Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aleksandrowy

Ta sytuacja to jak gra w szachy, zły ruch i mnie zbije...

Polecane posty

On jest starszy o 2 lata(ja 20, on 22). Poznalismy sie na wspolnym wyjezdzie i po ...3 tygodniach zostalismy para. Zerwalam z Nim w polowie grudnia po 5 miesiecach zwiazku. I co ciekawe...do dzis mamy bardzo dobry kontakt, duzo osob mowi, ze \'rozstalismy sie w dziwnej przyjazni.\' Ja wciaz do Niego cos czuje. Ale zerwalam, bo cala sytuacja mnie przerosla, zaczelismy byc ze soba zanim dobrze sie poznalismy i narzucilismy sobie role, na ktore nie bylismy oboje gotowi... zly fundament spowodowal runiecie calej budowli.. Widujemy sie pare razy w tygodniu na duszpasterstwie akademickim, rozmawiamy normalnie, on czesto odwozi mnie do domu po tych spotkaniach... On jest sam, ja tez. Chcialabym sprobowac z Nim byc jeszcze raz. Ale nie wiem jak dac mu to do zrozumienia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutaska1234
pogadaj z nim. moze czuje to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli z Nim pogadam, odkryje wszystkie karty...i wszystko moge stracic. Myslalam raczej o stopniowym zblizaniu sie do Niego..kroczek po kroczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×