Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonasynowa

natrętni goście

Polecane posty

Gość wkurzonasynowa

mój mąż ma rodzinę, za którą ja nie przepadam i vice versa. ja mieszkam z mężem u moich rodziców, mąż ma dom,w którym mieszkają jego rodzice. mieliśmy mieszkać w jego domu, ale nie dało się na stałe... czasem jednak tam chodzę posprzątać itp.jednak ostatnio coraz rzadziej bo czuję się tam jak intruz... od 2 lat ciągle przyjezdża tam brat męża z żoną i dzieckiem oraz z psem (!!!!!!). na wszystkie święta, wszystkie długie weekendy, czesem poprostu na weekend, mimo iż mają 30 km do swojego domu zostają na noc. mało tego czują się jak u siebie, robią bajzel, chodzą po wszystkich pomieszczeniach, korzystają ze środków czystości itp. na ogródku, który ja pięlęgnuję posadzili sobie drzewka, wykopali piaskownicę dla dziecka, ich piesek obsrywa podwórze, obrywają moje roślinki i wiele wiele innych rzeczy robią które doprowadzją mnie do wsciekłości. zwróciłam im uwagę to zrobili ze mnie najgorszą, że jestem niegościnna itp. njgorsze jes to, że mój mąż twierdzi, że przyjeżdzają do rodziców i on nic im nie powie. a mi odechciewa się już tam być jak oni przyjadą, bo patrzą na mnie i robią takie miny jakbym im przeszkadzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonasynowa
oczywiscie na te święta już też są. chciałam tam iść, ale w ich towarzystwie odechciewa mi się spedzać czas. jak się pozbyć takich intruzów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czegoś tu nie rozumiem :) Mieszkacie u Twoich rodziców więc po co poświęcasz czas i kasę na pielęgnacje domu i ogrodu teściów? I tu się zgadzam z Twoim męzam.Przyjeżdżają do swoich rodziców więc skoro rodzice pozwalają im na wsyzstko to Tobie nic do tego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Princpolo ja zrozumialam ze maz ma SWOJ dom w ktorym mieszkaja jego rodzice. Dla mnie samo to jest dziwne ze ma swoj dom a mieszka u tesciow :O skoro to meza dom to on powinien porozmawiac z rodzina ja bym tam o nic nie dbala skoro i tak tam nie mieszkam i kazdy z tym robi co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonasynowa
maz chce abyśmy my zajmowali się domem, bo jest jego i dlategao may o niego dbać wspólnie. nie mieszkamy tam ze względu na nieciekawą atmosferę. między innymi przez ich ciągłe przyjazdy. jakiś czas przed ślubem już mieszkaliśmy tam razem i nie dało rady bo były np. takie sytuacje: oni! zabronili nam słuchać muzyki, bo im przeszkadza, teraz nie mogę sprzątać, bo hałasuję , a ich dziecko śpi,nie mogę otworzyć okna w celu przewietrzenia domu, bo ich przewieje. nagle okazało się, że mają więcej praw niż my...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyutryu
Ej sorry ale jestes jakas pokrecona. Zupelnie nie masz racj iw tym co mowisz i lepie jsie babo zmien bo jesli bedziesz faceta trzymac z dala od rodziny to sie w koncu to odbije na Tobie. Tym bardziej jego rodzina ma racje obsmarowywujac Cie skoro na bank patrzysz na nich z byka bo Ci sie cos wydaje. Spusc z tonu i lepiej to jakos rozwiaz bo wychodzisz na rozwydrzonego bachora, ktoremu sie wszystko nalezy i przeszkadza. No prosze Cie, chcesz zeby wlasny syn nie mogl przyjechac do matki? jestes chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonasynowa
dubluę, bo więcej osób mi odpowie. ale na to wychodzi jednak, że to ja im bardzo tam przeszkadzam, bo ciągle się czegoś czepiają... i to mnie wkurza, że się tam panosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonasynowa
takie sytuacje: oni! zabronili nam słuchać muzyki, bo im przeszkadza, teraz nie mogę sprzątać, bo hałasuję , a ich dziecko śpi,nie mogę otworzyć okna w celu przewietrzenia domu, bo ich przewieje. nagle okazało się, że mają więcej praw niż my... tak się goście zachowują, że dyktują życie mieszkańcom? wy byście sobie na takie coś pozwolili prawie co tydzień i we wszytkie święta? jeszcze płacilibyśice wiele większe rachunki przez te pobyty? bo tom wkońcu 3 osoby więcei. i pies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro Ty kpiujesz swoje wypowiedzi z jednego wątku do drugiego, pozwole sobie zadać Tobie pytanie na które w poprzednim wątku nie otrzymałam odpowiedzi. "Twój mąż dostał ten dom w spadku po rodzicach czy go kupił? jak często brat męża przyjeżdża do swoich rodziców to Cię powinno gówno obchodzić.. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest wszystko jakieś dziwaczne. Jeśli ja miałabym dom to dlaczego mam mieszkać gdzie indziej a nie na swoim? (Mam na myśli Twojego męza) .W życiu nie dałabym się wykurzyć ze swojego mieszkania.A zupełnie nie rozumiem Was -po co łożycie na mieszkanie które jest niby wasze a nie jest.Bo przecież mieszkanie u Twoich rodziców. A co do natrętnych gości ,to nic nie zdziałasz.Bo przecież zawsze mogą powiedzieć że przyjeźdzają do rodziców a nie do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonasynowa
mieliśmy tam mieszkać i jakiś czas mieszkaliśmy, ale przeprowadziliśmy się do mnie, bo ojciec męża jest alkoholikiem, jak się napije często są awantury, nie chcieliśmy tam być na co dziń, bo było nie miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w takim razie dawno bym się odcięła od tamtego domu.Poco tam chodzić ? -sprzątać i opłacać rachunki skoro z tego nie korzystam! W życiu bym tak nie zrobiła i kompletnie Ciebie nie rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale jacy goscie..
To raczej wy jestscie tam goscmi! i po co ci dom w ktorym nie mieszkasz? To jakies chore....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ale to twoj mąż kupił ten dom? Bo jak nie to wcale nie jest wasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaaaaaaaa
Jeśli mieszkacie u Twoich rodziców to możesz ich wcale nie odwiedzać, jeśli twojemu mężowi zależy na odwiedzinach niech idzie sam ,jeśli źle czujesz się w ich towarzystwie powiedz o tym mężowi a jeśli Cię nie zrozumie to powiedz mu żeby poszedł sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem........
Z tego co piszesz wnioskuje ze ten dom jest Wam zapisany pezez rodzicow Twojego meza, ale nie moze cie tam mieszkac bo ojciec pije. Na Waszym miejscu to bym wybudowala jakies male mieszkanko (cos na wzor kawalerki- jedno pomieszczenie plus lazienka) dla tesciow obok tego domu i niech sobie tam mieszkaja. A rodzinka niech sobie tam przyjezdza!!! Ja mialam podobna sytuacje do Twojej (tylko moj tata nie pije ale charakterek ma :) ) wiec maz wyremontowal im takie pomieszczenie gospodarcze i teraz wszyscy sa zadowoleni. Mam 6 rodzenstwa ktore co niedziele przyjezdza wiec wyobraz soebie .... A ten dom bym sobie remontowala i nie dala nikomu kroka zrobic bez pytania o zgode . Mysle ze ta rodzinka troche wylazla Wam na glowy i dajecie sobie w kasze dmuchac. Jeszcze jedno po co placicie rachunki kupujecie srodki czystosci???? przeciez tesciowie to moga robic, u mnie to moi rodzice za wszystko placa -mam na mysli rachunki i obiady wiec nnie rozumiem tego co sie u WAs dzieje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×