Gdybym miał dziewczyne to zabrałbym ją teraz na spacer

jest tak pięknie , pogoda dopisuje , chciałbym tą chwilą cieszyć sie razem z nią :-) Opowiadałbym jej ciekawe i zabawne historyjki , potem pogalalibyśmy sobie i czule sie całowali na jakiejś parkowej ławeczce ... niestety jestem nudnym stulejem i w praktyce nawet nie miałbym o czym z nią rozmawiać , siedze w domu jak ostatni przegraniec i zastanawiam sie czemu to mi przyszło przejebać życie:-o I'm so looser

gdybym miala chlopaka, to bym poszla z nim na wino . mega romantyczne . wiem .

czemu jesteś sama ? Pewnie jesteś brzydka albo głupia ? :-o

No to zapamiętaj to sobie, żebyś potem, tak jak mój facet teraz, nie mówił że ci się nie chce. Już drugi spacer dziś odbędę sama, za chwilę. A jak byłam sama, to robiłam sobie wycieczki z psem. Polecam. Pies to najlepszy kompan. Teraz też, jedyny wierny i zaraz sobie gdzieś wybędziemy.

Też żrę sernik:) a na dworze wcale nie jest tak cieplo:P

nie mam, bo ten co chcial, to go olalam . Oczywiscie teraz zaluje . Ale jak patrze na moje kolezanki co maja 'ogon' to mi ich troche skzoda . Z jednej strony przewalone z taka kula u nogi zyc . Moze kiedys ...

faja ile masz lat ? :-(

a ja mam faceta i siedze przed kompem a on wlasnie chyba wpoierdziela salatki z rodzinka... zerwe z nim chyba:o

A ja od samego rana myślę \'Gdybym miała chłopaka, to może zabrałby mnie dzisiaj na świąteczny spacer, byłoby tak romantycznie\'. Ale nie mam, więc siedzę w domu.

a ja siedzę i maluję sobie paznokcie. Jak skończę mogę z Tobą wyjść :P

az 19

faja młoda pipka jesteś , całe życie przed Tobą , ja mam już 27 :-o

faceci sa do dupy...po co mi face skoro nawet seks jest od swieta

no to czemu siedzisz w domu ? wyjdz ze znajomymi gdzies, na jakas impreze, na miasto (nie mowie ze dzisiaj), napewno sie ktos trafi, np jakas kolezanka kolegi itd .

poszukaj kogoś z podobnym temperamentem , jeśli kobieta jest atrakcyjna to nie rozumiem jak można nie chcieć sie pieprzyć ... seks to jedna z lepszych przyjemności w życiu , czemu sobie tego odmawiać ...

a jak ktoś nie ma znajomych to gdzie pujde i po co ? :-o

chocolat Zyebane te święta :O Ja w domu mój w Wawie i ooo, nawet sernika mi się nie chce

przejebałem życie z kretesem :-o

a ja mam faceta, mieszka 2 osiedla dalej i łaskawie 1 smsa mi napisał.. :O żeby on tak pomyślał o zaproszeniu mnie na spacer :O

wszyscy siedza kurwa z rodzinami i salatki wpieprzaja:o nikoomu sie wychodzic nie chce:o a zreszta ja ludzi na codzien mam dosc.....a jego kurwa widuje raz w tyg....wiec majac kilka dni wolnego moglby sie laskawie poswiecic..... o ja pierdole jak fajnie ejst sie wygadac:D sory za przeklenstwa ale musze..chce juz isc do roboty

ja siedze w domu przed kompem a mój w pizdu daleko siedzi se nad tym sernikiem :O

mój mieszka kilka bloków dalej :O E nie będe tu sie użalać, to w sumie nie jego wina, że ma rodzinę po Polsce rozsianą.

chocolat to witaj w klubie

może masz ochote go zdradzić z przypadkowo poznanym mężczyzną w internecie ?;-)

chocolat nie żartuj chce Ci sie do pracy? :D Ostra jesteś, ja to żygam na sama myśl, że od środy znów zajęcia i te jebane praktyki :O Z chęcią bym tak wpieprzała sernik i sałatki przez miesiac

tez jestem sama. Ptaszki spiewaja, widze na ulicy same pary... a ja sama :(

posiadanie 'drugiej polowy' wcale nie jest takie cukierkowe jak widze :D

sernik a kogo ty pytasz wlasciwie :P

faja czasem jest tak choojowo ze by sie chcialo z singlami na role pozamieniac i pojsc se w cholere...

uderz w stół ? ;-) to podać maila ?