mloda niedoswiadczona strach przed ciaza

witam wczoraj po godzinie 24 wspolzylam z moim chlopakiem, jak sie domyslacie robilismy to bez zabezpieczenia on niby skonczyl poza mna ale byl troche pijany i sam nie wie czy nie mial przedwczesnego, problem jest teraz taki ze wg moich wyliczen mam dni nieplodne jednak on kaze mi isc do lekarza po jakis postinor:/ ja bylam pewna ze wszystko jest ok ale teraz sama nie wiem jestesmy ze soba dopiero 1.5 roku za wczesnie na dziecko:( prosze o porady okres wacha mi sie roznie okolo 3 dni ostatnio bylo bodajrze -24 sie zaczal skonczyl 1 pozdrawiam

No cóż ... Po pierwsze to nieodpowiedzialne co robiliście ale to już nie moja sprawa ... Po drugie jak nie prezerwatywa to może tabletki antykoncepcyjne Po trzecie nie ufaj "swojemu kalendarzykowi" to głupota jeśli nie chcesz mieć dziecka I PO CZWARTE idź do ginekologa niech Cię zbada. Powiedz jaka jest sytuacja i poproś o tz. "tabletki 72 po"

Idź do lekarza po tabletkę postinor(72 h po), im szybciej ją zażyjesz tym lepiej. Nie ryzykowałabym opieraniu się na kalendarzyku bo to raczej metoda planowania rodziny, a nie zapobiegania ciąży.

ehh nie każdy stosunek od razu musi oznaczać ciążę. są ludzie, którzy latami starają się o dziecko i nic z tego nie mają. ale dla świętego spokoju do gina po tabletke marsz ;]

czyli jednak moj chlopak ma racje?? ale teraz swieta matko skad ja to wezme:/ czytalam jeszcze cos o jakichs Arthrotec'u i cytotec'u ale to juz jest za bardzo "mocne" jak dla mnie:( dziekuje Wam za rady kochane/ni jestescie... boje sie tego postionoru nigdy nie bralam nic takiego ale powiecie pewnie jak moj kochany ze "majtki to smialo sciagalas a teraz sie boisz" ... to smutne ale nie wiem czy dam rade...

idz prywatnie po tabletke, widac nie myslisz a kaledarzyk o kant.... co sobie wyliczysz skoro masz neregularne,

cytotec to jest chyba tabletka poronna.. a tak wogóle to gratuluje rozumu!!! I owszem ludzie się latami starają tylko niewiadomo czemu takim pizdom z przerywanego zdarzają się ciąże...