Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość też nie za bogata

Kocham go, ale jest biedny

Polecane posty

Gość też nie za bogata

.... jak mysz kościelna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Punkt widzeniaaaa
jak się kochacie to jest to BOGACTWO NAJWIĘKSZE, i wszystko mozna pokonać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmmmmm
nio i co z tego ??? wiesz nie chodzi o to czy ma kase ale czy ma możliwości/checi ją zarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
a na zycie mu wystarcza, pracuje, A Ty jestes bogata kasa nie jest w zyciu najwazniejsza, ale jezeli jest leniwy i nieodpowiedzialny, to nie chcialabym z nim byc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie za bogata
No właśnie, on nawet tych możliwości za bardzo nie ma:( Praca taka sobie.... Jestem z nim już kilka lat, wszystkie koleżanki wyszły za mąż, zaczynam mieć dość:( Chyba postawiłam na złego konia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmmmmm
a czym się zajmuje ??? moj maż jak go poznałam też nie był ani wykształcony ani super nie zarabiał wyszedł z wojska miał tylko zawodówke i prawko po 7 latach ma własną firme transportową kończy licencjat i nie naekam wię może trzeba troche chęci silnej woli zaparcia motywacji ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłością dzieci nie wykarmi nie? Oczywiście miłość jest ważna ale kasa też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problem no naprawdeee
Mój też i co? :P Będzie siedział w domu i niańczył dzieci a ja będę zarabiać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmmmmm
k dziś nie zarabia ale kasa rzecz ulotna a jak bybył bogaty było by super tylko ze kase można szybko zarobic i jeszcze szybciej stracic moj przykład przed ciążą pracowałam w wielkiej firmie na racepci w jednym odziale było ok umowa na rok 1600 zł jak na studjującą osobe nie zle praca po 8 godzin mało do roboty itp zaszłam w ciąże po mc okazało się ze odział przejmuje inny kierownik i podpisał z nami nowa umowe na tych samych warunkach tylko pieczatka się zmieniła po 2 mc okazało się ze musze byc na l4 i co kochany zus nie chce mi wypłacić kasy bo za mało pracowałam itp itd i tak od kilku mc a zawsze mówilam że moge zajść w tej firmie w ciąże bo jestem nizależna mam swoją kase itp a teraz co jakby nie maż to bym z głodu padła więc sama widzisz wszystkiego nie da się przewidzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie za bogata
Nie chodzi o wyrachowanie, tylko o rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie za bogata
bo to przecież facet głównie utrzymuje rodzinę, no ie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
zamierzasz siedziec cale zycie w domu i wychowywac dzieci? a co bedzie jak Ci kiedys meza zabraknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmmmmmmmm
niby tak ale pamieaj kasa rzecz nabyta łatwo przyszło łatwo poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbaumba
hajs ktury latwo przychodzi latwo odchodzi hajs ktury ciezko przychodzi juz tak latwo sie nie rozchodzi jak sie kochacie oboje to bedzie dobrze bo jak ma niby inaczej byc hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie ma
plany na przyszlosc odnosnie kasy? wiesz ja tez wyszlam za maz z wielkiej milosci za biednego a moglam wyjsc za faceta z kasa,ktory na dodatek byl i jest przyzwoitym czlowiekiem ale nie czulam do niego pociagu tylko przyjazn i szacunek.Moj ukochany ,wysniony nadal kasy nie ma, milosc sobie poszla w cholere dobita szarym, biednym zyciem ,on okazal sie byc przemocowcem i teraz placze bo moglam miec faceta,ktory by mnie kochal i moje dzieci moglyby miec normalne zycie.Teraz mi sie wydaje, ze lepsze malzenstwo byloby z przyjazni i szacunku z tym odpowiedzialnym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kasę można zawsze zdobyć, ale dobrą babę na towarzyszkę życiową cholernie ciężko, jak widać na przykładzie autorki... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alison11
