Facecie, co byś pomyślał, gdyby...

Dziewczyna (koleżanka ze studiów) totalnie Cię olewała, ledwo mówiła Ci "cześć", w pewnym momencie przestała się odzywać, a po jakimś czasie wyznała Ci miłość?? Bo nie wiem, co on sobie może pomyśleć...;/

Nic bym sobie nie pomyślał.

Byłbym w lekkim szoku i w sumie to nie wiedziałbym co zrobic... poza tym zalezy jaki sam mialbym stosunek do tej kolezanki. Z pewnoscia sprobowalbym o tym z nia porozmawiac na spokojnie.

spytałbym czy ma ochote zrobic mi loda :)

Ze jest dziwna i trzeba sie od niej trzymac jak najdalej

Że jest ostro poschizowana i odał jej numer do najbliższego psychiatry

na studiach, ledwo mówi cześć, potem przestaje, a na koniec mówi \"kocham Cię\"... myślę, że Usain Bolt to cienias przy moim sprincie po usłyszeniu czegoś takiego

Zakładamy, że ona strasznie Ci się podoba, a myslałeś, że Cię nie chce.

byloby ok

a ja bym pomysla, ze spodobales jej sie ale stwierdzila, ze nie ma u ciebie szans, wiec maksymalnie ograniczyla kontakt, zeby nie sprawiac sobie wiecej bolu. ledwo mowi ci "czesc" i nie rozmawia bo nie chce ranic siebie samej, rozsadek mowi jej, ze nic z tego nie bedzie. po pewnym czasie czuje jednak, ze meczy sie z tym strasznie, nadal cos do ciebie czuje. nie wytrzymuje i mowi ci o tym, chce to z siebie wyrzucic z mysla "co bedzie to bedzie". tym sposobem uslyszales "kocham cie" :D dla mnie to calkiem logiczne ;)

Pomyślałbym, że ma coś z głową i lepiej się trzymać od takiej z daleka.