Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcin6098

nie chcę być chrzestnym. co zrobić?

Polecane posty

Gość Marcin6098
wie, on nie jest taki zły ale ta jego zoncia wzieła go pod pantofel i przy niej totalnie sie zmienia . wszystko musi byc tak jak ona chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin6098
kolorowy wiatr w jaki sposób odmówilas, co na to powiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin6098
cesartana no widzisz 400 zł za to to ja moge juz cos kupić albo przyoszczędzic. takie sumy są dla mnie spore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixxxx
w rodzinie ak to juz jest, ze czasem trzeba sie dostosowac do okolicznosci. W koncu Twoj kuzyn wie, ze masz kasy, wiec zaproszenie na chrzestnego to raczej wyroznienie i dowod sympatii z jego strony. Moim zdaniem troche labiedzisz na wyrost. No i co z tego, ze bedzie tam siostra zony, ktora chca ci swatac a Twojej dziewczyny nie bedzie? Przeciez Cie nie zwiaza i nie ozenia z nia. Bedziesz mily, uprzejmy na dystans, te pare godzin szybko zleci a o chrzesniaku przypomnisz sobie za pare miesiecy jak bedzie mial urodziny, dasz jakas zabawke i tyle. Jesli Twoja dziewczyna ma zamiar Ci robic awanture o takie cos, to... gratuluje dziewczyny. Czas szybko leci, mysle, ze za kilka lat bedziesz dumnym wujkiem. Szkoda psuc stosunki rodzinne, czasem lepiej troche ustapic. Nic Ci nie ubedzie, a zrobisz przyjemnosc kuzynowi. Bedzie ok, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixxxx
oczywiscie "ze nie masz kasy" mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmawiaj jak nie chcesz
Marcin, jeżeli nie chcesz zostać chrzestnym powiedz to wprost, najlepiej, żeby nie było, że odmawiasz dziecku (co jest bzdurą, jak to nie dziecko prosi) uprzedź \"proszenie\", przy najbliższym spotkaniu, powiedz wprost, że nie przyjmiesz żadnej propozycji \"tatusiowania\". Piszecie, że tu nie chodzi o pieniądze, tak się tylko mówi jak nie można znaleźć chrzestnych. Później wygląda to inaczej. Ile razy słyszę: chrzestny, nic nie dał na imieniny, gwiazdkę..... nie przyszedł nawet, chrzestna, na komunię dała biblię czy czekoladki, wstydziła by się. O weselu to już nie wspomnę, u nas minimum to tysiąc zł A nie zapominajmy o bierzmowaniu, teraz to też okazja do przyjmowania wartościowych prezentów lub obgadywaniu zmuszonych \"dziecku się nie odmawia\" chrzestnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin6098
tak wie ze nie mam kasy, tylko jak pozniej nie dam rowerka na roczek a komputera na komunie to jego zonka obwiesci całej rodzinie jaki to jestem niedobry nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin6098
odmawiaj jak nie chcesz- dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowy wiatr
Nie byly to mile momenty Marcin no ale coz. Kuzynki tak czy siak nie lubie, moja mama mnie zawsze wspiera, akurat byla kolo mnie kiedy padlo pytanie. Mialam wtedy 15 lat, odpowiedzialam ze jestem za mloda, nie bede dobra chrzestna. Mama pokiwala glowa. 6 lat pozniej podobna sytuacja, odpowiedzialam ze wybieram sie za granice i jaka chrzestna bylaby ze mnie? Nikt sie nie obrazil. W przypadku kolezanki po prostu powiedzialm prawde ze nie mieszkam w Polsce ia jaka bylabym chrzestna? Zreszta ona pytala miedzy wierszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowy wiatr
wiesz ja mam brata i wiem ze kiedy on bedzie mial dzieci na pewno tez mnie poprosi a wtedy z przyjemnoscia sie zgodze. Teraz poki co rozgadalam miedzy kolezankami ktore nie maja rodzenstwa ze mam juz sliczna chrzesnice, troche odstrasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixxxx
