deko 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 musisz znalesc jakiś priorytet - ale taki który jestes wstanie osiagnac czyli taki który zalezy tylko od Ciebie.. a realizując go będziesz wstanie się cieszyć.. innego wyjścia nie ma.. jeśli nie masz celu - priorytetu - tracisz grunt i dostrzegasz ze życie nie ma sensu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmalopolskio Napisano Kwiecień 11, 2009 pic ale nie mowie,ze to jest glupie po prostu nie zmienia nic moze tylko na chwile daje dreszcz emocji,pobudza ale w srodku dalej tkwi to samo pieklo a ja nie chce dreszczy chce tylko poczuc lad porzadek spokoj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
deko 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 zastanów się co chciałabyś i co nadałoby Twojemu zyciu sens i realizuj to na co masz wpływ - i niech one będa Twoim celem. Oprócz tego masz marzenia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
trpimir 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 Deko, oczywiście i masz rację. Celem życia może być również samo życie, bycia choć przez chwilę częścią tego dziwnego świata. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tremendo 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 w zgodzie ze sobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
deko 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 jak dla mnie to marny cel.. bycie czescia świata - to jest bezsens całego istnienia. podstawowym i jedynym prawdziwnym celem życia jest przedłużenie gatunku (w jakim celu nie wiem) - człowiek kiedy zaczął myślec abstrakcyjnie - doszedł do wniosku ze życie nie ma głębszego sensu bo i tak trzeba umrzec więc po co się jest - skoro trzeba zniknąć? Dlatego człowiek wymyślił sobie Boga, bogów, no coś co jest ponad człowiekiem - coś do czego sprowadzał by się ten sens życia. Czyli żyjemy tu po to aby potem żyć wiecznie - pytanie znów poco? bo ja naprawde nie rozumiem po co tu jestem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmalopolskio Napisano Kwiecień 11, 2009 i zrozumiec kim jestem (?) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
deko 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 nie lepiej nie - bo dojdziesz do strasznym wniosków - i znów popadniesz w marazm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmalopolskio Napisano Kwiecień 11, 2009 probowalam dochodzic,obserwowalam, popadalam i nie zrozumialam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmalopolskio Napisano Kwiecień 11, 2009 procz dostrzezenia tylko ciemnej strony siebie i ludzkosci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
deko 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 właśnie to teraz wyciągnij wnioski. żyj w zgodzie z sobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmalopolskio Napisano Kwiecień 11, 2009 ale to co widze nie jest czule i wrazliwe wiec mam tak poprostu tanczyc na krawedzi zla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
deko 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 nie, masz w zgodzie z sobą. Wiesz co jest dobrem co jest złem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmalopolskio Napisano Kwiecień 11, 2009 nie wiem, pomiedzy dobrem a zlem jest bbardzo cienka granica w zgodzie z soba jak w sobie widze tylko lek,gniew i nienawidze tego mowic - bezradnosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
deko 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 wiesz ja nie znam Twoich problemów - więc Ci nie poradze.. musisz to rozwiązać - porozmawiać z rodziną z zaufanymi osobami. Ja Ci daje tylko ogólniki - bo rozmawiamy ogólnie, nie wgryzamy się w konkretny problem który sprawie że czujesz się jak się czujesz. Musisz znaleść przyczyne tego samopoczucia i ja zwalczyć, a jeśli nie umiesz to ją oswoić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmalopolskio Napisano Kwiecień 11, 2009 a jesli nie mam takiej osoby, widze tylko jak bardzo pielegnuje swoj ogrod... w pojedynke bywa ciezko z niejasnym i rozmazanym obrazem. Ale to nic, dzieki za uwage Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
deko 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 wiesz jeśli komuś nie przedtawisz problemu, nikt Ci nie pomoze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zmalopolskio Napisano Kwiecień 11, 2009 probowalam, dostalam rade albo dosiegne dna i sie odbije albo wyladuje w pokoju bez klamek sama dla siebie nie widze wyjscia ugrzezlam na niektore rzeczy nie mam wplywu Pasje? sa, ale one tylko odzwierciedlaja problem Zniewolili mnie albo ja sama siebie (?) kiedys musi nastapic kres nie wiem, moze ktos zrozumie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja.. Napisano Kwiecień 11, 2009 tak mialem odbilem sie ale powoli zaczynam wracac :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
złote włosy wiatr mi czesze 0 Napisano Kwiecień 11, 2009 to wszystko musi mieć sens, więc trzeba żyć przyzwoicie, trzeba godzić się z losem, cieszyć się z tego, co się posiada, czasami sobie myślę, że za 15 lat nie będzie zupełnie inaczej i możemy nie darować sobie pewnych rzeczy, pewnych zachowań, postaw, wynikających z tego,że nie doceniliśmy samego faktu, że mieliśmy szansę być lepsi dla kogoś, a nawet, że mieliśmy szansę w ogóle obcować, być koło właśnie tych ludzi, miejsc ... wszystko ulatuje ..powoli gdzieś ulatuje , ludzie miewają różne drogi życiowe lepsze czy gorsze, jedni mają szczęśliwe rodziny, inni przeżywają choroby, innym zaś ktoś umiera, jeszcze innym właśnie urodziło sie dziecko, na wszystko jest pora a ppotem pozostają tylko wspomnienia,wiec lepiej wykorzystać ten czas, a co jest po śmierci to się każdy przekona ..musi być jakiś sens. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 00001 Napisano Kwiecień 11, 2009 http://www.youtube.com/watch?v=-2R2TBFkRDU Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tea leaf Napisano Kwiecień 11, 2009 moim skomnym zdaniem najpierw nalezy pokochac samego siebie i aby zyc dobrze trzeba sie mauczyc cieszyc malymi rzeczami. np. kwiatkami ktore kwitna, albo nowo sprobowanym egzotycznym owocem, albo kapiela w babelkach z muzyczka. warto stawiac na takie male przyjemnosci, zeby ten obrzydliwy szary ogol zycia czyms zbilansowac. to jest moja recepta, ktrora nie zawsze dziala. warto tez jak powiedziala deko stawiac sobie jakis cel i dazyc do niego. no i rodzina i przyjaciele...to bardzo wazny element.co by bez nich bylo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach