Czuje, że trace ochotę na seks

Jestem z dziewczyną już rok. Ja ją dotykam ona mnie nie. Rozmawiałem z nią i powiedziała, że trudno jej wytłumaczyć o co chodzi i że nie potrafi dotykać mnie tak odważnie. A ja już straciłem ochotę na kontakty seksualne. Straciłem ochotę na nią. Bo każde zbliżenie kończy się dla mnie bólem jąder i bardzo złym samopoczuciem. O pełnym stosunku nie ma mowy bo ona nie jest gotowa. Po powrocie od niej muszę sam sobie dogodzić bo czuje że mnie rozsadza. I wcale nie robie tego dla przyjemności bo jak skończe to czuje się jeszcze gorzej. Tyle że nie ma już tego ucisku w kroku. Żygam seksem. Czuje, że seks przestaje mnie dotyczyć. Czuje się jak ciota a nie jak facet. A do tego wszystkiego kocham swoją dziewczynę i zniosę dla niej wszystko. Tylko jak sobie z tym radzić żeby było lżej ? Czy ze mną jest coś nie tak ?

wszystko z Tobą w porządku, natura robi swoje powiedz jej , że Cie wszystko boli no chyba ona nie ma 15 lat? jak się boi dotknąć to chyba jest jeszcze seksualnie niedojrzała faktycznie męka , może przy świeczce i fajnym nastroju bardziej się odważy? no kurde przecież to sama przyjemność dotykac swojego faceta!!1

mam identyczny problem tylko dluzej niz ty autorze

Nie potrafie znaleźć wyjścia z sytuacji. Sam nie należę do śmiałych osób i nie potrafie jej poprosić albo się upomnieć o dotykanie. Za każdym razem kiedy się spotykamy to ja inicjuje zbliżenie i najczęściej dochodzi do pieszczot z mojej strony. Również oralnych. Tymczasem przez rok czasu swoje orgazmy mogę policzyć na palcach.

jak sie sama nie wezmie za to to ty nic nie zrobisz z tym. U mnie moje kontakty seksualna z nia wygladaja tak buzi na przywitanie i buzi na porzegnanie. Ja juz jej nie dotykam ona nie chciala mnie to ja tez tego nie robie dla niej. Albo zrozumie to czego ja potrzebuje albo nasz zwiazek sie zakonczy proste zrozumiesz z czasem. A narazie przestan sie do niej dotykac ogranicz wszystko jak mozesz wtedy sama zacznie kombinowac albo nie zacznie hehe

Problem w tym że ja nie potrafię się opanować. Chociaż teraz jak już straciłem ochote może to być łatwiejsze. Z kolei gdybym był na Twoim miejscu to chyba bym przeszedł na bycie przyjaciółmi. Tyle że Ty pewnie ją bardzo kochasz. Tyle się teraz mówi o nieszczęśliwych kobietach. Tymczasem z tego co widzę to więcej jest nieszczęśliwych i nierozumianych facetów. Przykre.

przykre bo przykre ale co zrobic ja to juz mam wyjebane na to okreslilem sobie czas jesli nic sie nie zmieni to koniec. Milosc moze pokonac wiele ale nie wszystko. Po dluzszym czasie meczarni milosc tez odchodzi i zostaje przyzwyczajenie lepiej dac sobie spokoj wczesniej bo puzniej bedzie ciezej odejsc

mnie to wkurwia bo mam doły po kilka dni przez to ;/ najgorsze jest to że ja nie czuje się kochany ani akceptowany

Adam, po prostu wsadź w nią penisa. Nie wierz w to gadanie że nie jest gotowa na seks. Gdyby nie była gotowa, to by nie potrzebowała chłopaka.

Musisz Jej powiedzieć o swoich potrzebach i oczekiwaniach. Ty dajesz jej rozkosz poprzez seks oralny. Czy ONA ma serce z kamienia ?

Autorze a ile macie lat jeśli mogę spytać?

A jeszcze jedno - skoro poznała smak seksu oralnego, rozkosz orgazmu - to znaczy, że wie że seks jest fajny ! ;) Może boi się nieplanowanej ciąży ? Jak napisał poprzednik - wsadź w Nią wacka i bedzie po sprawie :-)

Ja 20, ona 19. Mam ją zgwałcić tak ? Dzięki za rade. Szczerze mówiąc mógłbym nawet wytrzymać bez pełnego stosunku byleby poczuć że ona mnie pragnie. Powiedziałem jej o potrzebach i oczekiwaniach. Nie wiem czego ona się boi. Czy to jest możliwe że jest gotowa by być pieszczoną ale nie jest gotowa by sama pieścić ?

Ja to widzę tak - poprostu jest egoistką i tyle w tym temacie ;)

Ale jak to wytłumaczyć że kobieta chce ale nie może, że pragnie ale nie potrafi. Może to ja powinienem wykazać dla niej więcej zrozumienia ?

jak nie potrafi to ją naucz chce a nie może to to już dziwne jest, skoro ty musisz rozumieć jej obawy to ona musi rozumieć twoje potrzeby , to chyba logiczne a może ona ma jakies złe doświadczenia z przeszłości ?

Nic nie kumam - jak to chce, ale nie może ? Chciałaby- a boi się - tak to miała niewinna Zuzanna :-) Jak chcesz to bądź, jeszcze bardziej wyrozumiały, aż ci jajeczka popękają i ręka zaboli od... :)