Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam ochote sie pociąc

nie umiem życ

Polecane posty

Gość mam ochote sie pociąc

jestem towarzyskim zerem, jestem za leniwa by osiagac marzenia, jestem za brzydka by mnie podrywali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ochote sie pociąc
jestem coraz nizej, samobojczo mi ciagle.......... wariuje,nie umiem wstac, zaczac zyc inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafsd
ostatnio modne zaczelo byc zabijanie sie na uczach ludzi (przez kamerke) na roznych czatach itp. A zawsze mozesz pojsc do ksiedza. on jakko sluga bozy powinien ci pomoc i poradzic ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no masz racjeee
twoje życie jest pewnie beznadziejne. Ale po co się zabijać, skoro potem nie ma NIC. Nic więcej poza tym co możesz zrobić cie nie czeka... Nie ma aniołków, chmurek i raju. Jest NIC. Więc wykorzystaj to co masz i spełniaj marzenia. Bo potem już jak będziesz umierać będziesz żałować miliona rzeczy, których nie zrobiłaś. A potem już nie będziesz niczego żałować. Bo już cie nie będzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafsd
"twoje życie jest pewnie beznadziejne. Ale po co się zabijać, skoro potem nie ma NIC. Nic więcej poza tym co możesz zrobić cie nie czeka... Nie ma aniołków, chmurek i raju. Jest NIC. " jesli naprawde sodzisz ze potem nie ma 'nic' to jestes w błedzie. poczytaj sobie np 'Zycie po zyciu" Raymonda Mooda/....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafsd
dobijaja mnie ludzie z tak małymi horyzontami... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinaccolada
abo poczytaj \"opowiesci z narni\" lewisa. kto powiedzial ze za szafa nie ma nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no masz racjeee
kafsd - horyzonty to ty masz bardzo wąskie. Jakoś nie słyszałam o kimś kto wrócił z wakacji z zaświatów. A ksiązki to ja też pisze. PS. poczytaj sobie książkę pt. "Bóg urojony" 🖐️ ps2. Rozwalają mnie ludzie którzy łudzą się że cos jest. Jak potrzebujesz wierzyć to sobie wierz. Ale utwórz jakieś państwo wyznaniowe w którym zabronisz wypowiadać takie treści jak ja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no masz racjeee
aha i nie czepiaj się mnie przypadkiem. bo naprawdę nie mam zamiaru wcale z tobą dyskutować. bo mam gdzieś twoją opinie i bulwersy. ogólnie to zadowolona bedę jeżeli moje horyzonty i ogólnie ja będą niedostrzegalne dla twoich szerokich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafsd
"utwórz jakieś państwo wyznaniowe w którym zabronisz wypowiadać takie treści jak ja " alez aj ci nie zabraniam wyrazac wlasniego zdania, a bron boze! XD a ta ksiazka 'bog urojony' to twoja? I wcale nie mowie ze wierze w 'niebo chmorki czysciec czy pieklo'. Takie zyczy to mazna wciakac 8-letnim dzieciom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ochote sie pociąc
mam 22, niemal 23 lata, koncze studia - nie te, co chcialam zyje stara miloscia, smecac za kims, kto mnie zostawil jak dostal to co chcial, nie lubie imprez, halasu "gardze" rowiesnikami,bo dziecinni, prymitywni,nudni... nie wiem co chce robic w zyciu nie mam przyjaciol czuje sie niepotrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafsd
a jesli odculas to jako czepianie to sorki bo wcale nie mialamtego na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ochote sie pociąc
no to zem sie wyzalila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co Ci napisac, nie jestem dobra w pocieszaniu, tym bardziej ze czuje sie podobnie do Ciebie, nie bede Ci pisac 'ze dasz rade' chociaz gdzies tam w to wierze, ale sama nie lubie jak mi ktos tak mowi . Moze po czesci wystarczy wszystko z siebie wyrzucic ? Tutaj jestes anonimowa, wiec pisz, pisz i jeszcze raz pisz, moze nikt tego nie przeczyta, ale mysle ze warto chociazby dlatego sie tego jakos pozbyc, moze to nic wielkiego, ale zawsze to COS .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i samobojstwo to naprawde nie jest najlepsze rozwiazanie, zawsze gdzies tam tli sie ta iskierka nadziejii, ze ktorego pieknego dnia wszystko sie odwroci, inaczej na to spojrzysz, odnajdziesz sile by jakos z tym wszystkim walczyc . zycie jest jedno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×