czy to sie uda?

Chłopak ma 23 lata dziewczyna19 On ma dziecko , 4 letniego snka ze swoją ex dzewczyną ale jest kawalerem Ta jego obecna małolata teraz jest w ciąży i planują szybki ślub cywilny Jak widzicie ich przyszłość?

w tym tempie za parę lat on będzie trenerem drużyny piłkarzy

Ma duży popęd ale mało rozumu.

no ten fakt juz pomijam, próbuje go jakoś zrozumieć Z tą pierwsza laską wpadł za małolata i tak sie los potoczył ze nie potrafili ze sobą być a z tą obecną jest już jakiś czas i też im sie właśnie wpadło Tylko tak sie zastanawiam czy tak młoda dziewczyna będzie sie umiała znaleźć w takim związku

ten chłopak to mój kuzyn Chce w swieta z nim pogadac tylko nie wiem co mam mu sensownego doradzic Napiszcie cos plisss

taki związek nie przetrwa długo a ta małolata właśnie sobie zniszczyła połowę życia

Widać niczego się nie nauczył po 1szej wpadce. ehhh

tez mi cos mówi ze to nie przetrwa tym bardziej ze mówi tak o tym wszytstkim bez emocji, niby twierdzi ze sie cieszy ale jakoś po nim tego nie widac Martwi mnie ze z tą tez sie rozstanie jak zacznie sie prawdziwe zycie, albo ona z nim:-(

Jedyne czego szkoda to dziecka bo one niczemu nie zawiniło.

wczoraj np przyjechał do mnie z tym synkiem i zadzwoniła jego ex z pytaniami typu: co mu dałeś na śniadanie? wypił syropek? jaki ma sweterek? Nie ma gorączki? nie wymiotował? kiedy po niego przyjechać? itp itd I tak sobie pomyślałam ze dobrze ze bez dziewczyny przyjechał i ze tego nie słucha bo samą mnie szlag trafiał Ale jak sie pobiorą to rzecież to będzie norma...

koniecznie pogadaj o gumkach

na to to juz za późno zonkisia Nie chce byc złośliwa ale i tak siedziwie ze wpadli dopiero teraz jak już ze dwa lata ( z przerwami bo pare razy zrywali) ze sobą są

No niestety ta ex bedzie zawsze stala pomiedzy nimi:( i to jest ten bol... Bo chlopak zawsze bedzie mial kontakt ze swoim dzieckiem a ta dziewczyna bedzie strasznie to przezywac. Ale teraz nie ma co gdybac bo jesli On bedzie ojcem kolejnego dziecka, z obecna dziewczyna to czy beda razem czy nie dziecko, tak jak w tamtym przypadku i tak ich polaczy!

no co ktos musi dzieciaki robic po to by pozniej samotne matki spotkaly nareszcie te swoje cudowne troskliwe i opiekuńcze połówki na ktore jeszcze pare lattemu by nie spojrzaly bo sa malo mescy... ;-D

olejzpierwszego Dobry tekst :D i prawdziwy...

żeby oni choć byli trochę starsi, jak np moi znajomi on rozwodnik ona wdowa to normalne jest że mają dziecii jakos inaczej to zaakceptowac A ta dziewczyna to chyba sobie sprawy nie zdaje co ja czeka, na razie to jej w pewnym sensie imponuje to jego ojcostwo z tego co widze ale c raz na jakiś czas to nie codziennie, nie wspomnę już że płaci alimenty