Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już z nią nie chodzę do sklepu

Bramka przy wejściu do sklepu wyje, kiedy wchodzi moje dziecko

Polecane posty

Gość już z nią nie chodzę do sklepu

Zorientowałam się wreszcie, że to przez buty, które nie dawno kupiliśmy córce. Wyczyałam gdzieś, że buty mogą mieć jakieś zabezpieczenia i przez to bramka piszczy, ale nigdzie w tych butach nie mogę znależć nic takiego podejrzanego. Może ktoś coś podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już z nią nie chodzę do sklepu
może, już idę sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już z nią nie chodzę do sklepu
wkładka jest przyklejona, nie będę jej odrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1979....
Idz do sklepu gdzie kupilas buty i powiedz o co chodzi a Panie ci te buciki rozmagnesuja i juz nie beda piszczaly.Mialam to samo , czasami glupio sie czlowiek czuje ,bo ludzie patrza jak na zlodzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to to
dziecko kradzione jest a nie buty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już z nią nie chodzę do sklepu
Dzięki, tak zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pitolleeeeeeeeee
nie musisz iść koniecznie akurat do tego sklepu, buciki rozmagnesować mogą ci praktycznie wszędzie. Mi też kiedyś coś zapomnieli rozmagnesować, dobrze, że miałam paragon. A że planowałam dalszą podróż po sklepach od razu poprosiłam o rozmagnesowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz isc do sklepu,bo magnesy sa w podeszwach rozmagnesuja ci je,jezeli sa z deichmanna to co jakis czas z powrotem pikaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie szczepilam i wiecie
o cholera :D:D:D dziewczyny nie wiem gdzie mieszkacie ale niedość że u mnie nie ma piszczących bramek w sklepach to jeszcze nigdy nie slyszalam o takich magnesach w butach szok:D ps mieszkam w duzym miescie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniu po prostu
nie ma smiechu, tez tak mialam:D musialam isc do sklepu i zglosic problem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o kogo chodzi
to gdzie Ty mieszkasz ze nie ma bramek w zadnym sklepie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia255
ja właśnie wróciłam ze sklepu z płaczącą córką ponieważ mam ten problem już w trzecim markecie i butiku.Myślałam że to buty lub płaszcz chociaż nie są nowe tylko kupione wcześniej .Dzisiaj poszła w zupełnie innym ubraniu i znowu wyjąca bramka.Dziecko się zeschizowało .Co robić nawet telefon który miała oddała mi ale też wyły.Ochrona powiedziała"najwyżej ją zrewidują' a wstyd i stres.A jak będzie sama lub z koleżanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naranja.
Też tak miałam tylko z kurtką! Okazało się, że RIFID był przyklejony głęboko w rękawie i nawet o tym nie wiedzieliśmy (a kurtka miała juz z dobre 3 miesiące)! Ochroniarz w Smyku pomógł nam go znaleźć bo powiedział, że to się często zdarza i że lepiej znaleźć od razu niż być regularnie zatrzymywanym w bramkach. No i znalazł. :) Wywinął całą kurtkę tył na przód i się znalazł na rękawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×