Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patiTOJA20

Ginekolog-kobieta czy mężczyzna

Polecane posty

Gość patiTOJA20

ZASTANAWIAM SIĘ DO KOGO IŚĆ, BYŁAM KIEDYŚ U KOBIETKI A TAK ŚREDNIO BYŁO. aLE SAMA NIE WIEM. cHYBA MNIEJSZY STRESIK JAK KOBIETA. cO MI RADZICIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy w życiu nie odważyłabym się pójść do mężczyzny ginekologa. Wierzę, że mężczyźni są delikatniejsi od kobiet, bardziej serdeczni dla pacjentki, wszystko wyjaśniają i objaśniają, ale ja po prostu krępuję się rozebrać przed obcym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszkakula
To totalnie kwestia Twoich preferencji. Jedne wolą faceta, inne kobietę. Przyznam, że byłam i u facetów i u kobiet i osobiście nie widzę różnicy. Obiektywnie rzecz biorąc też chyba różnicy nie ma. Możesz spróbować tym razem do faceta i będziesz mieć porównanie. Wtedy sama zdecydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że to nie kwestia płci, tylko tego jakim kto jest lekarzem. A kwestia krępowania się przy obcym facecie- dla mnie to lekarz, oczekuje, ze bedzie mnie traktowal jak pacjentke. Przeciez nie rozbieram sie dla niego, tylko do badania. PS. Bardziej wstyd mi było na gastroskopii, kiedy moj żołądek wydawał \"dziwne\" (delikatnie mówiąc ;-) ) dżwięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy bym nie poszła do faceta-ginekologa :D Pracowałam jakiś czas w tym środowisku i wierzcie - oni są zboczeni i tyle :P nie należy generalizować ale w większości tak jest. pacjentka pacjentka ale po pierwsze - to kobieta :) a facet to facet. Oni maja tez żony, dziewczyny, mają normalne odruchy i reakcje, to nieprawda że ginekolodzy sa niewrazliwi n akobiety bo na co dzien sie ich naogladaja!! najwieksza bzdura jaką słysałam !! :D NIEPRAWDA NIe zmienia to faktu że moga (i są) dobrymi lekarzami, fachowcami. Ginekolodzy to specyficzne środowisko, sa bardzo otwarci. Łatwo i dobrze się z nimi rzmawia, przynajmniej ja odniosłam takie wrazenie Ale do lekarza - chodze do kobiety. Byłam u 3 lekarek i żadna z nich nieokazała się niedelikatna - nastepny mit!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chodzę tylko do ginekologów mężczyzn. Wiadomo, że nie są z kamienienia, ale nie generalizuj, że są zboczeni. To, ze pracowalas w tym srodowisku nie oznacza, ze masz monopol na informacje ;-). Moj najlepszy przyjaciel to ginekolog i nie jest zboczeńcem, tylko przykladnym meżem i ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówie w tym sensie że są zboczeńcami-dewiantami itd. Po prostu sa specyficzni. Ja ich znałam jako kolegów z pracy a nie jak mojego lekarza. Obserwowałam ich, słuchałam co mówią, na imprezach. NIe mówie ż emam monopol :D Ale teraz wiem, że gin to normalny facet. A juz to co mówią niedzy sobą, a często przy operacjach kiedy niejet sie tego siwadomym, przy wizytach w szpitalach itd - niektóre z nas nie chciałyby wiedziec :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezwijcie lekarza
powiedz co słyszałaś, może się w końcu dowiemy jak to jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie, jak faceci: przy mnie sie i tak powstrzymywali, ale pokątnie co nieco słyszałam przypadkiem. Komentują między sobą jak to chłopy, opisują, jak siedziała ładna dziewczyna w poczekalni została zmierzona od stóp do głów a myslałam ze oni nie zwracają tak uwagi... Przychodziły kobitki z widocznie duzym biustem, widziałam jak jeden zawsze sie cieszył i zawsze za kazdym razem badał piersi, mówi że normalnienie bada, czasem, jak jest porzeba - u takiej 'potrzeba' jest zawsze - cyt. :D Inaczej traktowali ładne młode dziewczyny, albo zadbane zwracające uwage kobiety. Miedzy sobą gadali co ma ta, co tamta, nie chodzi o tajemnice lekarską ale o zwykłe męskie gadanie. Niektórych nie lubi (pacjentek) bo cośtam... nie wszystko mówili. I na szczescie, głupio czasem tak słuchac itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda_prawda_tylko_prawda
moim zdaniem dla takiego faceta ginekologa, sory za wyrażenie - cipka rozłożona na tym fotelu jest tak samo podniecająca jak kawałek kurczaka. Faceci posiadają wiekszą zdolność logicznego myślenia, zero jakichś emocji typu "kobieta vs kobieta", większą wiedzę, nie panikują. Ja chodzę tylko do facetów ginekologów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezwijcie lekarza
ginekolog to w końcu normalny, zdrowy facet. i tylko człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy rozmawia o swojej pracy. I każdy specyficznym językiem, więc ginekolodzy nie są tu wyjątkiem. Jak asystowałam przy operacji po raz pierwszy to też się nasłuchałam tekstów jak z \"Ostrego dyżuru\" ;-). Więc rozmowy o pacjentach nie są niczym dziwnym. Ja chodze do ginekologa faceta, bo po prostu odpowiada mi jako lekarz. Plec nie ma dla mnie w tym wypadku znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa 3
Płeć nie ma znaczenia. Byle by był dobry specjalista najlepiej polecony przez zaufana osobę.. z własnego doświadczenia wiem że faceci są delikatniejsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo lekarz kobieta,albo obecność osoby bliskiej przy badaniu,dlaczego ?, W czwartek zatrzymano ginekologa z Zabrza pod zarzutami gwałtu i innych czynności seksualnych na pacjentkach, do których dochodziło w jego gabinecie. I co, dalej twierdzicie że lekarz to nie facet i gołe kobiety go nie podniecają ? A tak przy okazji ciekawe ile pań było zadowolonych po jego dogłębnych badaniach,a w poczekalni spokojnie czekał sobie kochany mężuś ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×