dziewczyny czy odczuwacie ból przy zakładaniu spodni lub skarpetek?

jestem w trakcie 5 m-ca, od jakigoś czasu odczuwam dyskomfort, jakby takie ciagnięcie krocza, nie wiem dokładnie jak to opisać, ale pojawia się to gdy podnosze jedną nogę do góry, czyli gdy zakładam spodnie, lub skarpetkę....jak siedzę lub lezę to nic mnie nie boli, ale czasem też przy chodzeniu, to trochę takie wrażenie jakby miała zakwasy, czyli nie straszny ból, ale taki zmęczeniowy mięsnia

Może tak być. Ja ja jestem w 5 miesiącu i przy zakładaniu skarpetek muszę trochę inaczej podciągać nogę, bo mięśnie i więzadła są i tak naciągnięte a taka pozycja dodatkowo je nadweręża. Już sama nie obetnę sobie paznokci na nogach ;)

i tez to odczuwam. Pytałam lekarza, mówi że to normalne, dziecko wazy coraz więcej, obciąża organizm. jak będziesz na wizycie, to powiedz o tym.

A co z depilacją miejsc intymnych? Jak sobie radzicie?

Jeszcze sobie radze :) gorzej będzie zapewne w 8-9 miesiącu ;)

dzięki dziewczyny, nie panikowałam jeszcze, bo sama tak czułam, poza tym środek ciężkości nam się trochę przesunął, więc to pewnie też ma wpływ, w kazdym razie wczoraj byłam na zakupach światecznych...ciuchy...i w przymierzalni nie było niczego do siedzenia, nieźle się umęczyłam po kilku przymiarkach spodni, normalnie potem w nocy bolały mnie pachwiny przy przekręcaniu się. co do depilacji, to ja wyręczam się mężem:) kładę się po prosru w wannie, a on sie mna zajmuje:)

lusterko i wygibasy :) ale daję radę z depilacją, albo pomoc partnera

No tak, rozmawiałam z moim mężem a propo depilacji (koleżanka niedawno rodziła i stąd ten temat), on się obruszył na mój tekst, że będzie mi pomagał. Nie wyobraża sobie tego :o

ojej no coś ty, mój to mnie tak depiluje,ze sama nie robiłam tego dokładniej, ciekawa sprawa, myslałam, ze faceci to lubią:) najdziwniejsze że to golenie traktujemy jako zabieg bez podtekstów seksulanych, zwykła rzecz:) porozmawiaj z mężem, bo przy ostatnich tygodniach będzie ci cieżko, ja też z tym lusterkiem ćwiczyłam, ale to zbyt męczące i czasochłonne

zero złośliwości w mojej wypowiedzi!!! naprawdę nie o zlośliwość mi chodzi :) jejciu dziewczyny troszkę więcej ćwiczeń i ielastyczności! w 6 mies wyręczać się mężem przy goleniu miejsc intymnych???? albo niemożność obcięcia paznokci u stóp???? ja goliłam sie sama na tydzień przed porodem, paznokcie też jeszcze w szpitalu obcinałam (leżałam 1,5 tyg przed porodem). a brzusio miałam wielki - 120 cm w obwodzie (80 przed ciążą). zachęcam do wykonywania ćwiczeń rozciągających, zajęć na basenie, czy czegokolwiek co pomoże wam sie rozruszać :) to znacznie ułatwi poród. oczywiście za zgoda lekarza!] a co do bólu to faktycznie może się on pojawić w tym okresie ciaży.

mała agatka - popieram Cię :) Jestem w 9 miesiącu i sama sobie radzę i z goleniem, z obcinaniem paznokci, z ubieraniem skarpetek, butów itd. itd. A brzuch mam spory, 107 cm w pasie :D

mi skarpetkę ubrał mąż pierwszy raz PO porodzie, jak mi nogę zagipsowali i nie byłam w stanie na gips naciągnąć skarpety, a tak sama sobie radzilam :) śmiesznie to wylądało, ale co tam. tararara - ty już na końcówce więc szybkiego i jaknajmniej bolesnego porodu życzę!!! a i jak najwięcej przespanych nocek po porodzie :) bo to chyba ważniejsze od samego porodu :P

mała agatka - dzięki :)

OJEJ dziewczyny czy zawsze ale to zawsze przy zakładaniu jakiegoś tematu musi się pojawić ktoś, kto zaraz powie, ze ja cos robię tak i tak robię i to jest ok, a tamta się pieści, a inna się leni....moze było bez złośliwości, ale post bezsensu, urządziłyście sobie pole do przechwałek i tyle:-o laski naprawdę dajce żyć, tematem nie było tu golenie, wyszło przypadkiem, a wychodzi na to, ze strach tu napisac, co się je, jak się gotuje, ile się śpi, ile się lezy, w co sie ubiera, jak się rodzi itp:-o co do depilacji to przed ciażą mąż również często mnie depilował, bo sprawia mi to po prostu przyjemność, jak napisałam traktuję to jak wizytę u kosmetyczki a nie wstęp do seksu.

przechwałki.... ktoś zadaje pytanie, ktoś odpowiada.

odpowiedzią na pytanie jest zdanie np: "ja golę się sama" a nie mnóstwo dygresji i znaków zapytania i wykrzykników:-o

E tam ćwiczyć Ja chodziłam na basen, codziennie spacerowałam, masę km zeszłam, wycieczkowałam sobie w góry nawet, masę schodów schodziłam i wchodziłam, przed ciążom tyle \"sportu\" nie miałam co w trakcie. Owszem goliłam się sama ale to z pomocą lusterka i na \"wyczucie i znajomość\" własnego ciała, ale ubrać butów to za chiny nie mogłam. Na koniec jak mi brzuch opadł to już było lepiej ale zanim opadł na dół ładnie to miałam mega piłkę. Nie tylko obwód brzucha jest ważny ale to jak jest \"umiejscowiony\". Ja nie miałam prawie nic po bokach a z przodu taaaaaką piłkę i to przez to miałam kłopoty z ubieraniem butów. Wszystko inne mogłam robić i sił pełno na chodzenie, sprzątanie itp. Ubieranie butów to nie tylko leń, czy nie wygimnastykowanie ale ułożenie dziecka i brzucha