a gdzie to jest napisane ze facet musi utrzymywac dom i rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciectomoc
wyjedzcie za granice, trochę zarobicie, trochę odłożycie, odpoczniecie psychicznie od wszystkich problemów......2 lata i macie prawie full....TYLKO CHĘCI NO I ODWAGI!!!!! trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam ze kasa niestety
bardziej sie liczy nic milosc...zaden chlop zeby ne wiem jak cie kochal nie jest w stanie zagwarantowac ci tego ze za 10 nastepnych lat np bedziesz mogla na niego liczyc....niestety lenistwa nie da sie wyplewic...odpowiedzialnym stac tez nie mozna jak sie nim nigdy nie bylo taka jest prawda...sama miloscia niestety zyc nie mozna...zrozumcie to w koncu, ja bylam w zwiazku kilkuletnim z facetem 34letnim, fakt pracowal ale nigdy nie mial pieniedzy, zarabial tyle ze ja bym dlozyla a on mial ogromne dlugi...i wiecie jak zyl...z mama..mama oplacala wszystkie rachunki a miala 800zl emerutyry, jedzenie mial za darmo i nigdy sie nie dokladal, widzialam jak ona prosila go czasem na mleko i chleb 10zl to robil jej awantury...jak moza z takim facetem ukladac przyszlosc...a jeszcze pozyczal jej ostatnie oszczednosci na szkole ktorej nie skonczyl...dodam ze ja pracuje...sorry ale dzieci i rodziny z kims takim niechcilam miec i ..odeszlam...dla kobiet radze zrobic to samo...lepiej samego siebie utrzymywac niz kgos kto tonie wiecznie w dlugach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z daleka od facetow nieambitny
nieambitnych, z problemami finansowymi, z brakiem mozliwosci zarobienia pieniedzy ( głupota, brak pomyslu, brak wyksztalcenia, brak zawodu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie oczywiscie
moj byly byljeszcze lepszy, tez juz po 30 czasem wychodzi ze znajomymi z firmy na piwo, z kolegami lubi sie zabawic na dyskotekach ale jak koledzy z firmy pozakladali dodatkowo swoje firmy i mieli zarobki po 10000zl a on 2000 to powiedzial ze juz ich nie lubi bo zdziadzieli, niechodza po imprezach , zazdroscil imi tyle tez go walnelam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazda moze miec bogatego
dla wielu kobiet zostają tylko bidoki no chyba ze one same sa ladne, wyksztalcone i mądre to mogą miec nadzieje ze nie skonczą w biedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako nie za bogata (czytaj: bez zawodu, bez chęci, leniwa) nie masz szans na długie i szczęśliwe życie z zaradnym. Zaradny też woli fajną zaradną babkę od pasożyta. Samą urodę można tanio kupić. Zużyje się, to won.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba go nie kochasz. Gdyby było inaczej nie pisalabyś o pieniądzach, ktore nie zawsze dają szczęście. Dlatego lepiej rozstańcie się, będzie o 2 nieszczęścia mniej na Świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuutny
Ja tez jestem niezbyt bogaty i zadna mnie nie chce ja mam ok 3500 netto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrywacze.eu
litości :O Wystarczy że ładna i potrafi dziecko urodzić oraz je wychować. Pracować może za najniższą krajową . Im ładniejsza tym lepszego wyrwie ( bardziej zaradnego ) tak było jest i będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie za bogata
O, widzę, że wątek jeszcze żyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie za bogata
Myślę mimo wszystko, że kasa, a raczej jej brak, ma duży wpływ na związek. Nasza miłość spowszedniała, nie ma nawet o czym gadać, a do tego problem z kasą, niby coś tam mamy bo oboje pracujemy ale nie możemy się wziąc ślubu bo nie mamy gdzie mieszkać. I to prowadzi do kłótni, bo ja Coraz częściej się kłócimy, ciche dni, nieraz zrywaliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmmmmmmm
a nie możesz ty/on zmienić pracy iść do szkoły itp wiem ze nie jest łatwo ale jak się chce można wszystko 6 lat temu moj mąż nie miał kasy na garnitur żeby iśc ze mną na studniowke :( a dziś ma wlasną (może nie super wypasioną) firme transportową ale ma i powoli małymi kroczkami staramy się realizować plany i marzenia łatwo nie jest ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×