odmawiaj jak nie chcesz - to wszystko zalezy od rodziny. Ja mam chrzestna, z ktora mam bardzo dobry kontakt. Jestem raczej z nia zwiazana emocjonalnie, mam po niej drugie imie i jest dla mnie wazna. Nie byla nigdy bogata i prezenty od niej byly raczej symboliczne, ale to nie mialo nigdy znaczenia. Sa rodziny nastawione tylko na branie wymuszanie prezentow, lepiej sie trzymac z daleka od wszelkich zobowiazan. Marcin, zwracam Ci tylko uwage, ze gdyby Twojemu kuzynowi i jego zonie chodzilo o te prezenty i pieniadze, raczej nie prosiliby studenta - golodupca, nie? Moze troche demonizujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kiedy w przybliżeniu mają być te chrzciny? Może Cię wcale nie poproszą. Może to, ze nie zareagowałeś na żart nie żart entuzjastycznie sprawi, że nie wezmą Cię pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16:25 [zgłoś do usunięcia] evrebady przecież on zna twoją sytuację i wie że kasą nie sypniesz pozatym to źle wróży dziecku nie możesz odmówić, kup tylko coś symbolicznie na chrzciny, nikt nie oczekuje na komuniach itp super prezentów a do tego czasu jeszcze długo więc możesz się zmienić co ty pierdolisz:o jak to nie moze:o a co to sie zmusza kogos do bycia chrzestnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin6098
za miesiąc. wydaje mi sie ze mnie jednak poproszą kolorowy wiatr- zazdroszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowy wiatr
Marcin a masz brata lub siostre? jesli nie, zgodz sie byc chrzestnym dla dziecka kuzyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez pod uwage, ze bycie chrzestnym zobowiazuje do pewnych zachowan np.obecnosc na wszelkich uroczystosciach rodzinnych i innych imprezach. jak sobie to wyobrazasz, jesli oni nie akcepyuja twojej dziewczyny i okazuja jej brak szacunku nie zapraszajac jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin6098
mam 2 siosty i brata. z czego jeden brat ma 15 lat a tamci mają już chrzesniaków dlatego myśle ze wezmą mnie. xoxoxox własnie to zobowiązuje wszystkie urodziny imieniny gwiazdki hujastki. szlak mnie zaraz trafi. nie mam tyle kasy ani nie mam głowy do tego. nie to ze jej nie akceptują poprostu przewiduja "impreze " dla jak najmniejszej liczby gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena0987
jejku no to odmow jaktak nie chcesz powiedz ze raczej to nie najlepszy pomysł i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli odmowisz w bardzo dyplomatyczny sposob, tak aby nikogo nie urazic, a jednoczesnie bedziesz asertywny to nikt nie powinnien miec do ciebie zadnych pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowy wiatr
Widze ze bardzo nie chcesz byc tym chrezstnym , w takim razie powiedz ze wybierasz sie za granice po szkole i nie wyobrazasz sobie byc tak daleko od chrzesniaka:P nie sadze by ktokolwiek sie obrazil po takiej przemowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 00
jestem chrzestna dziecka kuzyna. bylam tylko na chrzcinach i to wszystko. na zadnych innych imprezach nie bylo mnie. wiem wiem ty jestes na miejscu. za to mialam problem ze znalezieniem chrzestnego dla mojego dziecka. za jednego kandydata odmowila jego zona, inny byl nie wierzacy. wiec poprosilismy kolege meza i zgodzil sie od razu . zaznaczyismy mu , ze to bedzie nie zobowiazujace. byl na chrzcinach a o innych imprezach nie bedziemy przypominac. tej uroczystosci nie wypada odmawiac bo kazde nieszczescie dziecka bedzie kojarzone z twoja odmowa. a wymowka ze chcesz wyjechac za granice moze jeszcze bardziej ich zachecic. miec chrzestnego za granica to dla niektorych gratka. a moze twoje mama da pieniadze skoro jej tak bardzo zalezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umbaumba
ale sie przejmujesz ja wpizde jestem ojcem chrzesttnym ,na bierzmowaniu i na slubie i na nastepnym slubie tez mnie chca jebnieci jacys czy co przecie ja taki nieporadny hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
