Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ja pytam

zupka chińska w ciąży

Polecane posty

Gość gość
Ludzie sa jednak ograniczeni..... Zupka chinska jest jak najbardziej dobra sprawa tylko trzeba ja dobrze zrobic. Bywam w krajach typu Chiny, Wietnam, Tajlandia gdzie taka zupka chinska to standard w ich zyciu. Ten makaron z tej zupki to nie zadna chemia tylko taki rodzaj makaronu - sztuka zrobic to dobrze. Sa tez dostepne w hipermarketach makarony ryzowe, sojowe itd - idnetyczne jak w zupce chinskiej. W Chinach czy wietnamie czy tez w tajlani je sie to wpostaci zupy. Tz makaron z takiej zupki - chwile sie gotuje, dodaje sie do tego warzywa, jakies mieso, albo owoce morza, pleno przypraw zielonych. Takie danie jest bardzo wskazane aromatyczne oraz ma malo kalroii. Jedza to witenamki, tajki, cyz tez chinki bedac w ciazy. I na litosc boska to nie jest fast food!!!! Owszem zupka typu pomidorowa albo kurcze pieczone - to obrzydliwosc ale nie ze wzgledu na makaron jak na saszetke z chemia! nadajaca smaku. A jak ktos ma ochote na sam makaron to mozna go zrobic na milion sposobow - i bedzie zdrowy. Wystraczy dodac piersi z kurczaka, jakichs warzyw Smacznego ciezarne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pukpuk01
Ja slyszalam, ze to wlasnie ten suchy chinski makaron jest bardziej szkodliwy niz ten proszek. Jestem w 8 tc. Juz trzeci tydzien rzygam. Tak sobie rozjechalam zoladek jak na powaznym kacu. Wiec postanowilam leczyc kaca. Barszczyk czerowny i zupka chinska i pomoglo! Owszem dalej wymiotuje rano ale po zupce juz jest lepiej. Nawet piwo imbirowe tak dobrze nie robi jak zupka chinska. Gdybym uwazala, ze to zdrowe to bym nie wygooglala tego tematu ale co mam zrobic? Jestem juz strzepkiem czlowieka a do porodu zostalo 277 dni. Zdrowe zuki? Po 4 dniach kuracji zupami w proszku podleczylam sie na tyle, ze ugotowalam sobie zupke warzywna. Nawet smaczna ale to nie to. Moge zjesc pod wieczor bo w nocy ostatnio juz nie rzygam zeby troche witamin dziecku dostarczyc. Ale w ciagu dnia to najzdrowsza rzecz jaka moge zjesc to pieczone kartofle. Kilogram na raz. Bo niestety w przeciwienstwie do wiekszosci wymiotujacych kobiet ja mam niepochamowany apetyt. Kilka dni temu najadlam sie kapusty kiszonej i do tej pory mi sie zbiera jak sobie przypomne. A zupke moglabym jesc jedna za druga. Mam nadzieje, ze przejdzie. Normalnie takich rzeczy nie jadam. Poza czasami studenckimi to ostatnio kilka lat temu jadlam na kaca. Widocznie dzicia nowoczesna, chemie lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli masz ochote to zjedz ja tez jestem w ciazy staram sie dobrze odrzywiac ale jak mam ochote na pepsi czy na taka zupke to kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy to nic byscie nie zjadly .. .. a tak naprawde to we wszystkim chemia jest i nic na to nie poradzicie jajka chleb , , mięso no wszystko poprostu . Ja jadlam do 12 tc zupki czasem bo mialam yaka chec ze nie moglam sie powstrzymac . Teraz jestem 16 dziecko ma sie dobrze i ja tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pukpuk01
"gość 2014.04.25 Dla mnie bachor w brzuchu to moj wrog dlatego i czasem zapale i wypije a zupki jem kiedy tylko chce, tak samo z paleniem shishy. Moj blad moja sprawa." Nie wiesz przypadkiem skąd on się tam wziął? Twój błąd, Twoja sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami mozesz ale nie za czesto, bo maja duzo soli i przeciazysz woreczek zolciowy i pojawi sie cholestaza, ktora jest niebezpieczna dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usanerog

Jestem w 6/7 Tc. Właśnie zjadłam zupke chińska pikantna, zgodzę się  że to sama chemia, mimo wszystko, jeśli organizm się buntuje do zjedzenia nawet krakersa rano, a nagle nachodzi olbrzymia ochota na zupke chińska to nie mam żadnych wyrzutów że ja zjem, mam lekka niedowage, staram się jeść często ale mało, niestety mdłości całodobowe skutecznie mi to uniemożliwiają, więc jak tylko najdzie mnie na cokolwiek ochota, biorę do buzi czarnego hallsa, wsiadam w auto i jadę po to na co mam ochotę do sklepu. Wszystko ma chemię, no dobrze, 90% jedzenia ma chemię, jakoś nie widzę tu żadnej, ani jednej opinii, że jedząc w ciąży zupki chińskie, fast foody i słodycze, dzieci urodziły się mniej zdrowe, niż u matek które odzywialy się stricte zdrowo.... Bez przesady, wszystko jest dla ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedz! Ja jestem już 2 tygodnie przed terminem. Moją położna mówi mi abym jadła wszystko co mi na język przyjdzie nawet zupka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zjadlabym taki ser w ziołach mmmm 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×