odgłosy zza ściany...

powiedziałam mojej mamie,że mam dosyć ich odgłosów po nocach,ze to jest obrzydliwe,ja chce spać itd. a słysze jak ktoś mi sapie..;/ zrobila oczy na mnie(mierząc mnie chamsko) i znowu to samo.. ludzie oni mają ponad 50lat !;/ w dodatku moja mama nastawiala mnie zawsze źle przeciwko ojcu,a jak przyjezdza z pracy to sie z nim kocha..;/ wielka katoliczka cholerna;/ co ja mam juz zrobic? dodam,ze mam 17lat i co jak co mi tez hormony buzują,a jeszcze jak cos takiego słysze;/ ... jestem dziewicą,nie moge mieć chłopaka,mam sie zając nauką i koniec..

5/10

też tak miałam, jak mieszkałam z rodzicami... co noc przez jakieś pół godz słuchałam muzyki na mp3 i na myśl o seksie czułam obrzydzenie, dobrze jednak, że to się zmieniło z przeprowadzką.

no,ale ja to jeszcze musze wytrzymac z dwa lata ... nie mam od nikogo ciepła .. zawsze tylko czegoś oni ode mnie chcą,zebym zrobila,albo udawala,ze nic nie widze i nic nie słysze;/ juz mam dosyc..wszystko temat tabu.. ale ojciec śpi zawsze na golasa;/ raz weszlam do ich pokoju doslownie na chwile,a on (ojciec)spał nie rpzykryl sie i tylko jego jaja świeciły;/ Boże jakie to jest obrzydliwe.. a tak na marginesie wy tez uwazacie,ze 17lat to za młody wiek na chłopaka??(i nie mowie tu o seksie,bo o tym nie ma mowy nawet) ...

17lat to ja bylam po swoim pierwszym razie;) i do tej pory razem jestesmy... moim zdaniem to idealny wiek,zebys kogos poznala i juz dorastala z myślą jak to jest kiedy ma sie kogos u boku,za co jest sie odpowiedzialnym itd. dla mnie to ta Twoja rodzina to jest dziwna.. jak można olac własne dziecko jeszcze w takiej sytuacji tym bardziej,ze nie maja juz 20lat.. oj nie wiem co Ci dziewczyno poradzic..mam nadzieje tylko,ze Cię to nie zrazi do mężczyzn,nie kazdy śpi na golasa i nie kazdy chce tylko jednego. A Ty działaj i sobie powoli układaj życie.. za rok juz pełnoletnia bedziesz i nikt za Ciebie nie znajdzie partnera,zostaniesz sama jak palec,bedziesz wredna dla otoczenia z zazdrosci.. wiem bo mialam podobnie do poki komuś nie dalam szansy ;) na dzień dzisiejszy jestem szczęśliwą osobą ;*

no w sumie racja juz mi to mowili znajomi.. i przyznam,ze mam uraz do seksu tych pocałunkow itd. w ogole nie lubie jak ktos sie do mnie zbliża.. w szkole to tylko mam opinie,ze jestem zimna jak lód.. podobam sie ,ale nie podejdą noo czasami odważniak sie znajdzie i wtedy zaczyna na mnie inaczej patrzec ;) bo jestem na ogół sympatyczna i da sie ze mną o wszystkim pogadać oprocz spraw intymnych.

wypowie sie ktoś jeszcze?? moze ktos mial podobnie,co zrobiliscie w takiej sytuacjI?! noo pomożcie mi!

:/ Sorry, ale przecież Wasi rodzice też są ludźmi, w dodatku małżeństwem, więc co, mają nie sypiać ze sobą? Cieszcie się, że im się dobrze układa, a nie szukacie dziury w całym :/ Ciekawe, czy jak Wy będziecie się seksić to będzie to dla Was obrzydliwe :/ I nie ma nic do rzeczy ile mają lat. A jak nie chcecie słuchać to słuchawki na uszy, muzyka i po sprawie.

aaaaaa jeszcze jedno: gdyby nie ich seks, to Was by nie było na świecie...

"ale wy jestescie głupie" Ty jestes chora chyba :O w dodatku pusta.. przeciez napisałam ,ze nie mam nic do tego tylko niech sie zachowuja i liczą z moim zdaniem co;/ chyba wiem skad sie biora dzieci,ale sory jak dwa lata temu weszlam do gościnnego do moja mama na klęczka,a on ją od tyłu;O przezylam traume.. to jest yhudne widzac widok własnych rodzicow ,ktorzy maja pond 50lat jak sie grzmocą;/ troche szacunku do mieszkancow...jakby mi tylko pozwolili to bym sie wyprowadzila..albo wolalabym u przyjaciolki w internacie zamieszkac niz udawac,ze wszystko jest dobrze..poza tym czytaj uważnie;/ napisalam,ze moja mama nagaduje na ojca i nastawia mnie przeciwko niemu,a potem uprawia z nim seks(to nie jest kochanie sie) odrózniaj to;/ ... eh szkoda słow

; D ;D :D:D:D::D:D:D