powiedz że ksiądz Cię nie rozgrzeszył na spowiedzi i masz z bańki. chrzestny MUSI być wyspowiadany i iść do komunii, bo staje się "rodzicem duchowym" dziecka, odpowiedzialnym za jego rozwój w wierze. bez spowiedzi nie mozesz zostać chrzestnym. o ile nie potrafisz normalnie prosto w oczy powiedzieć że nie dzięki, nie czujesz się gotowy na bycie chrzestnym... PS. piszesz ze kuzyn pantoflarz, a Ty to co, nie? Dziewczyna się obrazi że na chrzciny jej nie zaprosili, ojejejejej, a niby czemu? to dla nich obca osoba przeciez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yayayayay
a ja mam 15 lat nie jestem pelnioletni pracy nie mam ucz4 sie i juz mnie prosza, co ja mam zrobić ;// ?? po co ja szlam do tegobierzmowania moglam sobie pozniej wyrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona___szalona
Moim zdaniem powinieneś być chrzestnym. To bardzo fajna sprawa a na chrzciny kup prezent na jaki cie stać przecież nikt nie liczy na jakiś strasznie drogi . A jeżeli oni cie proszą na chrzestnego to chyba wiedzą jaki jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjmjhgmhgmhgjm
09:45 AiYoriAoshi Mój mężczyzna nie należy do zazdrośników, nie jest też wylewny. Ponad to jesteśmy razem dopiero 4 miesiące. Zastanowiła mnie jednak wczoraj pewna sytuacja. Napisałam Mu, że przychodzą do mnie goście o 16. On od razu zapytał "Tzn. jakiś chłopak?" (nigdy nie odpisuje tak szybko i nigdy nie podejrzewałabym Go o zainteresowanie płcią gości), po czym gdy nie odpisywałam kilka chwil ponowił pytanie "Będzie tam jakiś mężczyzna?" Odpisałam wówczas zgodnie z prawdą, że "Nie, tylko dwie koleżanki. ". Nigdy nie pojawiał się u mnie bez zapowiedzi, ale około 22 znowu napisał (szok totalny, dawno nie dostałam tylu smsów - może z jednego na tydzień. Bo On tego nie lubi. W sumie dorosły mężczyzna - 30 lat, to i woli zadzwonić niż bawić się w pisu pisu.) W smsie napisał "Śpisz? Sama jesteś? Można do Ciebie zajechać?" Po czym usłyszałam pukanie do drzwi. Znajomych już nie było, a pojawienie się bez zapowiedzi - no właściwie zapowiedział się sekundy wcześniej, pojawia się pierwszy raz. Czy mógł być więc zazdrosny i chciał skontrolować czy naprawdę nie siedzę z jakimś mężczyzną? "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 09:48 [zgłoś do usunięcia]Levviatan odpowiadając na pytane na końcu: tak "My rządzimy światem a nami kobiety" "Samotność woła mnie... Na walkę z cieniem" "To ja, ten sam, przez tyle lat sam" http://tnij.org/hvx7 http://tnij.org/hvyr Mam nadzieje że kiedyś znajdę swoją rudowłosą, zielonooką piękność (najlepiej z Nowosądeckiego) www.pajacyk.pl e-mail: levviatan@gmail.com http://tnij.org/hh2m - temat o mnie, tutaj mnie znajdziesz 09:50 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi I jak mniemam tylko to pytanie przeczytałeś czy przebrnąłeś przez cały wątek? "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 09:51 [zgłoś do usunięcia]Chantalka Obstawiam, że chciał poznać Twoje koleżanki Jeżeli nie skoczysz...nie nauczysz się latać... 09:52 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi Nie, moje koleżanki zna już odkąd te sikały po pampersach, to Jego sąsiadki. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 09:53 [zgłoś do usunięcia]Chantalka A zatem na moje babskie oko tak, jest zazdrosny i chciał Cię skontrolować Jeżeli nie skoczysz...nie nauczysz się latać... 09:54 [zgłoś do usunięcia]TU NIE MA ŻADNEGO MĘŻCZYZNY 09:56 [zgłoś do usunięcia]Artefakt_Diabła mój tez twierdzi ze nie ejst zazdrosny a ostatnio w autobusie chciał lac gościa...bo sie na mnie patrzył obsikane fotografie leżą na mej fisharmoni http://www.voila.pl/035/766zc/?1 09:56 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi No ja nie powiem, że bym się ucieszyła, bo jakoś wylewnością nie grzeszy, a jak jest zazdrosny (o ile w tym nie przesadza), to dobry znak. