jestem puszczalska bo.....

na poczatku nie mialam pojecia ze koles byl zonaty ,potem sie w nim zakochalam (mialam ledwo co 17 lat kiedy go poznalam teraz nigdy bym czegos takiego nie zrobila)

było trzeba......chodzą ploty po mieście że masz niezłe poroże :)

No właśnie ! Czlowiek uczy sie na bledach .

jak to co z tego? Rozbijała rodzinę, więc teraz ma to co dawała, żonie tego żonatego faceta. Ona płakała, więc, żeby była równowaga w przyrodzie, teraz ty zagubiona płaczesz, i nie zagubiona tylko głupia.

dobra spadam z tego forum bo sa tu tak samo niedowartosciowani ludzie ktorzy tylko patrza zeby wyzyc sie na innych a sami maja zmarnowane zycie osadzacie innych a zaloze sie ze sami nie jestescie idealni Blue1234..-dzieki za wszystkie komentarze milej reszty dnia pozdrawiam

NIe ma za co :) Trzymaj się :) Też życzę miłego dnia .

Niestety ludzie tacy są i nic na to nie poradzisz :O Ja też mieszkam na takim skurwiałym osiedlu gdzie wszyscy sie wszystkimi interesują i wymyślają historie nie z tej ziemi... Przykład wychodzę od ginekologa z niezadowolona miną czyli... jestem w ciąży :O mijają miesiące brzucha nie widać czyli ... usunęłam :O Każdy facet z jakim stanę jest moim kochankiem, nie mówiąc o tych co mnie odwiedzają... szkoda słów po prostu

mialam ppodobnie :(

a tu się mylisz, jestem w pełni dowartościowany i życia nie mam zmarnowanego, wprost przeciwnie. Przeklęła ciebie zdradzana żona i masz teraz tego skutki. Przez 1,5 roku żeś zadawałaś się z żonatym, choć wiedziałaś, że jest żonaty, żona płakał, teraz płaczesz ty , więc o co ci jeszcze chodzi? Tyle jest wolnych, a tyś się czepiła zajętego i jeszcze masz pretensje.....

trzeba było zrobić pożytek szkoda ze nie czytasz tego co piszesz :O

czytam razem z żoną i połowa tego co napisałem to jej pomysły. Jak żeś taka sama kochanica, więc podoba ci się puszczalska.

zona rzucila na nia klatwe hehe dobre czy my w sredniowieczu zyjemy ze takie bzdury piszesz

a czym się średniowiecze różni od dzisiejszych czasów? Niezbadane są możliwości ludzkiego mózgu, pohahaj się jeszcze trochę......

Jesli masz teraz 22 lata, jestes ze swoim chlopakem 4 lata, wczesniej przez rok nikogo nie mialas, a z zonatym spotykalas sie przez 1.5 roku to znaczy, ze zaczelas sie z nim spotykac majac 15.5 roku a nie 17, jak pisalas :D Moze dlatego te plotki??

Niestety za takie błędy młodości się później płaci i teraz przyległa do ciebie łatka lecącej na kasę dziewuchy bo takie jest myślenie o dziewczynkach które zadają się ze starszymi facetami... myślisz że ktoś się będzie zastanawiał dlaczego?? Myślał o tym że naprawdę go kochałaś, że pociągał cię jego intelekt i dojrzałość? Nie,nikt tak nie pomyśli ... zostałaś w oczach ludzi bezwzględną dziewuchą wpierdalającą się w cudze życie, małżeństwo z butami... I niestety za takie błędy młodości płaci się całe życie...

nie mam 22 lata niewiem na jakiej podstawie wyciagasz takie wnioski bo chyba nie na podstawie e-maila gdybym miala e-maila sweetgirl 1998 to pewnie napisal bys ze mam 11 lat?

nie sadze ;)

ja mialam podobnie tyle ze ja od poczatku wiedzialam ze koles byl zonaty ale ma w dupie to co mowia inni mialam juz 8 partnerow i niech sobie ludzie mowia co chca jestem ladna dziewczyna i poki jestem mloda bede szalec ile sie da a obgaduja mnie tylko wiesniary ktore w zyciu nie ialy chlopaka albo te ktore boja sie ze im go odbije

ja dowiedzialam sie po jakis 3-4 miesiacach znajomosci o tym ze ma zone...on obiecywal'zlote gory'' a ja naiwna mu wierzylam w koncu zrozumialam swoj blad i sie z nim rozstalam wyjechalam za granice zeby o nim zapomniec...niedawno dowiedzialam sie ze oprocz 2 dzieci ze swoja zona ma jeszcze 1 z inna kobieta widac dobrze to maskowal ...ale dla mnie to juz przeszlosc

kimze jestescie zeby ja osadzac kazdy czlowiek popelnia bledy ona chyba swoj zrozumiala a zawistni ludzie nie moga przebolec ze sobie ulozyla zycie nie przejmuj sie nimi wiem ze to latwo powiedziec ale zycie ma sie tylko jedno walcz o swoje szczescie