Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kropeczka26

DLUG

Polecane posty

Gość Kropeczka26

Z wlasnej glupoty narobilam sobie problemow. Podzyrwalam znajomej krdyt. Teraz ona tego nie spalca. Kredyt jest juz w windykacji, jak nie zostanie szybko splacony to wejda mi na pensje. Slyszalam ze mozna sprzedac kredyt. Czy ktos mial do czynienia z taka sytuacja? Z tym ze naleznosc beda sciagac z tej babki, albo ma namiary na osobe ktora by kupila ode mnie ten dlug? To naprawde bardzo wazne dla mnie. Pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle dla mnie idea żyranta jest chora, nie rozumiem, przecież tak robić się nie powinno. Nastrasz ją czymś. A dlaczego windykacja jej nie straszy, tylko Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropeczka26
Nie mam pojecia jak ja nastraaszyc. A windykacja sciga mnie bo ona juz nie pracuje. Poza tym ona nie ma nic na siebie. A jej maz jak sie dowiedzial o jej dlugach umyl od tego rece. Maja rozdzielnosc majatkowa, wszystko jest na niego i on nie chce za na tego spalcac. Podac do sadu? Hmmm. Zastanawialam sie nad tym ale takie sprawy ciagna sie w nieskonczonosc a to trzeba splacic juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spłać może, żebyś nie miała problemów, a potem zajmij się nią... Idź, przemów jej do rozsądku, niech ci to potem odda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albno może, jak masz znajomego, tkóry zna się na kredytach, albo prawnika czy coś, to poradź się może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropeczka26
To jest 11tys. Nie mam tyle. Kredytu tez nie dostane bo nie dosc ze to jest w windykacji to mam umowe w pracy do konca maja. Poza tym jak to splace to nigdy nie odzyskam tej kasy. Jedyne wyjscie to to sprzedac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara madafakaaaaa
Nie wiem, czy do maja zdążą Ci wejść na umowę? Na pensję? Całej Ci na pewno nie zabiorą. Poradź się może kogoś bardziej obcykanego w te sprawy, a nie na kafeterii... Są różne poradnie prawników czy specjalistów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×