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:02 [zgłoś do usunięcia]Nie ma go ja jestem Zazdrosc zazdroscia ,pewnie Ci nie ufa. Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne. Gdyby nie było orgazmu zaj**alibyśmy się na śmierć . Każdy facet wie, że kobieta może być najokrutniejszym stworzeniem na ziemi 10:05 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi A już bez takich daleko idących wniosków. Mam nadzieję, że ufa, nigdy nie miał podstaw aby było inaczej. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:05 [zgłoś do usunięcia]Levviatan przeczytałem cały wątek po czym odpowiedziałem "My rządzimy światem a nami kobiety" "Samotność woła mnie... Na walkę z cieniem" "To ja, ten sam, przez tyle lat sam" http://tnij.org/hvx7 http://tnij.org/hvyr Mam nadzieje że kiedyś znajdę swoją rudowłosą, zielonooką piękność (najlepiej z Nowosądeckiego) www.pajacyk.pl e-mail: levviatan@gmail.com http://tnij.org/hh2m - temat o mnie, tutaj mnie znajdziesz 10:07 [zgłoś do usunięcia]Nie ma go ja jestem Moze i ufa ale nie jest pewny bo skad moze byc ,krotko sie znacie. Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne. Gdyby nie było orgazmu zaj**alibyśmy się na śmierć . Każdy facet wie, że kobieta może być najokrutniejszym stworzeniem na ziemi 10:12 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi Nikt nie jest pewnym drugiego człowieka w 100% Zwłaszcza, że oboje "pochodzimy" z długoletnich związków zniszczonych przez zdradę. Mam nadzieję jednak, że to zazdrość, a nie brak zaufania. Levviatan - wow, ja bym chyba nie przebrnęła. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:13 [zgłoś do usunięcia]Nie ma go ja jestem Oby zazdrosc nie przerodzila sie w obsesje. Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne. Gdyby nie było orgazmu zaj**alibyśmy się na śmierć . Każdy facet wie, że kobieta może być najokrutniejszym stworzeniem na ziemi 10:18 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi To akurat myślę, że nie grozi. To bardzo stopowany typ mężczyzny. Bez skrajności. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:18 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi stonowany* "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:22 [zgłoś do usunięcia]littlesensitive uciekałabym od takiego zazdrośnika http://www.youtube.com/watch?v=Fmag1fQ0DpQ http://littlesensitive.wrzuta.pl/sr/f/5YNqDG1 V2hv/sfl301009 It Smells Like Bigfoot's Dick! 10:22 [zgłoś do usunięcia]rererere moj tez jest zazdrosnikiem ,w sumie to nic dobrego wiec nie ma co sie cieszyc... mysle ze najlepiej by chcial zebym siedziala w domu i wcale nie wychodzila... 09:45 AiYoriAoshi Mój mężczyzna nie należy do zazdrośników, nie jest też wylewny. Ponad to jesteśmy razem dopiero 4 miesiące. Zastanowiła mnie jednak wczoraj pewna sytuacja. Napisałam Mu, że przychodzą do mnie goście o 16. On od razu zapytał "Tzn. jakiś chłopak?" (nigdy nie odpisuje tak szybko i nigdy nie podejrzewałabym Go o zainteresowanie płcią gości), po czym gdy nie odpisywałam kilka chwil ponowił pytanie "Będzie tam jakiś mężczyzna?" Odpisałam wówczas zgodnie z prawdą, że "Nie, tylko dwie koleżanki. ". Nigdy nie pojawiał się u mnie bez zapowiedzi, ale około 22 znowu napisał (szok totalny, dawno nie dostałam tylu smsów - może z jednego na tydzień. Bo On tego nie lubi. W sumie dorosły mężczyzna - 30 lat, to i woli zadzwonić niż bawić się w pisu pisu.) W smsie napisał "Śpisz? Sama jesteś? Można do Ciebie zajechać?" Po czym usłyszałam pukanie do drzwi. Znajomych już nie było, a pojawienie się bez zapowiedzi - no właściwie zapowiedział się sekundy wcześniej, pojawia się pierwszy