chce zapytać dziewczyne czy nie chciałaby być ze mną. sprawa wygląda tak że

znamy sie tak mniej więcej 2 lata. znajomość wygląda tak że spotykaliśmy się średnio raz w miesiącu. często gadaliśmy przez gg, smsy. w sumie sam niewiem czemu się nie spytałem wcześniej. już nie raz mówiła miłe uwagi np co do mojego uśmiechu czy oczu ale nie biega tu o wygląd tylko o zainteresowanie jej mną. chce się z nią spotkac w najbliższe dni. wiele razy próbowalem się spytać jej ale nigdy nie wychodziło zawsze coś mi stawało na przeszkodzie a to była moja chora wyobraźnia wiem o tym. gdybym cholera nie miał słomianego zapału to pewnie by coś z tego fajnego teraz było. no dziewczyna raczej ma trudny charakter ładna dziewczyna jest, no ale bądź co bądź cały czas mam do niej słabość. i teraz rodzi się pytanie czy jest sens po takim czasie zapytać się jej o chodzenie?? powiem szczerze że sam niewiem co o tym myśleć... bo boje się o to że ona myśli o mnie w kategoriach kolegi przyjaciela a wiadomo że nie ma nic gorszego od tego;p;p jak dla mnie powiem szczerze że jest lepiej jak dziewczyna cię nie lubi lub nienawidzi ;p zawsze jest jakiś punkt zaczepienia ;p i mówie na podstawie własnego doświadczenia ;) ale jednak w tym proszę o rade. podrawiam

nie wyskakuj z tym tak nagle. powiedz że masz dwa bilety do kina i zapytaj czy nie chciałaby iść z tobą. a potem zaproś ją gdzieś i .. ;)