg i ludzi ktorzy beda sie w niej wspierac ;) zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, ze chce zaczac od jutra. na swieta na pewno zrobie pewne odstepstwa od diety ale nie za duze ;) i musze sie wkoncu zmotywowac do tego biegania, moze tez zaczne odwiedzac basen przynajmniej raz w tygodniu, bo maja tam fajna wage , na mojej domowej nie ma co sie wazyc, bo oszukuje ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiriririri
no ja mam tyle samo wzrostu i 72 kilo;/ masakra.. .dzis jeszce sie nadłam tak ze szkoda gadac... juz nie wiem czy dam rade;/;/ tyle razy probowałam ze mi sie odechciało. powiedz mi schudłas kiedys tak jakos konkretniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokenka n
Ja miałam podobną wagę. Od początku postu stosuję dietę 1000 kalorii i 30min ruchu. Schudłam 9kg. I jest super. Polecam te dietę jest naprawdę super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliankaaaaaa
Rok temu w styczniu stanęłam na wadze i zobaczyłam 70 kg a mam tyle samo wzrostu co ty. Załamałam się i to mnie najbardziej zmotywowało w maju ważyłam już tylko ok 56kg i byłam naprawdę szczupła przez wakacje schudłam jeszcze 4 kg , ważyłam 52 kg, wszyscy mówiłi ze za chudo wyglądam (faceci przede wszystkim) i od tamtej pory wąże 55 kg, waga się utrzymuje Także wszystko jest do zrobienia :) Mój sposób na zbędne kg : dieta 1000 kcal plus ćwiczenia 2,3 razy w tygodniu po godzinie ( nieważne co byleby się zmęczyć i spocić ) :P Zmieniłam styl życia i odżywiania i jest OK Kupuję ubrania w rozmiarze xs/s i jestem zadowolona :D Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Mariola
Hej ! ale fajnie :) wlasnie dzis weszlam na diety zeby zaczac sie mobilizowac do odchudzania i trafilam na Twoj topik To musial byc znak to mam 168 cm ,waze 68 kg a marzy mi sie z 52 kg (ale to za jakis czas) Narazie chce jakies 62 - jako 1 cel. Ok, od jutra. Damy rade ?!:) DAMYYYYY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grażyna fajna dziewczyna
Fajnie, że zaczynacie się odchudzać ale poczekajcie i zacznijcie po świętach. Po co się dołować, że znowu nie wyszło. Wiadomo święta to zła pora na odchudzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alllisss
Ja też bym chciała tak pare kg... ale przytyc:) Chętnie bym od was wzięła te wasze kg:) Powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :D ciesze sie ze jestescie :) pewnie, ze damy rade! ;D wlasnie te swieta sa problemem ale jak sie odpowiednio zmotywujemy to nie nagrzeszymy az tak bardzo ;) co do odchudzania: schudlam 35 kg osiagajac wage 59, niestey te kg wrocily w ciau roku. moja diety byla wtedy bardzo drastycznqa jadlam na sniadanie 2 kromki chrupkiego pieczywa a na obiad 100g gotowanej piersi z kurczaka albo danio i codziennie poltora godz basen. Niestety byla todieta bardzo niezdrowa i wyniszczajaca wiec nie chce jej powtarzac, chociaz nie ukrywam ze efekty byly rewelacyjne, ale uwazam ze nie warto brnac do celu kosztem zdrowia. sklanialabym sie ku diecie 100kcal, ale osobiscie uwazam, ze 800kcal by wystarczylo ;) dziwczyny jaki ruch proponujecie? moze skomponujemy swja diete? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie wrocilo mi 11kg a nie 30 bo dziwnie napisalm ;) dzieki za zyczenie powodzenia :) z checia oddalabym troche swoich kg :) to jaki jadlospis proponujemy na jutro? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie się przyłaczę /170 cm/Od jakiegoś czasu zaczęłam stosować proteinową,ale bez pierwszego etapu,nie wytrzymałam bez warzyw. Trochę ją modyfikuję i nie jest źle:D,polecam To moja pierwsza dieta w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
udala sie :)to chyba nie dla mnie taka dieta ;) ja bede sie sklaniac ku 800kcal tylko nie wiem za bardzo jaki jadlospis skomponowac, zeby byl w miare rozsadny ;) tak sobie teraz mysle ze chyba jednak nie warto zaczynac diety przed swietami- ale po Wielkanocy ostro biore sie za siebie, uloze przez ten czas jakies menu a od dzisiaj postaram sie biegc tak w ramach przygotowan :) kto sie przylacza? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtrącę się bo właśnie tyle ważę - 170/53 :) Zeszłam z okolo 60 kg więc miałam połowę mniej do zrzucenia. Wagę trzymam od około 2 lat (uda i brzuch nadal mi się nie podobają ale teraz stawiam na sport, chcę mieć fajne mięśnie). Do rzeczy: bez sensu jest się głodzić (800 kcal) albo wymyślać diety cud na 2 miesiące, po których wrócicie do normalnego odżywiania i jojo murowane. Zmieńcie nawyki żywieniowe NA ZAWSZE i ćwiczcie a kilogramy nie wrócą :) Ja trzymam się diety wysokobiałkowej, ograniczam węglowodany. Nie chodzę głodna, jem 6-7 posiłków w ciągu dnia, pozwalam sobie na grzeszki ale codziennie ćwiczę siłowo albo interwały. Zresztą i tak zrobicie jak chcecie, powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym chciala