raz. Czy mógł być więc zazdrosny i chciał skontrolować czy naprawdę nie siedzę z jakimś mężczyzną? "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 09:48 [zgłoś do usunięcia]Levviatan odpowiadając na pytane na końcu: tak "My rządzimy światem a nami kobiety" "Samotność woła mnie... Na walkę z cieniem" "To ja, ten sam, przez tyle lat sam" http://tnij.org/hvx7 http://tnij.org/hvyr Mam nadzieje że kiedyś znajdę swoją rudowłosą, zielonooką piękność (najlepiej z Nowosądeckiego) www.pajacyk.pl e-mail: levviatan@gmail.com http://tnij.org/hh2m - temat o mnie, tutaj mnie znajdziesz 09:50 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi I jak mniemam tylko to pytanie przeczytałeś czy przebrnąłeś przez cały wątek? "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 09:51 [zgłoś do usunięcia]Chantalka Obstawiam, że chciał poznać Twoje koleżanki Jeżeli nie skoczysz...nie nauczysz się latać... 09:52 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi Nie, moje koleżanki zna już odkąd te sikały po pampersach, to Jego sąsiadki. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 09:53 [zgłoś do usunięcia]Chantalka A zatem na moje babskie oko tak, jest zazdrosny i chciał Cię skontrolować Jeżeli nie skoczysz...nie nauczysz się latać... 09:54 [zgłoś do usunięcia]TU NIE MA ŻADNEGO MĘŻCZYZNY 09:56 [zgłoś do usunięcia]Artefakt_Diabła mój tez twierdzi ze nie ejst zazdrosny a ostatnio w autobusie chciał lac gościa...bo sie na mnie patrzył obsikane fotografie leżą na mej fisharmoni http://www.voila.pl/035/766zc/?1 09:56 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi No ja nie powiem, że bym się ucieszyła, bo jakoś wylewnością nie grzeszy, a jak jest zazdrosny (o ile w tym nie przesadza), to dobry znak. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:02 [zgłoś do usunięcia]Nie ma go ja jestem Zazdrosc zazdroscia ,pewnie Ci nie ufa. Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne. Gdyby nie było orgazmu zaj**alibyśmy się na śmierć . Każdy facet wie, że kobieta może być najokrutniejszym stworzeniem na ziemi 10:05 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi A już bez takich daleko idących wniosków. Mam nadzieję, że ufa, nigdy nie miał podstaw aby było inaczej. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:05 [zgłoś do usunięcia]Levviatan przeczytałem cały wątek po czym odpowiedziałem "My rządzimy światem a nami kobiety" "Samotność woła mnie... Na walkę z cieniem" "To ja, ten sam, przez tyle lat sam" http://tnij.org/hvx7 http://tnij.org/hvyr Mam nadzieje że kiedyś znajdę swoją rudowłosą, zielonooką piękność (najlepiej z Nowosądeckiego) www.pajacyk.pl e-mail: levviatan@gmail.com http://tnij.org/hh2m - temat o mnie, tutaj mnie znajdziesz 10:07 [zgłoś do usunięcia]Nie ma go ja jestem Moze i ufa ale nie jest pewny bo skad moze byc ,krotko sie znacie. Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne. Gdyby nie było orgazmu zaj**alibyśmy się na śmierć . Każdy facet wie, że kobieta może być najokrutniejszym stworzeniem na ziemi 10:12 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi Nikt nie jest pewnym drugiego człowieka w 100% Zwłaszcza, że oboje "pochodzimy" z długoletnich związków zniszczonych przez zdradę. Mam nadzieję jednak, że to zazdrość, a nie brak zaufania. Levviatan - wow, ja bym chyba nie przebrnęła. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:13 [zgłoś do usunięcia]Nie ma go ja jestem Oby zazdrosc nie przerodzila sie w obsesje. Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne. Gdyby nie było orgazmu zaj**alibyśmy się na śmierć . Każdy facet wie, że kobieta może być najokrutniejszym stworzeniem na ziemi 10:18 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi To akurat myślę, że nie grozi. To bardzo stopowany typ mężczyzny. Bez skrajności. