pytanie do allegrowiczów

niedawno zaczełam korzystac z allegro. sprzedałam 3 pary spodni , wszystkie wysłałam poleconymi tak jak było umówione z kupującymi - problem w tym że jedne nie dotarły. co się w takiej sytuacji robi? czy mam zwrócić tej dziewczynie pieniądze? czy składać reklamacje na poczcie a do tego czasu nic nie robić? pomóżcie

składać reklamacje na poczcie

Probuj wpierw na poczcie, jak nic z tego nie wyjdzie, to oddaj kase

a orientujecie sie jak długo poczta moze rozpatrywac taka reklamację? nie chodzi mi o info ze strony poczty bo wiadomo ile to ma wspolnego z prawda tylko o wasze realne doswiadczenia

masz z poczty pokwitowanie ze wysylalas paczke,wiec w zadnym razie nie oddawaj pieniedzy,to wina poczty,zglos sie na poczte i niech oni poszukuja,ty jestes w porzadku.

a pokaz linka z Twoimi spodniami :)

Nie oddawaj kasy!! To wina poczty! Zgłoś reklamację. W żadnym wypadku ty nie odpowiadasz za błędy poczty! A osoba, która kupuje na aukcjach internetowych powinna liczyć się z takim zdarzeniem.

kurcze, to w takim razie ide na poczte, bo juz chcialam proponowac oddanie kasy. tylko nie wiem jak tej osobie napisac ze nie zamierzam narazie oddawac kasy, jakos mi sie tak wydaje ze nie w porzadku bede. albo mi negatywa wystawi..no cóż zobaczymy co na poczcie mi powiedza

zgłoś sprawe na poczte poczekaj na ich reakcje. Bo może być tak że może ta osoba odebrała paczka a próbuje Cie naciągnąc... najlepiej iśc na poczte i wyjaśnić sprawe

musisz isc na poczte, najpierw zapytac sie co sie dzieje z paczk, a dopiero pozniej jesli nie beda wiedzieli, co sie z nia stalo, skladac reklamacje. dopiero byly swieta i w swieta zawsze wiecej jest przesylek i sa zawsze wieksze opoznienia niz zwykle i wyslij kupujacemu dowod nadania przesylki (tzn skan tego dowodu)