tyle wazyc - 53kg! :D mam 173 wzrostu, zostalo mi jeszcze 3.1 kg;) ale ostatnio zamiast chudnac tyje:o co dzisiaj zjadłyście? ja na sniadanie serek wiejski i kromke wasy z serem hochland, pomidorem i ogorkiem, na drugie jablko i troche kapusty kiszonej, na obiad mam bigos, pozniej kawka a na kolacje kromka razowego z makrela z puszki, pom i og. + godzina steppera. mam nadzieje, ze sie uda. najbardziej mnie gubi podjadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! tez uwazam ze taka dieta jest najlepsza i z bieganiem to swietny pomysl - ruch fizyczny wyzwala endorfiny jak czekolada!!! wiec bedziesz po bieganku juz taka happy ze nie bedzie ci sie chcialo tej czekolady:D zaloz sobie ile bedziesz biegac, np truchtem pol godziny to bedzie pewnie z 200 ale polecam ci do spalania tluszczu biegac ponad pol godziny bo dopiero po pol h cwiczen spalamy tluszcz. ale najlepszy sposob to rozgrzewka 20 minutowa (znajdz sobie jakies cwiczenia rozciagajace, albo wsiadz na rowerek na tyle) i potem lec biegac to od razu spalac bedziesz i nie przeciazysz stawow co za tym idzie bedziesz mogla ciagle kontynuowac i nie przerywac treningu:) biegaj 40-50min truchtem (mozesz zaczynac stopniowo jesli nie masz jeszcze wprawy) albo bardzo szybko ok 20-25 minut (spalisz tyle samo jednak grozi to niesamowitym spoceniem w publicznym miejscu:D) glosne mp3 na uszy i go go go!!!:D co do dietki to proponuje rozdzielic na 3-4 posilki i ustalic sobie odleglosci miedzy nimi, najlepiej ok. 3 h. w odleglosciach miedzy nimi zmuszaj sie do picia niesamowitej ilosci wody albo jakiejs herbaty (polecam zielona, dodaje sil!! ale nie na wieczor!!) dzieki temu bedziesz jakis czas czuc sie moze ciezka i przepelniona ale bedzie to jedynie plyn ktory wysikasz:D wiec nie przejmuj sie uczuciem ciezkosci a tez zapobiegniesz podjadaniu w ciagu tej przerwy miedzy posilkami 3 godziny. nie pij tez plynow od razu przed albo po posilku, najlepiej w odleglosciach godziny, najmniej pol godzinki rozdziel tez kalorycznosc tak zeby w miare uplywu dnia posilki zawieraly coraz mniej kcal czyli np. sniadanie 350kcal, obiad250, kolacja 200. Albo 9.00-300kcal, 12.00-250kcal, 15.00-150kcal, 18.00-100kcal jesli chcesz zeby jedzenie nie tuczyło cię nawet w malych ilosciach zjadaj tez w miare uplywu dnia jak najmniej weglowodanow, jesli biegasz rano, powinnas NA CZCZO (to bardzo wazne bo spalasz wtedy czysty tluszcz a nie to co zjadlas przed chwila!!!) a po tym POWINNAS ZJESC WEGLOWODANY czyli sniadanie same weglowodany a ostatni posilek SAMO BIALKO, srodkowe mozesz mieszac. to bardzo wazne bo bialko spozyte jako ost. posilek przed snem bedzie spalalo twoj tluszcz w nocy w trakcie snu:):) jesli biegac lub cwiczyc chcesz wieczorem - po jedzeniu wtedy odczekaj od ostatniego posilku minimum 1.5h jezeli chodzi o dbanie o cialo to stosuj kremy zawierajace kofeine (podkreca krazenie krwi a wiec ukrwienie i wydalanie spalonej tkanki tluszczowej podczas cwiczen co za tym idzie usuwasz cellulit) albo rob peeling z fusow czarnej kawy - zalewasz gorącą wodą, mieszasz z czyms co pomoze ci je rosmarowac - krem lub balsam do mycia, odczekujesz pare minut i masazem zmywasz, odczujesz roznice juz po pierwszym razie:) wiem ze to wszystko razem bardzo dziala bo kiedys udalo mi sie 2 razy tak schudnac i mialam super figurke na wakacje dzieki temu:) i to w dosc szybki czasie, jednak pozniej trzeba sie jeszcze jakis czas stosowac do ograniczonej ilosci kcal np. z 1100-1200 kcal. teraz znow zaczne wszystko od poczatku jak tylko przeziebienie mi minie:) dobrze miec wspierajacego towarzysza do biegów, ja bede z chlopakiem biegac, chociaz wolalabym z jakas kolezanka z podobnymi celami:P POWODZENIAAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie Jordan dziekuje za tyle informacji ;D chyba dostosuje sie do Twoic zalecen, bardzo mi sie podoba taki rodzaj diety :) moze uda Ci sie wyzdrowiec do po swiat i zacznniemy razem? zycze szybkiego powrotu do zdrowia :) :) ile masz jeszcze do zrzucenia? dziewczyny to jak zaczynamy po swietach? kto chetny? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×