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:18 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi stonowany* "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:22 [zgłoś do usunięcia]littlesensitive uciekałabym od takiego zazdrośnika http://www.youtube.com/watch?v=Fmag1fQ0DpQ http://littlesensitive.wrzuta.pl/sr/f/5YNqDG1 V2hv/sfl301009 It Smells Like Bigfoot's Dick! 10:22 [zgłoś do usunięcia]rererere moj tez jest zazdrosnikiem ,w sumie to nic dobrego wiec nie ma co sie cieszyc... mysle ze najlepiej by chcial zebym siedziala w domu i wcale nie wychodzila... 09:45 AiYoriAoshi Mój mężczyzna nie należy do zazdrośników, nie jest też wylewny. Ponad to jesteśmy razem dopiero 4 miesiące. Zastanowiła mnie jednak wczoraj pewna sytuacja. Napisałam Mu, że przychodzą do mnie goście o 16. On od razu zapytał "Tzn. jakiś chłopak?" (nigdy nie odpisuje tak szybko i nigdy nie podejrzewałabym Go o zainteresowanie płcią gości), po czym gdy nie odpisywałam kilka chwil ponowił pytanie "Będzie tam jakiś mężczyzna?" Odpisałam wówczas zgodnie z prawdą, że "Nie, tylko dwie koleżanki. ". Nigdy nie pojawiał się u mnie bez zapowiedzi, ale około 22 znowu napisał (szok totalny, dawno nie dostałam tylu smsów - może z jednego na tydzień. Bo On tego nie lubi. W sumie dorosły mężczyzna - 30 lat, to i woli zadzwonić niż bawić się w pisu pisu.) W smsie napisał "Śpisz? Sama jesteś? Można do Ciebie zajechać?" Po czym usłyszałam pukanie do drzwi. Znajomych już nie było, a pojawienie się bez zapowiedzi - no właściwie zapowiedział się sekundy wcześniej, pojawia się pierwszy raz. Czy mógł być więc zazdrosny i chciał skontrolować czy naprawdę nie siedzę z jakimś mężczyzną? "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 09:48 [zgłoś do usunięcia]Levviatan odpowiadając na pytane na końcu: tak "My rządzimy światem a nami kobiety" "Samotność woła mnie... Na walkę z cieniem" "To ja, ten sam, przez tyle lat sam" http://tnij.org/hvx7 http://tnij.org/hvyr Mam nadzieje że kiedyś znajdę swoją rudowłosą, zielonooką piękność (najlepiej z Nowosądeckiego) www.pajacyk.pl e-mail: levviatan@gmail.com http://tnij.org/hh2m - temat o mnie, tutaj mnie znajdziesz 09:50 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi I jak mniemam tylko to pytanie przeczytałeś czy przebrnąłeś przez cały wątek? "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 09:51 [zgłoś do usunięcia]Chantalka Obstawiam, że chciał poznać Twoje koleżanki Jeżeli nie skoczysz...nie nauczysz się latać... 09:52 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi Nie, moje koleżanki zna już odkąd te sikały po pampersach, to Jego sąsiadki. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 09:53 [zgłoś do usunięcia]Chantalka A zatem na moje babskie oko tak, jest zazdrosny i chciał Cię skontrolować Jeżeli nie skoczysz...nie nauczysz się latać... 09:54 [zgłoś do usunięcia]TU NIE MA ŻADNEGO MĘŻCZYZNY 09:56 [zgłoś do usunięcia]Artefakt_Diabła mój tez twierdzi ze nie ejst zazdrosny a ostatnio w autobusie chciał lac gościa...bo sie na mnie patrzył obsikane fotografie leżą na mej fisharmoni http://www.voila.pl/035/766zc/?1 09:56 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi No ja nie powiem, że bym się ucieszyła, bo jakoś wylewnością nie grzeszy, a jak jest zazdrosny (o ile w tym nie przesadza), to dobry znak. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:02 [zgłoś do usunięcia]Nie ma go ja jestem Zazdrosc zazdroscia ,pewnie Ci nie ufa. Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne. Gdyby nie było orgazmu zaj**alibyśmy się na śmierć . Każdy facet wie, że kobieta może być najokrutniejszym stworzeniem na ziemi 10:05 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi A już bez takich daleko idących wniosków. Mam nadzieję, że ufa, nigdy nie miał podstaw aby było inaczej. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:05 [zgłoś do usunięcia]Levviatan przeczytałem cały wątek po czym odpowiedziałem "My rządzimy światem a nami kobiety" "Samotność woła mnie... Na walkę z cieniem" "To ja, ten sam, przez tyle lat sam" http://tnij.org/hvx7 http://tnij.org/hvyr Mam nadzieje że kiedyś znajdę swoją rudowłosą, zielonooką piękność (najlepiej z Nowosądeckiego) www.pajacyk.pl e-mail: levviatan@gmail.com http://tnij.org/hh2m - temat o mnie, tutaj mnie znajdziesz 10:07 [zgłoś do usunięcia]Nie ma go ja jestem Moze i ufa ale nie jest pewny bo skad moze byc ,krotko sie znacie. Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne. Gdyby nie było orgazmu zaj**alibyśmy się na śmierć . Każdy facet wie, że kobieta może być najokrutniejszym stworzeniem na ziemi 10:12 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi Nikt nie jest pewnym drugiego człowieka w 100% Zwłaszcza, że oboje "pochodzimy" z długoletnich związków zniszczonych przez zdradę. Mam nadzieję jednak, że to zazdrość, a nie brak zaufania. Levviatan - wow, ja bym chyba nie przebrnęła. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:13 [zgłoś do usunięcia]Nie ma go ja jestem Oby zazdrosc nie przerodzila sie w obsesje. Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byle by były rytmiczne. Gdyby nie było orgazmu zaj**alibyśmy się na śmierć . Każdy facet wie, że kobieta może być najokrutniejszym stworzeniem na ziemi 10:18 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi To akurat myślę, że nie grozi. To bardzo stopowany typ mężczyzny. Bez skrajności. "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:18 [zgłoś do usunięcia]AiYoriAoshi stonowany* "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze" - "Cień wiatru". Fermn Romero de Torres. 10:22 [zgłoś do usunięcia]littlesensitive uciekałabym od takiego zazdrośnika http://www.youtube.com/watch?v=Fmag1fQ0DpQ http://littlesensitive.wrzuta.pl/sr/f/5YNqDG1 V2hv/sfl301009 It Smells Like Bigfoot's Dick! 10:22 [zgłoś do usunięcia]rererere moj tez jest zazdrosnikiem ,w sumie to nic dobrego wiec nie ma co sie cieszyc... mysle ze najlepiej by chcial zebym siedziala w domu i wcale nie wychodzila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona___szalona
Poza tym jak odmówisz to im będzie strasznie smutno mój brat też nie chce być chrzestnym ale myślę że zmieni zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka chrzestna wiki
szczerze to bycie chrzestna to jest tylko wydatek tyle ci powiem . najlepei jodmowic i sie w to nie wpakowac. ja zaluje ze zostalam ,ale coz ,nie da sie odwrocic czasu, ale na szczescie teraz mam dobra wymowke- jestem ateistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PAGODA
Oj. Mnie też chcą na chrzestną u syna mojego szwagra. Jesteśmy z mężem tylko po cywilnym i jakoś nam się nie spieszy do kościelnego. Więc teściowa już zapobiegawczo od pół roku truje żebyśmy kościelny wzięli. Już mam tego dosyć.Wątpię czy powinnam zostać chrzestną. Nie chodzi mi o dziecko, tylko raczej o oczekiwania rodziców i teściowej. Moje dzieci są ochrzczone ale ja od chrzestnych nie wymagam zupełnie nic. Tłumaczę teściowej że marna ze mnie chrzestna. Nie jestem super katoliczka więc nie będę pod tym względem przykładem dla dziecka. Finansowo tez najlepiej nie stoję więc nie sypnę też prezentami ani kasą. Już normalnie czuję to obgadywanie. Słyszałam nie raz jak narzekała na mojego brata że "nie dba" o swoją chrześnicę. Nie docierało do niej tłumaczenie że mi na tym nie zależy. Uff ulżyło mi. Całe szczęście jeszcze nie było oficjalnej prośby więc istnieje szansa że wybiorą kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×